Josef Prusa...

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 3
Posty: 7563
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2661

Re: Josef Prusa...

Post autor: Berg »

Paweł CD3D pisze:
q3ok pisze:kowej powierzchni produkcyjnej, na których stanęło 300 drukarek 3D
- koszty zasilania
- koszty wynagrodzenia osób, które obsłużą 300 drukarek 3D (nawet jeśli żaden wydruk nigdy się nie popsuje - co jest niemożliwe, po ich zakończeniu trzeba 300 razy użyć szpachelki i zdjąć komplet wydruków ze stołów, a w którymś momencie zmienić 300 razy filament)
- koszty nadzoru i serwisowania 300 drukarek 3D.
Czyli 300 drukarek 3D typu FDM vs. 3-4 drukarki 3D typu SLS. Przerost formy nad treścią, sztuka dla sztuki, marketing stunt.
Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o koszty. Tu chodzi o zyski.
Paweł CD3D
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 5
Posty: 45
Rejestracja: 24 kwie 2017, 08:26
x 18

Re: Josef Prusa...

Post autor: Paweł CD3D »

rafaljot pisze: Nie rozumiesz. Tu nie chodzi o koszty. Tu chodzi o zyski.
Potwierdzam. Nie rozumiem.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Josef Prusa...

Post autor: FlameRunner »

Jaki jest koszt zakupu "3-4 drukarek typu SLS" i wszystkich potrzebnych akcesoriów? Ile kosztuje kilogram proszku i ile powstaje odpadów?
Nigdy się nie interesowałem SLS na tyle, by znać konkretne kwoty.
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Josef Prusa...

Post autor: dragonn »

Paweł CD3D jak użyjesz SLS to dodatkowo musisz doliczyć to że Prusa i tak musi swoje drukarki testować, teraz robi to przy okazji a tak musiałby robić to specjalnie. Wiem że się powtarzam ale odnoszę wrażenie że Ci którzy narzekają na te drukowane części z FDM kompletnie pomijają ten aspekt.
SQ9KRD, Zepco
Garreth
Postów w temacie: 5
Posty: 163
Rejestracja: 20 kwie 2016, 14:49
x 26

Re: RE: Re: Josef Prusa...

Post autor: Garreth »

dragonn pisze:Paweł CD3D jak użyjesz SLS to dodatkowo musisz doliczyć to że Prusa i tak musi swoje drukarki testować, teraz robi to przy okazji a tak musiałby robić to specjalnie. Wiem że się powtarzam ale odnoszę wrażenie że Ci którzy narzekają na te drukowane części z FDM kompletnie pomijają ten aspekt.
Czyli kupujemy produkt, ktory ciagle jest w fazie testow? :)
Paweł CD3D
Awatar użytkownika
SQ9KRD
Postów w temacie: 2
Posty: 636
Rejestracja: 29 sty 2017, 10:00
Lokalizacja: Godów
Drukarka: XYZ PRO 1.0 3in1
x 107

Re: RE: Re: Josef Prusa...

Post autor: SQ9KRD »

Garreth pisze:
dragonn pisze:Paweł CD3D jak użyjesz SLS to dodatkowo musisz doliczyć to że Prusa i tak musi swoje drukarki testować, teraz robi to przy okazji a tak musiałby robić to specjalnie. Wiem że się powtarzam ale odnoszę wrażenie że Ci którzy narzekają na te drukowane części z FDM kompletnie pomijają ten aspekt.
Czyli kupujemy produkt, ktory ciagle jest w fazie testow? :)
Lepiej by robił to Josef niż klient w domu.
dragonn
Drukarki:
Da Vinci 1.0 Pro 3in1 - dla ABS`u , AnyCubic I3 Mega x 2 - dla PLA ,Anycubiq Delta Kossel - Linear - dla zabawy, AnyCubic Photon - dla detali, AnyCubic X - pole 300x300x305 + TPU
Ultimaker 2 ext - progress 65%
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 6
Posty: 6383
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: RE: Re: Josef Prusa...

Post autor: dragonn »

Garreth pisze:
dragonn pisze:Paweł CD3D jak użyjesz SLS to dodatkowo musisz doliczyć to że Prusa i tak musi swoje drukarki testować, teraz robi to przy okazji a tak musiałby robić to specjalnie. Wiem że się powtarzam ale odnoszę wrażenie że Ci którzy narzekają na te drukowane części z FDM kompletnie pomijają ten aspekt.
Czyli kupujemy produkt, ktory ciagle jest w fazie testow? :)
Polecam sobie poczytać https://e3d-online.com/blog/2018/01/22/bearinggate/ jak gotowy przetestowany produkt może się zepsuć bo zmieniono dostawcę łożysk który używał innego smaru do nich. Testy trzeba robić ciągle bo nigdy nie wiesz czy w łańcuchu dostawców coś Ci się nie posypie.
Awatar użytkownika
samezrp
Postów w temacie: 1
Posty: 1022
Rejestracja: 29 paź 2016, 15:57
x 66

Re: Josef Prusa...

Post autor: samezrp »

A ja bym podkreślił jeszcze jedną rzecz:
sprzedajesz urządzenie, które w jakiejś formie ma zastąpić wtryskarki i używasz do jego produkcji wtryskarki?

To tak jakby do napisania iOS użyć kompilatora na bazie MS Visual Studio. Niektórych rzeczy się po prostu nie robi, albo się mocno ukrywa, że się to robi :)
===
Tak zanim wysłałem pojawił się post wyżej, u jednego z podwykonawców mojej firmy wystarczyło przenieść część produkcji do Bułgarii, żeby drastycznie spadła jakość, mimo że sprzęt ten sam, części te same, technologia ta sama. Kultura pracy inna.
Awatar użytkownika
Cosik
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 907
Rejestracja: 09 gru 2017, 10:12
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: HEVO DC, Mikrus
x 281
Kontakt:

Re: RE: Re: Josef Prusa...

Post autor: Cosik »

Garreth pisze:
dragonn pisze:Paweł CD3D jak użyjesz SLS to dodatkowo musisz doliczyć to że Prusa i tak musi swoje drukarki testować, teraz robi to przy okazji a tak musiałby robić to specjalnie. Wiem że się powtarzam ale odnoszę wrażenie że Ci którzy narzekają na te drukowane części z FDM kompletnie pomijają ten aspekt.
Czyli kupujemy produkt, ktory ciagle jest w fazie testow? :)
To jest jak z programowaniem tzw "Continuous integration" cały czas testuje się produkt przy nawet niewielkiej zmianie czy to HW czy SW. A kupujesz produkt przetestowany a nie w fazie testów, a to są subtelne różnice ;)
Wolność wariacie w swoim warsztacie...
HEVO DC - wciąż wiele pomysłów na usprawnienia :D
Mikrus - moje szaleństwo -> viewtopic.php?f=10&t=6880
Moje projekty 3D

https://discord.gg/cBYzhm2 -> RepRapy PL
Paweł CD3D
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 5
Posty: 45
Rejestracja: 24 kwie 2017, 08:26
x 18

Re: Josef Prusa...

Post autor: Paweł CD3D »

FlameRunner pisze:Jaki jest koszt zakupu "3-4 drukarek typu SLS" i wszystkich potrzebnych akcesoriów? Ile kosztuje kilogram proszku i ile powstaje odpadów?
Nigdy się nie interesowałem SLS na tyle, by znać konkretne kwoty.
1 maszyna typu SLS w zależności od producenta i/lub konfiguracji to 1,5 - 2,5 mln PLN. Dużo, biorąc pod uwagę alternatywny koszt samodzielnej produkcji 300 drukarek 3D typu FDM przez Prusę (zakładam że nie więcej jak 0,5 mln PLN).

Zużycie materiału = niespieczony proszek należy wymieszać z nowym proszkiem (proporcje wynoszą ok. 20% starego względem nowego, ale to też zależy od proszku i geometrii oraz docelowego przeznaczenia wydrukowanych detali). Teoretycznie cały proszek można wykorzystać ponownie, ale jak zwykle wszystko rozbija się o szczegóły i niuanse.

Zatem patrząc tylko na ceny maszyn decyzja Prusy jest oczywista. Stawiając 300 drukarek 3D oszczędza ok. 10 razy więcej pieniędzy niż przy inwestycji w dwie maszyny SLS. Ale teraz wchodzimy w kwestie utrzymania tak dużego parku maszynowego, ich obsługi, infrastruktury, kosztów eksploatacyjnych etc. Tu i teraz jest to oszczędność, ale w perspektywie 2-3 lat inwestycja w SLS okaże się bardziej opłacalna. Nie bez powodu w Materialise na Bielanach Wrocławskich pracuje blisko 20 takich maszyn, a nie 2000 Prus i3.

A jeśli komuś wydaje się, że 3 EOS'y to kupa forsy nadmienię tylko, że e-Protoypy zanim zostały kupione przez Materialise posiadały 3 maszyny tego typu, z czego jedną największą w Europie, o obszarze roboczym na poziomie 1 metra w jednej z osi (nie pamiętam, w której). Skoro w 2013 roku polskie e-Protoypy było na to stać (za gotówkę, za kredyt, za dotacje unijne...), to i Prusa miałby za co je kupić.

I to nie jest tak, że to mnie jakoś strasznie boli lub nie pozwala zasnąć. To tylko luźna dyskusja na forum internetowym, gdzie wyrażam swoje zdanie, że na dłuższą metę takich rzeczy nie robi się w taki sposób. Po prostu nie wiem, czy amatorskie drukarki 3D muszą być produkowane w amatorski sposób, gdy dostępne są dużo lepsze i bardziej wydajne rozwiązania?
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”