Josef Prusa...
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 4
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Josef Prusa...
Dokladnie, luzna dyskusja. I tak nie mamy wyliczen ile co kosztuje, ile rewizji czesci wychodzi na miesiac, itp. itd.
Ciekawe jaki bylby koszt drukarki gdyby elementy plastikowe zamiast byc drukowane, byly wtryskiwane. Ewentualnie jakies malo krytyczne elementy jak obudowa wyswietlacza moglyby byc puszczane na farmie drukarek dla testow, a elementy konstrukcyjne wtryskiwane z wytrzymalego plastiku.
Ciekawe jaki bylby koszt drukarki gdyby elementy plastikowe zamiast byc drukowane, byly wtryskiwane. Ewentualnie jakies malo krytyczne elementy jak obudowa wyswietlacza moglyby byc puszczane na farmie drukarek dla testow, a elementy konstrukcyjne wtryskiwane z wytrzymalego plastiku.
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 5
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 kwie 2017, 08:26
- x 18
Re: Josef Prusa...
Hmm... Nie wiem, ale nie da się tego bezpośrednio przełożyć na FDM, gdyż w SLS zasypujesz całą (lub fragment) komory roboczej, mogąc piętrować wydruki. To co wiemy, to to że wydruk tej samej liczby detali na 1 Prusie i3 i 1 SLS będzie dużo tańszy w technologii FFF. W momencie gdy zasypujemy całą komorę roboczą urządzenia (lub jej część) produkując wielokrotność tego co zmieści się na stoliku Prusy, koszty i czas pracy są dużo niższe w SLS. Dlatego produkcja prostych prototypów jest bardziej opłacalna na Prusie, a produkcja seryjna takich samych detali już na np. EOS.FlameRunner pisze:Ile kosztuje kilogram materiału do SLS, odpowiedniego do tego typu części?
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 4
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Josef Prusa...
Znalazłem na szybko czarny nylon do Sinterit w cenie dwustu kilkudziesięciu funtów za 2 kilogramy.
Zastanawiam się po prostu, czy przy zużyciu materiału na poziomie 3 ton miesięcznie oszczędność na samym materiale nie będzie rzędu setek tysięcy złotych. Miesięcznie. Przy takiej perspektywie, zatrudnienie kilkunastu pracowników zamiast kilku i (może) trochę większa hala, to by był "żaden" koszt.
Zastanawiam się po prostu, czy przy zużyciu materiału na poziomie 3 ton miesięcznie oszczędność na samym materiale nie będzie rzędu setek tysięcy złotych. Miesięcznie. Przy takiej perspektywie, zatrudnienie kilkunastu pracowników zamiast kilku i (może) trochę większa hala, to by był "żaden" koszt.
Re: Josef Prusa...
Panowie, każda drukarka z tego linku
https://shop.prusa3d.com/en/3d-printers ... inter.html
powinna swoje odstać w farmie.przynajmniej jedną dobę.
https://shop.prusa3d.com/en/3d-printers ... inter.html
powinna swoje odstać w farmie.przynajmniej jedną dobę.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
- dziobu
- Zasłużony
- Postów w temacie: 1
- Posty: 8945
- Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
- Drukarka: ZMorph 2.0(S)
- x 5873
- Kontakt:
Re: Josef Prusa...
A teraz niech mi ktoś wytłumaczy DLACZEGO każda rozmowa tego typu kończy się na "koszty" i "koszty"? Rozumiem że to forum reprapowe, ale może bez przesady. Dlaczego zakładacie że wszyscy wokół zrobią wszystko żeby zminimalizować koszty? A może cena tejże Prusy zawiera w sobie już prąd, wynajem i czyjąś obsługę przez czas testów? A co jeśli firma nie chce zjeżdzać z ceną? Skoro już popyt przewyższa podaż to znaczy ni mniej ni więcej to że i tak sprzedają za tanio... A jak ktoś chce tanio to wschodni przyjaciele mają pełną gamę produktów.
Jeśli zaś chodzi o samą wytrzymałość - załóżmy że plastiki są tłoczone. Mogą być wtedy mniejsze (cieńcze) i w ogóle inaczej pracować (tak, tłoczone pracują tak samo we wszystkich osiach i z definicji są wytrzymalsze). Ale to drukarka - co jeśli będę chciał detal wydrukować we własnym zakresie (zepsułem/przerabiam) i nie mogę bo technologia FFF nie pozwala mi tego elementu zastąpić? A tak mam pewność że to da się wydrukować; przecież jest wydrukowany (i to na takiej drukarce) i działa. To na prawdę ma znaczenie. Nie każdy ma drukarkę od lat; niektórzy zaczynają przygodę z drukiem. Pominę zupwłnie efekt "ach" jak się ją rozpakowuje. Jednak widok wydrukowanych części działa na kogoś kto zaczyna.
A tak mądrze łączą wyjątkowość produktu (wiem że wiele drukarek ma drukowane części, ale tu istotne jest jeszcze jak one wyglądają; mimo wszystko Prusa drukuje ładnie) z testowaniem gotowego produktu i R&D. Wypuszczają uruchomione i sprawdzone urządzenia, a do tego możliwość rozwijania i testowania softu (i sprzętu rzecz jasna) na setkach urządzeń to mokry sen projektanta/programisty. Może dlatego ich drukarki po prostu działają i można śmiało polecić komuś kto wyrósł z Lego (żarcik; z Lego się nie wyrasta ;p).
I tutaj mogę aż zajechć klasykiem: skoro już wiecie jak to zrobić lepiej, taniej i wydajniej to... ;p No właśnie
Jeśli zaś chodzi o samą wytrzymałość - załóżmy że plastiki są tłoczone. Mogą być wtedy mniejsze (cieńcze) i w ogóle inaczej pracować (tak, tłoczone pracują tak samo we wszystkich osiach i z definicji są wytrzymalsze). Ale to drukarka - co jeśli będę chciał detal wydrukować we własnym zakresie (zepsułem/przerabiam) i nie mogę bo technologia FFF nie pozwala mi tego elementu zastąpić? A tak mam pewność że to da się wydrukować; przecież jest wydrukowany (i to na takiej drukarce) i działa. To na prawdę ma znaczenie. Nie każdy ma drukarkę od lat; niektórzy zaczynają przygodę z drukiem. Pominę zupwłnie efekt "ach" jak się ją rozpakowuje. Jednak widok wydrukowanych części działa na kogoś kto zaczyna.
A tak mądrze łączą wyjątkowość produktu (wiem że wiele drukarek ma drukowane części, ale tu istotne jest jeszcze jak one wyglądają; mimo wszystko Prusa drukuje ładnie) z testowaniem gotowego produktu i R&D. Wypuszczają uruchomione i sprawdzone urządzenia, a do tego możliwość rozwijania i testowania softu (i sprzętu rzecz jasna) na setkach urządzeń to mokry sen projektanta/programisty. Może dlatego ich drukarki po prostu działają i można śmiało polecić komuś kto wyrósł z Lego (żarcik; z Lego się nie wyrasta ;p).
I tutaj mogę aż zajechć klasykiem: skoro już wiecie jak to zrobić lepiej, taniej i wydajniej to... ;p No właśnie
dragonn
Pozdrawiam
Paweł
Projekty: ELF | AVAT 01 | HotPlate-1
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
Paweł
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
- emartinelli
- Zasłużony
- Postów w temacie: 1
- Posty: 1197
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
- Lokalizacja: Łódź
- x 424
Re: Josef Prusa...
No właśnie, miałem napisać coś jak już dziobu ale mnie uprzedził.
Dlaczego rozpatrujecie to w kwestii kasy? To wybór raczej wizerunkowy a nie podyktowany kosztami.
Dlaczego rozpatrujecie to w kwestii kasy? To wybór raczej wizerunkowy a nie podyktowany kosztami.
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: Josef Prusa...
Zdecydowanie to marketing. Ja nie mam "pomarańczowej drukarki", dlatego, że ja wolę części z wtryskarki.
Przez jakiś czas drukowało pęknięte plastiki do Prusy za flaszkę. Na szczęście się szybko zorientowałem, że tych plastików będzie więcej, bo dzisiaj miałbym wątrobę do wymiany. Mówimy tutaj tylko o ok. 1,5 roku. Sporo osób narzeka na te plastiki i sami drukują je sobie później w niższej warstwie i z większym wypełnieniem.
Przez jakiś czas drukowało pęknięte plastiki do Prusy za flaszkę. Na szczęście się szybko zorientowałem, że tych plastików będzie więcej, bo dzisiaj miałbym wątrobę do wymiany. Mówimy tutaj tylko o ok. 1,5 roku. Sporo osób narzeka na te plastiki i sami drukują je sobie później w niższej warstwie i z większym wypełnieniem.
- MaxXxi47
- Postów w temacie: 1
- Posty: 396
- Rejestracja: 14 wrz 2017, 23:31
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Drukarka: Tronxy X5S
- x 98
- Kontakt:
Re: Josef Prusa...
Czyli zyskuje też producent filamentuvirgin71 pisze:Sporo osób narzeka na te plastiki i sami drukują je sobie później w niższej warstwie i z większym wypełnieniem.
DRAGON CUSTOMS