Nowy poziom wymagań

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: sp6vgx »

robertm pisze: W chwili obecnej jest wielkie hallo w zawiązku z tym, że u nas nie można w niedziele iść na zakupy i mało kto zauważa, że właśnie takie praktyki prowadzą do chorego konsumpcjonizmu z wymogiem na już. Takiego Amazona. Gdzie liczy się kasa i towar, a nie liczy koszt uzyskania w postaci ludzkiej pracy. Choć wielu chce tego na własne żądanie - modle się, aby nigdy nie doszło do tego u nas w Polsce. Musimy mieć prawo godnie pracować i godnie odpoczywać. Łatwo jest zapatrzeć się w kasę i obudzić się w wielkim domu za to bez rodziny, zdrowia, przyjaciół i chęci do dalszego życia...

I nikt jak zwykle nie pamięta o tych co prowadzą firmy. Nie pamiętam kiedy byłem na urlopie... jest godzina 19.47 siedzę od rana w firmie... W weekendy też często siedzenie przy papierach w firmie... Dlaczego tak ? Bo nie chce się pchać w jakieś kredyty na 30 lat i potem płakać że frank drożeje...

Mam inny wybór iść i zarabiać minimum lub w jakiejś korporacji zapierniczać podobnie i dorobić się jedynie garba...
...jak ktoś ma inny pomysł poza napadem na bank ;) oszukiwaniem czy złodziejstwem hmm chętnie zmienię to co teraz robię...

Może fakt kiedyś ktoś o mnie pomyśli dostane za to że tyle tyram socjal taki że będę mógł leżeć do góry tyłkiem... a na serio nie nie myślę że ktoś o mnie pomyśli... ja może już tak do śmierci będę zapier... za to córka powinna mieć potem lżej...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
mcxmcx
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2455
Rejestracja: 09 kwie 2017, 21:32
x 306

Re: RE: Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: mcxmcx »

robertm pisze:
mcxmcx pisze:Panie kolego,

zakładam że ze sklepu, to:

Royal mail dostarcza paczke nadana do 17.15 na dzień następny, do ~14-15. Do 2 kg, za £3.30.
Amazon, jak ze swojego magazynu, to często jest ten sam dzień, lub zwykle następny, niezależnie czy środa czy niedziela, nadane może być dowolnie późno (w znaczeniu przesyłka o 4 rano wychodzi tego samego dnia) i tego samego dnia u klienta.

Czyli osiągacie całkiem dobry czas jak na przesyłkę ekonomiczna.

Przyznaję, że jak na trzeci dzień nie mam zamówienia, to już idzie email do sprzedawcy "ale panie, co wy odwalacie...".

Bardzo wielu sprzedawców ma magazyn w Amazonie, i niezależnie czy kupię w Amazonie, na stronie sklepu czy na eBay, ten sam kurier Amazona dostarcza błyskawicznie.

I w tym kierunku to wszystko będzie ewoluować.
Tak Amazon dostarcza nawet tego samego dnia. W Amazonie ludzie pracują 24H/364 dni w roku (tak dwa wolne dni w roku) i to pod warunkiem że jesteś na kontrakcie, a nie przez agencję. Amazon w UK ma 15 głównych magazynów więc dojazd w dowolne miejsce UK z magazynu Amazona to jest max kilka godzin. Własna logistyka, spedycja. I MASAKRYCZNY WYZYSK LUDZI zwłaszcza tych, którzy przyjechali tam ze wschodu.

W chwili obecnej jest wielkie hallo w zawiązku z tym, że u nas nie można w niedziele iść na zakupy i mało kto zauważa, że właśnie takie praktyki prowadzą do chorego konsumpcjonizmu z wymogiem na już. Takiego Amazona. Gdzie liczy się kasa i towar, a nie liczy koszt uzyskania w postaci ludzkiej pracy. Choć wielu chce tego na własne żądanie - modle się, aby nigdy nie doszło do tego u nas w Polsce. Musimy mieć prawo godnie pracować i godnie odpoczywać. Łatwo jest zapatrzeć się w kasę i obudzić się w wielkim domu za to bez rodziny, zdrowia, przyjaciół i chęci do dalszego życia...
Pitoli kolega.


Amazon uk płaci więcej niż minimalna, i też kwestia "wyzysku" jest demonizowania przez "przyglupich". Jeżeli 60-70% staffu pracuje ponad rok to znaczy że się im opłaca i chce.

A jak by nie patrzeć, imigranci zwykle język.maja taki jaki mają, przynajmniej śmieci nie przerabiają za minimalną.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: dziobu »

robertm pisze:W chwili obecnej jest wielkie hallo w zawiązku z tym, że u nas nie można w niedziele iść na zakupy i mało kto zauważa, że właśnie takie praktyki prowadzą do chorego konsumpcjonizmu z wymogiem na już.
Rynek reguluje się sam.
Jak mam budke z hamburgerami przy szlaku turystycznym i 90% obrotów jest w weekend i święta, to jak myślisz - w jakie dni opłaca mi się pracować? Jeśli większość społeczeństwa pracuje na etat to sklep z ciuchami o 12 w środę jest raczej pusty. Za to w niedzielę nie da się tam wejść. Teraz powoli popadają co na pewno uszczęsliwi bezrobotnych sprzedawców - będa w końcu mogli spędzić czas z rodziną.

Rynek reguluje się sam. Jest popyt, podaż i jedno zasuwa za drugim. Żadna sztuczna regulacja tu nie pomaga.
A kulturę odpoczynku zabija u nas to samo państwo które daje nam wolną niedzielę. Mieszkam w Krakowie - gdzie do ku*wy nędzy mam wyjść z dzieckiem na spacer skoro wszystko jest zabudowane? Wszystkie trawniki czy zieleńce to place budowy a brak przewiewu daje mi w nagrodę średnie zanieczyszczenie na poziomie 500-600% dopuszcalnej normy. Dla niewtajemniczonych - na nowopowstającym osiedlu w południowo-zachodniej częsci miasta jedynym terenem zielonym (wewnątrz osiedla) będzie cmentarz. Zresztą już stoją bloki z balkonami 2-3m od grobowców. Yeah.

Wolna niedziela to czysty poklask od mas pracujących po szkole "szlachta nie pracuje". G*wniany zabieg typu "500+" do zyskania poparcia. Ciekawe czy jak już wszystkie firmy padną to zaczną konfiskować majątki tych złych kapitalistów co pracą się dorobili. Tak jeszcze kilka usprawnień dla ludu i powoli przestanie mi się chcieć firmę prowadzić.

To jest zły temat ;) Przepraszam ;)
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 5
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: virgin71 »

Widzę Kraków ma władze miasta podobne do wrocławskich. Tu też każdy skwer jest zabudowany. Boisko szkolne zamienili nawet na blok niedawno. Niemcy budowali, żeby były przewiewy, dzisiejsze nowoczesne władze budują gdzie się tylko da, żeby wyjść z długów jakie pozaciągali.
Tak, wiem - odchodzimy od tematu:)
Awatar użytkownika
robertm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 203
Rejestracja: 20 cze 2017, 21:58
Lokalizacja: Siemiatycze
Drukarka: MK3S Yes Yes Yes
x 53
Kontakt:

Re: RE: Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: robertm »

mcxmcx pisze:Pitoli kolega.

Amazon uk płaci więcej niż minimalna, i też kwestia "wyzysku" jest demonizowania przez "przyglupich". Jeżeli 60-70% staffu pracuje ponad rok to znaczy że się im opłaca i chce.

A jak by nie patrzeć, imigranci zwykle język.maja taki jaki mają, przynajmniej śmieci nie przerabiają za minimalną.
Nie wiem kogo chcesz nazwać "przygłupim", a termin wykorzystywania nie oznacza tylko zbyt niskiej płacy, ale też warunki i wymagania jakie nakłada się na pracowników. Jeśli pracownik z agencji nie ma żadnych praw, za to ma wpisane w umowę, że mam zrobić 100 skanów na minutę to nie ma szans na wyrobienie takiej normy. Co z tego, że zarabia skoro jest niewolnikiem.
Liczy się tylko jeden - chcesz wiedzieć kto ? - zapytaj
mcxmcx
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2455
Rejestracja: 09 kwie 2017, 21:32
x 306

Re: RE: Re: RE: Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: mcxmcx »

robertm pisze:
mcxmcx pisze:Pitoli kolega.

Amazon uk płaci więcej niż minimalna, i też kwestia "wyzysku" jest demonizowania przez "przyglupich". Jeżeli 60-70% staffu pracuje ponad rok to znaczy że się im opłaca i chce.

A jak by nie patrzeć, imigranci zwykle język.maja taki jaki mają, przynajmniej śmieci nie przerabiają za minimalną.
Nie wiem kogo chcesz nazwać "przygłupim", a termin wykorzystywania nie oznacza tylko zbyt niskiej płacy, ale też warunki i wymagania jakie nakłada się na pracowników. Jeśli pracownik z agencji nie ma żadnych praw, za to ma wpisane w umowę, że mam zrobić 100 skanów na minutę to nie ma szans na wyrobienie takiej normy. Co z tego, że zarabia skoro jest niewolnikiem.
Moja odpowiedź odnosiła się do kwestii pracy w Amazonie.
Konkretnie w UK.

1. Większość ludzi pracuje długo i jakoś nie odchodzą.
2. Jeżeli nie pasuje ci praca to ja zmieniasz.
3. Jeżeli ktos nie jest w stanie zmienić pracy, to znaczy że jest przyglupem.

Zarabiasz tyle ile sobą reprezentujesz.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: sp6vgx »

4. Zawsze można założyć firmę i zostać tym kapitalistą wyzyskiwaczem - zobaczyć jak jest słodko...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Nowy poziom wymagań

Post autor: kretu »

Niewolnik nie ma prawa zmienić pracy. Jeżeli jest tak źle to dlaczego te 60-70% nie ucieka? I to w Anglii gdzie z pracą jest znacznie lepiej niż w Polsce. Może im pasuje to że trzeba pracować a nie się obijać?

Zarządzałem trochę ludźmi i to właśnie w jednej z najbardziej wyzyskującej branży czyli budownictwie. Jak się zobaczy to od środka to tam naprawdę każdy dostaje i robi to na co zasługuje. Jeden zapiernicza od rana do wieczora w tempie i jakości jak dwóch innych bo sam chce i dostaje za to odpowiednią kasę. Inny który jest obibokiem to dla niego nawet wypełnienie normy zwykłego pracownika to wyzysk bo przecież on co 15min musi mieć przerwę na fajkę.

A 90% osób które dawały się faktycznie wyzyskiwać i można było z nich wyciskać 110% płacąc minimalną bez obawy że uciekną to najczęściej alkoholicy albo byli drobni przestępcy którzy innego zatrudnienia nie znajdą i o ile na początku było mi ich żal i wstawiałem się za nimi przed szefem to po latach pracy nauczyłem się że nie warto. Dajesz palec a oni za moment urywają rękę i niestety ten typ pracownika trzeba trzymać za mordę. Fakt jest to obrzydliwe ale prawdziwe. Między innymi dlatego odszedłem z jednej pracy w której właśnie głównie miałem pod sobą takie typy. Nie umiałem tak traktować ludzi a bycie dobrym wujkiem kompletnie się przy nich nie sprawdzało. W następnej pracy nadzorowałem podwykonawcę który zatrudnił dokładnie tych samych ludzi tylko u niego majster trzymał nad nimi bata i magicznie u niego potrafili pracować i wyrabiać 200% normy tego co wcześniej (choć wpadki z alko nadal się u nich zdarzały...)

PS: Ależ tu się Offtop robi:P
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”