Soylent i inne produkty tego typu

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Emartinelli, Joylent jadam wtedy, gdy normalnie bym:
- nic nie zjadł
- zjadł fastfooda
- wmuszał w siebie coś kompletnie nieapetycznego

Czyli:
- czasem w pracy
- czasem jak jestem leniwą bułą i nawet kanapki mi się nie chce zrobić
- czasem jak nic co mam w lodówce nie wydaje się być apetyczne
- czasem gdy kompletnie nie wchodzi mi "zwykłe" jedzenie (np. jak jestem przeziębiony mocno), ale wiem że zjeść trzeba

Obie listy mają charakter otwarty oczywiście.
Awatar użytkownika
WillingMagic
Postów w temacie: 3
Posty: 312
Rejestracja: 25 kwie 2016, 22:42
Lokalizacja: Warszawa
Drukarka: -
x 28

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: WillingMagic »

W stanach są problemy z batonikami od soylenta.
http://arstechnica.com/science/2016/10/ ... continues/
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Niestety to wciąż nieco eksperymentalny produkt i trzeba to mieć na uwadze.
Wystarczy że jakaś tam drobna część populacji jest "niekompatybilna" z jednym składnikiem... :(
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: McKee »

W skrócie / w uproszczeniu wygląda na problem wywołany przez użycie GMO:

Soylent uses Roundup-Ready soybeans which are tolerant of high levels of weed-killing glyphosate (Roundup is glyphosate + a surfactant). The reported effects - vomiting and diarrhea that clears up after a day - are in line with an acute chemical exposure (microbial food poisoning has a way of lingering).

Osobiście unikam GMO jak tylko się da.
WillingMagic
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
WillingMagic
Postów w temacie: 3
Posty: 312
Rejestracja: 25 kwie 2016, 22:42
Lokalizacja: Warszawa
Drukarka: -
x 28

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: WillingMagic »

McKee najgorsze, że po CETA nie będzie wiadomo kiedy kupujesz i jesz GMO a kiedy nie :-(
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Awatar użytkownika
emartinelli
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 1195
Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
Lokalizacja: Łódź
x 423

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: emartinelli »

A nie macie może projektu jakieś miarki do wydrukowania aby odmierzyć jedną porcję 176 gram? ;)
Ja nie mam wagi.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Ja odmierzam proszek korzystając z podziałki na shakerze, 1/3 torby to około 400 ml.
Nawet jeśli jakiegoś pojemnika z podziałką też nie masz, to masz przynajmniej punkt zaczepienia do modelowania. ;)
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: McKee »

Taka może?
http://www.thingiverse.com/thing:1422101

Dlaczego 176g ?
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
emartinelli
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 1195
Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
Lokalizacja: Łódź
x 423

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: emartinelli »

Dzięki, szukałem po haśle joylent i dlatego nec nie znalazłem.
McKee pisze:Dlaczego 176g ?
W instrukcji joylentu jest podane, że jedna porcja to właśnie 176 gram.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”