Soylent i inne produkty tego typu

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
Printed4U
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 172
Rejestracja: 19 kwie 2016, 10:12
Lokalizacja: Wrocław
x 20

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: Printed4U »

W sumie nieco zaintrygował mnie ten produkt, planujecie jakieś kolejne zamówienia lub ktoś byłby skłonny odsprzedać jedno opakowanie na spróbowanie?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
emartinelli
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 1195
Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
Lokalizacja: Łódź
x 423

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: emartinelli »

Dzisiaj spróbowałem tego i powiem tak: wole schaba ;) a nawet bigos.
W podróży, jak już nic nie ma do jedzenia, ujdzie.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

No nikt nie obiecywał, że będzie to równie smakowite jak domowy schabowy, nawet ja - zagorzały zwolennik tego typu produktów - tak nie uważam. Ale jak mam zjeść w jakiejś taniej jadłodajni, to już Joylent zaczyna wyglądać bardzo atrakcyjnie. ;)
Awatar użytkownika
marek91
Administrator
Postów w temacie: 8
Posty: 2563
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
Lokalizacja: Gostyń
x 1208
Kontakt:

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: marek91 »

Moja mała opinia, niezbyt jest miarodajna bo ledwo co się tego dotknąłem.

Pierwsze wrażenie po rozpakowaniu paczki od FR, super! Mimo iż sama grafika na opakowaniach nie przypadła mi do gustu to jednak muszę przyznać że same opakowania prezentują się naprawdę porządnie :)

Na pierwszy ogień poszedł batonik o smaku banana, co tu mam dużo pisać, smakował tak samo jak wyglądał... choćbym bardzo chciał to wiem że z tym batonikiem się nie zaprzyjaźnię. :D

Co do samego proszku... hmmmm... smakować to nie smakuje i tak jak wyżej napisane stosował będę tylko w ekstremalnych sytuacjach :P
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Wbrew pozorom to dobrze, że smak nie jest intensywny - nie znudzi się tak łatwo. Grunt, żeby nie było niesmaczne.

Do proszku można dodawać różne rzeczy, na przykład do bananowego polecam gorzkie kakao.
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: McKee »

... dlatego właśnie że doczytałem o mieszaniu wziąłem bananów i waniliowy (podobno z kawowym wanilia smakuje).
Ale jeszcze tego wszystkiego nie próbowałem.
A ten drut w środku to PLA? (też jeszcze nie otwarty).
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Nie pamiętam, nie jest podpisany?
Awatar użytkownika
WillingMagic
Postów w temacie: 3
Posty: 313
Rejestracja: 25 kwie 2016, 22:42
Lokalizacja: Warszawa
Drukarka: -
x 28

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: WillingMagic »

Podobno znaleziono przyczynę problemów z soylentem. Jest nim jeśli dobrze zrozumiałem między innymi mąka z glonów/alg.
http://arstechnica.com/science/2016/11/ ... lent-says/
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Ale umieśćmy to w należytym kontekście: problem był z dwoma konkretnymi produktami (Soylent Powder 1.6 i Soylent Bar) konkretnej firmy (Rosa Labs) i dotyczył niewielkiej części klientów.
WillingMagic
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 32
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Soylent i inne produkty tego typu

Post autor: FlameRunner »

Reflektowałby ktoś na Twennybary?
Trzeba zamówić łącznie 150 sztuk, żeby załapać się najkorzystniejszy próg cenowy...

Sobie wezmę ze 30-40 i mam już chętnych na 80, trzeba jeszcze 30-40.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”