I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Rynek na drogie maszyny się skończył. Projektowanie, prototypowanie itp... A gdzie te firmy mogące przytulić takie maszyny. Ich było znacznie więcej 20 lat temu... Te co pozostały nie zatrudniają niekumatych. Napalonych, zdolnych do płacenia wysokich marż jest coraz mniej. Zainteresowany się najpierw zorientuje, nabędzie trochę wiedzy i skręci w uliczkę reprap, bo jak jest OS to czemu nie korzystać. Drogie maszyny to systemy najczęściej zamknięte lub półzamknięte. I tak wymagają nabycia odpowiedniego poziomu wiedzy aby otrzymywać odpowiedniej jakości wydruki. Samo projektowanie modeli do druku, czyli używania różnych programów CAD oznacza, że nabywcą drukarki 3D w zdecydowanej większości przypadków nie będzie typowy użytkownik windows, nie będzie humanista czy inny medyk, ale człowiek "techniczny", a ci są bardziej ściśli i dużo częściej liczą. Dla nich zrozumienie zasady działania drukarki 3D nie jest czymś magicznym. Obecnie są czasy tanich i dobrych maszyn. Na naszym rynku w cenach "naszych". Jeśli chce się mieć większą marżę - to należy sprzedawać tam gdzie ludzie bogatsi.
Rynek przypomina trochę okres gorączki złota. Ktoś znalazł i zarobił. Rozpuścił wieść aby ściągnąć innych poszukiwaczy. Jeśli to co znalazł zainwestował w zakup łopat i kilofów, to później zarobił na tym krocie. W przypadku drukarek takimi łopatami i kilofami są filamenty. Drukarek będzie przybywać, dobrych i złych. Ale do druku potrzebne są filamenty. Drukarkę można zaprojektować i wykonać. Każdy może ją sprzedawać. Cały proces jest mocno ograniczony co do miejsca. Jednak dobrych maszyn do wytwarzania filamentów nie zmieści się na biurku czy stole.
No a bank chce zawsze kredyt sprzedać... Oni zyskają na tym na pewno.
Rynek przypomina trochę okres gorączki złota. Ktoś znalazł i zarobił. Rozpuścił wieść aby ściągnąć innych poszukiwaczy. Jeśli to co znalazł zainwestował w zakup łopat i kilofów, to później zarobił na tym krocie. W przypadku drukarek takimi łopatami i kilofami są filamenty. Drukarek będzie przybywać, dobrych i złych. Ale do druku potrzebne są filamenty. Drukarkę można zaprojektować i wykonać. Każdy może ją sprzedawać. Cały proces jest mocno ograniczony co do miejsca. Jednak dobrych maszyn do wytwarzania filamentów nie zmieści się na biurku czy stole.
No a bank chce zawsze kredyt sprzedać... Oni zyskają na tym na pewno.
// Użytkownik zbanowany permanentnie.
- Blazi
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 163
- Rejestracja: 22 kwie 2016, 11:29
- Drukarka: Easythreed, M200
- x 92
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Prędzej po zorientowaniu się trochę dołoży i kupi Stratasysa lub od biedy M200 - nawet nie będzie wiedział, że coś takiego jak "poziom wiedzy aby otrzymywać odpowiedniej jakości wydruki" o którym tuzy drukowania 3D tak się rozpływają na forach RepRapowych w ogóle istnieje.Zainteresowany się najpierw zorientuje, nabędzie trochę wiedzy i skręci w uliczkę reprap, bo jak jest OS to czemu nie korzystać. Drogie maszyny to systemy najczęściej zamknięte lub półzamknięte. I tak wymagają nabycia odpowiedniego poziomu wiedzy aby otrzymywać odpowiedniej jakości wydruki.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo się mylisz.nabywcą drukarki 3D w zdecydowanej większości przypadków nie będzie typowy użytkownik windows, nie będzie humanista czy inny medyk, ale człowiek "techniczny"
Pozdrawiam,
Ten typ od oprogramowania do drukarek.
Ten typ od oprogramowania do drukarek.
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 4
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Reklama tanim kosztem.
Szczerze, to chyba rację miał koleś, który chciał zamknąć firmę. Później strasznie kręcili, o spółce zoo. Przekształcałem swoją działalność w spółkę - to dzisiaj naprawdę trwa 24h.
Albo się decydujesz, że chcesz się posłuchać, wbrew sobie nawet, kogoś, kto jest mistrzem biznesu, albo chciałeś sobie zrobić tanią reklamę. Na ile taka reklama była skuteczna? Nie wiem.
Szczerze, to chyba rację miał koleś, który chciał zamknąć firmę. Później strasznie kręcili, o spółce zoo. Przekształcałem swoją działalność w spółkę - to dzisiaj naprawdę trwa 24h.
Albo się decydujesz, że chcesz się posłuchać, wbrew sobie nawet, kogoś, kto jest mistrzem biznesu, albo chciałeś sobie zrobić tanią reklamę. Na ile taka reklama była skuteczna? Nie wiem.
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Ty to naprawdę na serio napisałeś?animos pisze: Albo kupili za 99 zeta (tylko teraz promocja) certyfikat http://uczciwyprzedsiebiorca.pl/ to ich biznes by ruszył szybciej do przodu
Mogę ci taki certyfikat za pół ceny wypisać. Na firmowym papierze. I pieczątkę z ziemniaka dorzucę.
W KRS dalej jest to jednoosobowa działalność.virgin71 pisze:Później strasznie kręcili, o spółce zoo.
Dla mnie ten program to raczej antyreklama przedsiębiorstwa. Raczej nie chciałbym z nimi robić "biznesów".
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 4
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Tym bardziej, że nie chcieli się zastosować do rad, które są wymagane przez program. Ego komuś się czkawką odbiło chyba.McKee pisze:W KRS dalej jest to jednoosobowa działalność.virgin71 pisze:Później strasznie kręcili, o spółce zoo.
Dla mnie ten program to raczej antyreklama przedsiębiorstwa. Raczej nie chciałbym z nimi robić "biznesów".
- marek91
- Administrator
- Postów w temacie: 4
- Posty: 2563
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
- Lokalizacja: Gostyń
- x 1208
- Kontakt:
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Jakim cudem? Ja chciałem zamienić DG na spółkę to się dowiedziałem że się nie da... że to cąłkiem inne formy prawne są.virgin71 pisze:Przekształcałem swoją działalność w spółkę - to dzisiaj naprawdę trwa 24h.
DG - to ja
SP - to osobny twór
No więc teraz mam dwie firmy, papierologicznie to jest bardzo zakręcony żeby wszystko przenieść (sprzedać) z jednej firmy do drugiej.
Za to ze spółki, na inną spółkę nie ma problemu.
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 4
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Myślę, że odpowiedź brzmi - księgowa. Ew. dobra księgowa. 24h:)marek91 pisze:Jakim cudem? Ja chciałem zamienić DG na spółkę to się dowiedziałem że się nie da... że to cąłkiem inne formy prawne są.virgin71 pisze:Przekształcałem swoją działalność w spółkę - to dzisiaj naprawdę trwa 24h.
DG - to ja
SP - to osobny twór
No więc teraz mam dwie firmy, papierologicznie to jest bardzo zakręcony żeby wszystko przenieść (sprzedać) z jednej firmy do drugiej.
Za to ze spółki, na inną spółkę nie ma problemu.
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Mckee miałem to samo napisać wczoraj, takie firmy to śmiech na sali odbijający się pustym echem.McKee pisze:Ty to naprawdę na serio napisałeś?animos pisze: Albo kupili za 99 zeta (tylko teraz promocja) certyfikat http://uczciwyprzedsiebiorca.pl/ to ich biznes by ruszył szybciej do przodu
Mogę ci taki certyfikat za pół ceny wypisać. Na firmowym papierze. I pieczątkę z ziemniaka dorzucę.
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 4
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
KRS zarobił miliony. Wielu chce tak zarabiać. Certyfikatów będzie niebawem więcej niż firm...Uran pisze:Mckee miałem to samo napisać wczoraj, takie firmy to śmiech na sali odbijający się pustym echem.McKee pisze:Ty to naprawdę na serio napisałeś?animos pisze: Albo kupili za 99 zeta (tylko teraz promocja) certyfikat http://uczciwyprzedsiebiorca.pl/ to ich biznes by ruszył szybciej do przodu
Mogę ci taki certyfikat za pół ceny wypisać. Na firmowym papierze. I pieczątkę z ziemniaka dorzucę.
Re: I to jest właśnie powód "rotacji" firm na targach...
Jak do mnie dzwonili rozmowa wyglądała bardzo serio.Uran pisze:Mckee miałem to samo napisać wczoraj, takie firmy to śmiech na sali odbijający się pustym echem.McKee pisze:Ty to naprawdę na serio napisałeś?animos pisze: Albo kupili za 99 zeta (tylko teraz promocja) certyfikat http://uczciwyprzedsiebiorca.pl/ to ich biznes by ruszył szybciej do przodu
Mogę ci taki certyfikat za pół ceny wypisać. Na firmowym papierze. I pieczątkę z ziemniaka dorzucę.
Weryfikacja (pytałem jak) przez google, więc pewnie amber by też przeszedł.
Na pewno jest to sposób na przetrwanie (dopływ środków) zanim firma się nie rozwinie na tyle, aby pojawili się reklamodawcy, obrót, przychody.
Jedyny problem to baza potencjalnych klientów - mają niestety jakąś starą, bo via google czytałem (sprawdzanie kontrahenta), że wysyłają do firm już dawno zlikwidowanych z informacją, że ktoś ich obecną działalność (które tak na prawdę nie ma) pozytywnie zweryfikował.
A tak na serio - jak mała dwuosobowa firma ma zdobyć pozycję, aby sprzedawać drogie profesjonalne drukarki dużym firmom - nie każdy ma takie zdolności i od razu osiągnięcia, jak nasz młody Bartek. Pewnie wielu chciało by go naśladować, ale niestety tylko nieliczni osiągają to co planują - statystycznie co druga powstająca firma upada po pierwszym roku działalności.
To może dobry pomysł, aby się powiedzmy za darmo certyfikatami wzajemnie obdarować. To działa tak jak referencje, a czymś się w końcu warto przed klientami pochwalić - przynajmniej na początku, jak nie ma jeszcze firma obrotów - dopiero startuje. To trochę nie fair dla przyszłych klientów, ale nie aż tak źle, jakby się ich informowało o fikcyjnej sprzedaży dużej ilości drukarek.Uran pisze: Mogę ci taki certyfikat za pół ceny wypisać. Na firmowym papierze. I pieczątkę z ziemniaka dorzucę.