Wszystkie 3 moje drukarki mają drukowane elementy. HEVO, dwie i3. Nie widzę w tym raczej problemu. Wydruki były dobrej jakości, trzymają wymiary i nie mam z nimi żadnych problemów. Fakt, że HEVO na je w mniej newralgicznych miejscach.olo2000pm pisze:Po to jest forum kolego. Zawsze znajdzie się dobra dusza, która Cię zrozumie i pomoże.
Co do Prusy, to zapominacie, że ona ma elementy konstrukcyjne drukowane. Co niektórzy budowniczowie konstrukcji wszelakich nawet się nie spojrzą w jej kierunku. Ale żeby nie było, "moim" zdaniem to dobra drukarka domowa, z bardzo dobrym nazwiskiem i na pewno nikomu bym nie wmawiał, że jak ją kupi to drukuje aż do śmierci.
Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
- zen
- Postów w temacie: 1
- Posty: 295
- Rejestracja: 26 lut 2017, 20:53
- Lokalizacja: Poznań miasto doznań
- Drukarka: Too many
- x 34
- Kontakt:
Re: RE: Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Mendel / i3 / i3 Alu / P3Steel / HEVO^300 / Delta Kossel Linear Plus / Prusa MK3S + MMU / Voron / Bambu X1C + AMS
- olo2000pm
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 6
- Posty: 1394
- Rejestracja: 26 mar 2018, 12:48
- x 362
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
U nas w firmowej drukarce wszystkie plastiki popękały i musiałem je wymieniać.
To że stosujesz drukowane elementy w drukarce nie oznacza że to dobre dla niej. Ja też usprawiedliwiam stosowanie w swoich drukarkach plastikowych elementów tym, że przecież wszyscy to robią:) Tylko, że ja buduje drukarki hobbystycznie, a prusa na skale przemysłową, drobna różnica chyba jest dostrzegalna gołym okiem.
Przyznasz, że do plastikowego elementu nie dokręcisz śruby z taką samą siłą jak do aluminiowego, to raczej oczywiste. Ja już nie wspominam o tym, że jak masz wsporniki dla silników wydrukowane, to one pod wpływam temperatury pracują, ale kto by się tym przejmował???
To że stosujesz drukowane elementy w drukarce nie oznacza że to dobre dla niej. Ja też usprawiedliwiam stosowanie w swoich drukarkach plastikowych elementów tym, że przecież wszyscy to robią:) Tylko, że ja buduje drukarki hobbystycznie, a prusa na skale przemysłową, drobna różnica chyba jest dostrzegalna gołym okiem.
Przyznasz, że do plastikowego elementu nie dokręcisz śruby z taką samą siłą jak do aluminiowego, to raczej oczywiste. Ja już nie wspominam o tym, że jak masz wsporniki dla silników wydrukowane, to one pod wpływam temperatury pracują, ale kto by się tym przejmował???
// użytkownik zbanowany permanentnie od dnia 10 10 2020
- arkomania.pl
- Postów w temacie: 1
- Posty: 832
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: RADOM
- x 373
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Witam,
Ja od siebie tylko dodam, że dobry stan techniczny drukarki to podstawa uzyskania ładnych wydruków,
ale należy pamiętać, że ważną rzeczą jest środowisko w jakim nasza drukarka pracuje (temperatura
pomieszczenia, przeciągi, wilgotność). Ważną rzeczą jest sposób przechowywania filamentów.
Problemy opisywane wielokrotnie na łamach forum Reprapy.pl
Ja od siebie tylko dodam, że dobry stan techniczny drukarki to podstawa uzyskania ładnych wydruków,
ale należy pamiętać, że ważną rzeczą jest środowisko w jakim nasza drukarka pracuje (temperatura
pomieszczenia, przeciągi, wilgotność). Ważną rzeczą jest sposób przechowywania filamentów.
Problemy opisywane wielokrotnie na łamach forum Reprapy.pl
Pozdrawiam Arek G. arkomania
- kswiorek
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 7
- Posty: 242
- Rejestracja: 30 gru 2016, 12:37
- Lokalizacja: Wiórek (pod Poznaniem)
- Drukarka: Lume
- x 20
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Dzięki wszystkim za pomoc, w weekend coś jeszcze spróbuję zrobić i opiszę te problemy, co mam.
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 6
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Aaa, aż tak.kswiorek pisze:Może źle napisałem, problemy od zawsze były z Lume. Tantillusa nigdy nie uruchomiłem
Może nie masz smykałki do jakiegoś ambitniejszego majstrowania przy drukarkach, może się rzuciłeś na zbyt głęboką wodę. A może nie wiesz, na co zwrócić uwagę, bo nigdy nie miałeś poprawnie drukującej i mało awaryjnej drukarki. Trudno powiedzieć, ale mniejsza z tym.
Na szczęście takie większe dłubanie (poprawianie drukarki poprzez wymienianie części na inne, budowanie własnej drukarki) nie jest obowiązkowe. Możesz kupić drukarkę, która - w przeciwieństwie do LUME - w stanie fabrycznym działa i na niej drukować, nastawiając się, że NIE będziesz przy niej nic kombinował. A grzebać sobie możesz w tym, co już masz. Może jak popracujesz z drukarką działającą, podejdziesz do starych gratów z odrodzonym entuzjazmem i nowym spojrzeniem - i je ogarniesz.
Blazi
- kswiorek
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 7
- Posty: 242
- Rejestracja: 30 gru 2016, 12:37
- Lokalizacja: Wiórek (pod Poznaniem)
- Drukarka: Lume
- x 20
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Tak właśnie myślałem, ale minimum 2,5 tys za taką drukarkę to trochę dużo, jeszcze się z tą trochę pomęczę, a jak za rok czy pół nadal będzie tak działać, to sobie kupię nową.
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 6
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Całkiem możliwe, że jakaś samoróbka za powiedzmy 1000 zł, ale kupiona od zaufanego forumowicza jako sprawna/sprawdzona/wół_roboczy, również się sprawdzi w roli sprzętu do nie-grzebania.
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Ciekawy wpis z sąsiedniego forum: http://fabrykator.pl/board/viewtopic.php?p=23291#p23291
Cytuję wycinek posta:
Porządny sprzęt jak widać nawet poziomowania stołu raz do roku nie wymaga
Nic, kompletnie nic się nie psuje, nie rozregulowuje itp - po prostu mały wołek roboczy .
kswiorek: Może coś takiego by ci pasowało?
Cytuję wycinek posta:
... a o jaką drukarkę chodzi możecie sprawdzić u źródła.Minik pisze:znalazłem notatki z kalibracji i zdałem sobie sprawe że to już ponad dwa lata jak nic przy drukarce nie grzebałem. Dokładnie wtedy wypoziomowałem stolik, naciągnąłem paski, przesmarowałem i dawaj. Od tego czasu nic nie grzebałem, a drukuje przynajmniej raz w tygodniu.
Porządny sprzęt jak widać nawet poziomowania stołu raz do roku nie wymaga
Nic, kompletnie nic się nie psuje, nie rozregulowuje itp - po prostu mały wołek roboczy .
kswiorek: Może coś takiego by ci pasowało?
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- kswiorek
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 7
- Posty: 242
- Rejestracja: 30 gru 2016, 12:37
- Lokalizacja: Wiórek (pod Poznaniem)
- Drukarka: Lume
- x 20
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Na razie jeszcze zostanę przy tej swojej, jakoś drukuje i to może rzeczywiście był problem z moim brakiem doświadczenia.
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 629
- Rejestracja: 15 lip 2017, 16:07
- Drukarka: Hypercube Evolution
- x 100
Re: Czy nadal zajmować się drukiem 3D?
Generalnie doprowadź do dobrego stanu tą LUME, bo to jest klasyczna bramówka i nie będzie dużo problemów z kalibracją, a tu na forum jest masa ludzi, która na tym zęby zjadła. Będziesz miał już jeden sprzęt do drukowania to pomyślisz o czymś innym. To na prawdę proste, wystarczy słuchać porad.