Jakość wydruków komercyjnych

[dziobu]

Wrzucam jako ciekawostkę.

Tyle wszyscy walczą o jakość druku, a tak wygląda mocowanie baterii i dystans w komercyjnym, wcale nie tanim, urządzeniu:

Niedolane wypełnienia, wiszący support, luźne obrysy... Tak, wiem że działa, ale czy nie wstyd takie coś sprzedawać?

[panWiadr0]

Łooo gurva ale nasmarkane! Moja niedziałająca drukarka lepiej drukuje.

[Zepco]

Taki wydruk od razu wyrzuciłbym do kosza. To już obudowa do RPi na początku przygody z drukiem wyszła mi lepiej choć przez pomyłkę ustawiłem wypełnienie na 0% I używam jej do dziś.
A to co pokazałeś, to jakieś nieporozumienie. Ty akurat wiesz czym jest druk 3D, ale co powie klient który się na tym nie zna?

[@GUTEK@]

Może ktoś to rysował długopisem 3D

[dziobu]

(...)ale co powie klient który się na tym nie zna?

Pasuje? Pasuje. To nic nie powie.
Inaczej bym czegoś takiego nie zobaczył po rozkręceniu urządzenia bo ktoś by tego tam nie umieścił.

A bardziej mi chodzi o tego który te plastiki wykonał - przecież ktoś musiał spojrzeć na to i powiedzieć: "tak, to jest to co chciałem osiągnąć".

[panWiadr0]

Ja widze tylko jedno wytłumaczenie. To musiało być drukowane penem z łapy.

[Abys]

(...)ale co powie klient który się na tym nie zna?

Pasuje? Pasuje. To nic nie powie.
Inaczej bym czegoś takiego nie zobaczył po rozkręceniu urządzenia bo ktoś by tego tam nie umieścił.

A bardziej mi chodzi o tego który te plastiki wykonał - przecież ktoś musiał spojrzeć na to i powiedzieć: "tak, to jest to co chciałem osiągnąć".

Ilość nie jakość, pasuje to poszło dalej.

[Zepco]

Nawet jakbym zaprzęgł Anetę A8 zaraz po złożeniu, ustawił jej prędkość 100mm/s i wysoką warstwę, to chyba i tak wyszło by lepiej. Usiłuję jakoś zrozumieć wykonawcę i ... nic. Robiłem kilka wydruków komercyjnych dla swojej firmy, głównie jakieś osłony profili, uchwyty na barierki i obudowy na elektronikę i jakbym takie coś oddał to spaliłbym się ze wstydu. A sprzedawać na zewnątrz to już w ogóle bym się nie odważył.

[dziobu]

Ilość nie jakość, pasuje to poszło dalej.

Wiem że czasy są takie że promuje się chłam i nieróbstwo, byle zbić cenę. Tyle że potem dorasta się do momentu w którym jakość wykonania zwyczajnie nabiera sensu. Bo i popatrz na te plastiki - zrobienie ich prawidłowo znacząco kosztów by nie podniosło, a pominąwszy brak wstydu jak to ktoś rozkręci (jak ja teraz), to zasadniczo zwiększasz choćby żywotność całości. Obrysy ledwie połączone z resztą czy wypełnienia wiszące w powietrzu pewnego dnia zawiedzie i puści. Czy wtedy bateria li-ion zewrze płytkę czy przyciski wpadną do środka - obojętne. Marnym zyskiem można wiele stracić. Mnie tam się podoba jak gdzieś widzę nasze urządzenie mające kilka/naście lat i pracujące tygodniami bez przerwy. Ale ja to dziwny jestem.

Tu dodam że część trzymająca baterię ma trochę luzu i gość który się tym zajmuje klei ją na taśmę... czyli te detale, nie dość że brzydkie, to jeszcze złe.

Wygląda mi to na ABS (zbyt elastyczny żeby to było PLA) drukowany z brimem i wbity w szkło. Na kilku fragmentach widać że wylazłe wypełnienie (nadekstruzja) jest błyszczące, a obrys matowy. Niedolane piny pozycjonujące czy dystanse do wkrętów sugerują złe/brak chłodzenia. Ewidentnie wydruk leciał za szybko (liczne braki w wypełnieniu) i szybkość ta była niedopasowana do modelu i sprzętu. Dysza 0.4 (ścieżka ~0.40-0.45) i warstwa 0.3mm.
Nawet plastiki do podłego skanera 3D (Ciclop) są wykonane znacznie lepiej (a kiedyś mi się wydawało ze są brzydkie).

I nie jest to chińszczyzna. To produkt z UK.
Masakra.

[Zepco]

Wygląda to tak jakby ktoś znał się na elektronice i wpadł na pomysł, że kupi drukarkę, żeby robić dedykowane obudowy. I bez zaznajomienia się ze slicerem robi wydruki.