Maszynka do golenia...

[Artu]

Nadejszła taka chwila, że po ponad 30 latach przycinania, będę musiał się golić "na gładko" Chodzi oczywiście o brodę, a nie plecy
Może mogli byście doradzić jakąś fajną, ale nie "za miliony" maszynkę elektryczną

[kretu]

Jak chcesz gładko gładko to tylko tego typu https://facetaria.pl/maszynki-do-goleni ... rande.html A jak elektryk to przypatrz się czy masz w miarę regularnie rosnący zarost czy na wszystkie strony. Jak regularnie to bierz dobrej klasy foliówkę jak w każdą stronę i do tego gęsty to rotacyjną. Foliówki z tej samej półki cenowej są zazwyczaj dokładniejsze i tną bliżej skóry ale rotacyjną ogolisz się szybciej. Konkretnej ci nie polecę bo te co używałem już dawno nie produkowane a dzisiaj już używam tylko tradycyjne na żyletki i powoli myślę nad zakupem brzytwy:D

[jarekb]

Jak na gładko, to nie elektryczną. Testowałem. Obecnie używam jednorazówek bic flex 3 i jestem naprawdę zadowolony.

[Artu]

Jak chcesz gładko gładko to tylko tego typu https://facetaria.pl/maszynki-do-goleni ... rande.html

Niestety, ale w związku z "wrażliwą" skórą, tego typu maszynka nie nadaje się dla mnie
Zastanawiałem się nad Philips One Blade, ale nie znam nikogo kto by ją użytkował, a reklamy... wiadomo

[kretu]

Niestety, ale w związku z "wrażliwą" skórą, tego typu maszynka nie nadaje się dla mnie

Powiem tak sam mam wrażliwą skórę i do tego twardy zarost i to jest jedyny sprzęt którym mogę się ogolić dokładnie bez podrażnień. Nie porównuj tego do wieloostrzowych maszynek z marketów bo one podrażniają znacznie bardziej właśnie ze względu na większą liczbę ostrzy. Ale też nie namawiam jakoś bardzo bo takie maszynki mają wady:
-Dobry pędzel i mydło do golenia to mus (ale to i zaleta zwłaszcza przy wrażliwej skórze bo bardzo dobrze przygotowuje zarost i skórę do golenia)
-Technika której się trzeba nauczyć to nie tak jak z maszynkami z marketu że po prostu się golisz ale trzeba się nauczyć techniki tak z 10 goleń gdzie na początku wyglądasz jak od rzeźnika a na koniec gładko jak pupa niemowlęcia i bez podrażnień.
-Wciąga i kupujesz sobie nowe rodzaje żyletek mydeł i płynów do golenia choć masz jeszcze roczny zapas starych

[panWiadr0]

Skóra to pół biedy. Przy maszynkach elektrycznych MUSISZ MIEĆ NAPRAWDĘ TWARDY ZAROST! Koniec kropka!

Kiedyś dostałem jeden z najwyższych modeli philipsa i... po 3 tyg sprzedałem bo dostawałem kurwicy. Golenie się tym to była męczarnia. Tradycyjną ogarniam < 2 min, elektryczną męczyłem się z 15 min i były miejsca niedogolone

[virgin71]

Ja też mam wrażliwą skórę i dlatego nie mogę się golić elektryczną. Używam Fusion Proglide z lenistwa, ale od jakiegoś czasu rozważam brzytwę właśnie, jak Kretu.
Po elektrycznej, w tym OneBlade, mam ryj czerwony przez cały dzień. To bez sensu.

[dziobu]

Ja dla odmiany dodam że gębę mam klasyczną i gole się prądem

1. Philips PT919 - stosunkowo szybkie golenie ale całkiem łyso nie będzie (ta się zepsuła ;p ale poprzedni model, podobny tylko z pojedynczymi ostrzami, golił znacznie wolniej i gorzej; zresztą działa do dziś),

2. Braun 5140 - tym da się wyciąć wszystko na zero tylko potrzeba wprawy. Miałem już kiedyś maszynkę tego typu (też Braun) i ta jest znacznie delikatniejsza i efektywniejsza.

Tradycyjnych nie lubię. Idea podcinania sobie gardła jak się jest zaspanym do mnie nie przemawia.

[Gmeracz]

Mam wrażliwą twarz przez lata pracy w pyle. Teściłem różne podroby z rynku. Elektryczne potwierdzam - trzeba nieźle się nagimnastyować. A przy nich dochodzi jeszcze jedno - zarost nie jest zmiękczony i znacznie łatwiej podrażnić skórę twarzy.

One blade nie miałem. Na rynku rządzą dwie marki. Wilkinson jest dla mnie za ostry i potrafię się nimi zaciąć. Skóra jest podrażniona i nadwrażliwa po.
Po różnych wersjach Gillette doszedłem do modelu Gillette Fusion Proglide Power.
Bateria wystarcza na pół roku, albo i dłużej (1 paluszek AA). Ostrza są tak sprytnie nachylone, że nie zacinają, ale są tez długo ostre.
Jeżeli wcześniej zmoczysz twarz i nałożysz piankę, czy żel, to masz czyste i gładkie golenie, które wspomaga wibracja. Do tego dodatkowe ostrze do dokładnego golenia pod nosem i w kącikach ust.
A paczka ostrzy wystarcza na wiele miesięcy.

Jak dla mnie to komfort i mega szybkie, dokładne golenie.

[Artu]

Tak czytam i czytam, i chyba trzeba będzie przekonać pracodawcę, że zarost typu "trzydniowy" (bo do takiego stanu gole się maszynką do strzyżenia włosów) jest cool