Maszynka do golenia...

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 4
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: kretu »

Artu foliówką się ogolisz na zadowalająco gładko (wizualnie nie widać jak przejedziesz ręką to coś tam poczujesz) jedyny problem że chwilę to trwa zwłaszcza jak masz zarost rosnący w różne strony (każdemu rośnie inaczej) Foliówka to jest rodzaj jak Braun z postu dziobu. Tylko jeżeli faktycznie masz bardzo delikatną skórę to możesz mieć podrażnienia (ale mniejsza szansa niż na obrotowych) ale wtedy tak naprawdę golenie na 0 chyba nigdy nie obędzie się bez podrażnień.
Awatar użytkownika
sagittario
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 336
Rejestracja: 27 kwie 2018, 11:25
Lokalizacja: Nysa
Drukarka: Anet A8, Inventor
x 133

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: sagittario »

Jakie maszynki? No co Wy? Prawdziwy twardziel goli się ostrzem siekiery :D
W moim przypadku, a zarost u mnie to zarost twardy rosnący w różnych kierunkach, to sprawdziła się maszynka do włosów. Tak, do włosów. Taka co ma ustawianie długości cięcia. Ale ja nie muszę być wygolony na gładko. Dlatego ustawiam maszynkę na poziom 2 i jadę po twarzy. Do wyrównania używam zwykłej dwuostrzowej maszynki wilkinsona. Czasem to i nawet BiKa. U mnie się sprawdza :D
A i czasem się zastanawiam nad taką stalową maszynką gdzie wymieniało się żyletki :D
Awatar użytkownika
dementor76
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 63
Rejestracja: 13 lut 2019, 20:51
Lokalizacja: Zawiercie
Drukarka: Ender 3
x 25

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: dementor76 »

Artu pisze:
kretu pisze:Jak chcesz gładko gładko to tylko tego typu https://facetaria.pl/maszynki-do-goleni ... rande.html
Niestety, ale w związku z "wrażliwą" skórą, tego typu maszynka nie nadaje się dla mnie :fool:
Zastanawiałem się nad Philips One Blade, ale nie znam nikogo kto by ją użytkował, a reklamy... wiadomo :smile2:
Cześć

Mam One Blade-a , niestety muszę stwierdzić że do golenia do zera to on się nie nadaje wcale (w brew temu co widać na reklamach)
W ogóle jak ktoś ma twardy zarost to słabo to goli, a jak już coś zetnie to leci na 2 dwa metry :) po całej łazience, dałem to zonie do golenia nóg i "paska wiadomo gdzie" - tu się sprawdza znakomicie :).
virgin71, Artu
Ender 3 - uruchomiony i ulepszony
Prusa MK3S - w fazie rozważań :D
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 4
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: kretu »

sagittario pisze:A i czasem się zastanawiam nad taką stalową maszynką gdzie wymieniało się żyletki :D
Piszesz jakby to było coś gorszego :mad:
Maszynki na żyletki są lepsze pod każdym względem nad wieloostrzowymi poza jednym czyli łatwość obsługi. No ewentualnie jest jeszcze wada że koszt wejścia w tę zabawę jest wyższy niż w maszynki z marketu ale szybko się zwraca.

A tak golą mniej podrażniając (pod warunkiem dobrej techniki), wytrzymują lata, są tańsze w utrzymaniu. Najlepsze japońskie żyletki kosztują <1,5zł za sztukę a dobre tureckie 30gr. Więc nie żal ci wyrzucić jak choć odrobinę stracą ostrość.
Mydło z pędzla ma znacznie mniej zbędnej chemii która potrafi powodować podrażnienia lepiej pachnie i starcza na znacznie dłużej.
Porządne włoskie płyny po goleniu kosztują tyle samo co "markowe" w marketach a mają lepszy skład zapach i efekt.

I tak przyznaję jestem zboczeńcem w tym temacie :crazy2: :shh:
Awatar użytkownika
dementor76
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 63
Rejestracja: 13 lut 2019, 20:51
Lokalizacja: Zawiercie
Drukarka: Ender 3
x 25

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: dementor76 »

kretu pisze:
sagittario pisze:A i czasem się zastanawiam nad taką stalową maszynką gdzie wymieniało się żyletki :D
Piszesz jakby to było coś gorszego :mad:
Maszynki na żyletki są lepsze pod każdym względem nad wieloostrzowymi poza jednym czyli łatwość obsługi. No ewentualnie jest jeszcze wada że koszt wejścia w tę zabawę jest wyższy niż w maszynki z marketu ale szybko się zwraca.

A tak golą mniej podrażniając (pod warunkiem dobrej techniki), wytrzymują lata, są tańsze w utrzymaniu. Najlepsze japońskie żyletki kosztują <1,5zł za sztukę a dobre tureckie 30gr. Więc nie żal ci wyrzucić jak choć odrobinę stracą ostrość.
Mydło z pędzla ma znacznie mniej zbędnej chemii która potrafi powodować podrażnienia lepiej pachnie i starcza na znacznie dłużej.
Porządne włoskie płyny po goleniu kosztują tyle samo co "markowe" w marketach a mają lepszy skład zapach i efekt.

I tak przyznaję jestem zboczeńcem w tym temacie :crazy2: :shh:
Też mam takiego kolegę "zboczeńca w temacie" mówi że jest Ok - pocięty i nie ogolony nie chodzi, ja próbowałem 20 lat temu w wojsku i nie bardzo mi to szło tzn. nawet nowe żyletki wydawały się być stępione, a jak się jeszcze wtedy pokaleczyłem... , nie wiem może kwestia sprzętu i wprawy :)
Ender 3 - uruchomiony i ulepszony
Prusa MK3S - w fazie rozważań :D
Awatar użytkownika
artur_n
Postów w temacie: 1
Posty: 967
Rejestracja: 20 lis 2017, 21:48
Lokalizacja: RJA
Drukarka: Prusa MK4, P1S AMS
x 179

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: artur_n »

dementor76 pisze:
Mam One Blade-a , niestety muszę stwierdzić że do golenia do zera to on się nie nadaje wcale (w brew temu co widać na reklamach)
W ogóle jak ktoś ma twardy zarost to słabo to goli, a jak już coś zetnie to leci na 2 dwa metry :) po całej łazience, dałem to zonie do golenia nóg i "paska wiadomo gdzie" - tu się sprawdza znakomicie :).
Zgaszam się z Twoja opinia. Później jest sprzątania co nie miara.
Awatar użytkownika
Gmeracz
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 266
Rejestracja: 03 lut 2017, 09:56
Lokalizacja: UK
Drukarka: ANYCUBIC Kossel Plus
x 61
Kontakt:

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: Gmeracz »

dementor76 pisze:dałem to zonie do golenia nóg i "paska wiadomo gdzie" - tu się sprawdza znakomicie :).
Uuuu... No to się żonka pewnie ucieszyła teraz, po testach i komisyjnych sprawdzeniach...
Moja też lubi, gdy robię różne testy... Hahaha...
// użytkownik zbanowany permanentnie
Awatar użytkownika
Hejterro
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 161
Rejestracja: 21 sie 2017, 20:40
x 17

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: Hejterro »

Ja również mam wrażliwą skórę na ryjcu i zdecydowałem się już jakiś czas temu na foliówkę Brauna. Model Cruzer5 Clean Shave czy jakoś tak, ale niestety nie jest ona już dostępna, ale ostrza i tak są we wszystkich Braunach bardzo podobne. Po tych dwóch latach użytkowania stwierdzam, że goli to świetnie jak na elektryka (zaraz po ogoleniu efekt jest taki sam jak po 12 godzinach od ogolenia się zwykłą jednorazówką). Przez ten czas nie wymieniałem jeszcze w elektryku ostrz ani nie kupowałem żelu/pianki do golenia, także i ekonomicznie dobrze to wychodzi :) Dla mnie ważne, żeby taka maszynka miała spoko akumulator (ładuję raz na jakieś 2-3 tygodnie), żeby była wodoodporna i żeby miała trymer - jak się okazało spoko sprawa :)
xpytonx
Postów w temacie: 1
Posty: 85
Rejestracja: 06 gru 2017, 11:20
x 26

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: xpytonx »

Witam

Sam ostatnio szukałem maszynki elektrycznej i padło na OneBlade.

Nie mam regularnego zarostu... Testowałem maszynkę brata foliowa... Braun... modelu nie pamiętam... i generalnie miałem problemy i tak musiałem sie "dogolić" zwykłą maszynką jednorazową.

OneBlade
Generalnie nie goli na 0. Bardziej bym to podsumował jako kilku godzinny zarost. W końcu to bardziej trymer. Jednak żona na taką gładkość nie biadoli.
Faktycznie bardzo sypie zarostem po łazience. (jeśli nie chcesz tego to nawilż brodę przed goleniem) ta maszynka goli na sucho i mokro.

Jak chcę być bardziej gładki to jeszcze użyje maszynki 1 razowej...

Ja zawsze miałem ten problem że jak maszynka jednorazowa była używana pierwszy raz to z łazienki wychodziłem jakbym świniaka zarzynał...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
aaannnd
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 453
Rejestracja: 29 sie 2018, 14:00
Lokalizacja: KRK-PD
Drukarka: Ender 3
x 234

Re: Maszynka do golenia...

Post autor: aaannnd »

Ja 10 lat używałem crusier2 ale padł wyłacznik, trymer kiepsko zrobiony szybko sie zpsuł. NIe wymieniałem ani folii ani ostrzy, dawała rade zarostowi do 3 dni. Teraz mam S3 i jak mi się nie chce to mogę się przez tydzień nie golić i daje radę bez wstępnego przycięcia maszynką do strzyżenia.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”