Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: FlameRunner »

To chyba jest po dwie sztuki:
- grzałka fusera
- świetlówka skanera
- układ zasilający do świetlówki

Raczej sprawne. Całość pochodzi z dwóch identycznych kserokopiarek zdemontowanych z powodu innych problemów. Nie jestem w stanie podać modelu urządzeń, z których pochodzą części.

No i... co ja mam z tym zrobić?
Załączniki
504C96EA-2115-41DC-B3A0-BE83A6618510.jpeg
5E8312CD-3EFD-4FF0-908C-2493E292D3ED.jpeg
BD4CC3FB-37A2-4402-A20A-EC202D4DD2F8.jpeg
CA14BB4D-0A90-4EE6-ACB8-ABBE0A3F3DBC.jpeg
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: dziobu »

Możesz to wystawić na allegro, gdzie jakis Janusz biznesu ze wsi Kaczory Dolne wytarguje to po 6zł za sztukę a potem będzie Ci miesiąc truć dupe bo to nie będzie pasowało do jego atramentówki.

Albo możesz to śmiało i kulturalnie wyciepać na hasiok.

Też zbierałem takie bajerasy z różnych sprzętów. Lampy, grzałki, silniki, zębatki, wałki, paski... Szkoda sensu. Nigdy tego nie użyjesz (*1).


(*1)
IMHO jedyny powód żeby to zostawić to jako część serwisowa do wymiany w podobnym sprzęcie, o ile taki posiadasz.
marek91
Awatar użytkownika
panWiadr0
Postów w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 25 sty 2019, 14:06
Drukarka: niesforny reprap
x 839

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: panWiadr0 »

Ewentualnie możesz zacząć z tego konstruować bulbator.
Artu
Holgin
Postów w temacie: 1
Posty: 939
Rejestracja: 06 sty 2019, 18:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Prusa A8
x 479

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: Holgin »

Zasilacze bym wziął bo te MOSFETy są nienajgorsze, ale i tak nie są warte wysyłki :P
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: FlameRunner »

@dziobu, napisałeś dokładnie to, czego chciałbym uniknąć. :(

Ja to chętnie komuś oddam, byle się przydało. Nie wiem, może ktoś chce sobie lampkę zrobić? Może być nawet do wymontowania tranzystorów, byle bym nie musiał dopłacać do tego interesu.

Skonstruowanie bulbulatora to naprawdę mocna propozycja w porównaniu do innych rozwiązań. :D
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: dziobu »

FlameRunner pisze:@dziobu, napisałeś dokładnie to, czego chciałbym uniknąć. :(
Mnie to też razi, ale...cóż...życie. I konsumpcjonizm. Nie po to firmy robią kolejne modele drukarek różniące się nieznacznie (niedawny przykład: Samsung C460w vs C480w) żebyś sprzedawał części zamienne.

Teraz to są zwyczajne śmiecie.

Ja chciałem wykorzystać silniki, prowadnice i zębatki. Ale to wszystko to nic standardowego. Każde inne, nawet między sąsiednimi modelami sprzętu. Nic do niczego nie pasuje.

Z miesiąc temu wywaliłem wszystko co miałem z takich rzeczy. Tak na oko: ~40kg sprzętu. Część z tego miała i >10 lat. Nigdy z niczego nie skorzystałem.
FlameRunner pisze:Ja to chętnie komuś oddam, byle się przydało. Nie wiem, może ktoś chce sobie lampkę zrobić? Może być nawet do wymontowania tranzystorów, byle bym nie musiał dopłacać do tego interesu.
Wrzucasz do elektrośmieci. Tyle. Ewentualnie wywozisz do lasu liściastego (do iglastego nie - tam tylko śmiecie wielkogabarytowe :P).

A problem z oddaniem jest taki - jak masz kogoś komu możesz dać osobiście - super. Ale przez sieć (olx, allegro) nie warto. Za darmo to dla niektórych wciąż za drogo. Szkoda zdrowia.
FlameRunner pisze:Skonstruowanie bulbulatora to naprawdę mocna propozycja w porównaniu do innych rozwiązań. :D
Problem w tym że masz świetlówkę ze skanera. Po ~20 minutach świecenia najprawdopodobniej spłonie. Ona nie jest do tego...

Na części...w czasach wielu sklepów i internetu na co komu tranzystory czy zasilacze z odzysku skoro lepsze są bliżej i taniej.
Awatar użytkownika
pszczelaszkov
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 237
Rejestracja: 28 gru 2016, 23:59
Lokalizacja: Piła
x 42

Re: Komuś coś takiego potrzebne? Da się z tego coś zrobić? Jest to coś warte?

Post autor: pszczelaszkov »

Grzalka jak z jakiegos ricoha, a tak serio to nie sa to po prostu zarowki halogenowe? Mozesz sobie lampion na adwent zrobic.
virgin71
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”