Ekstruder Sanjiu, czy wato?

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
olo2000pm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 13
Posty: 1394
Rejestracja: 26 mar 2018, 12:48
x 362

Re: Ekstruder Sanjiu, czy wato?

Post autor: olo2000pm »

W tle słychać niestety odgłosy z kuchni.

źródło: https://www.youtube.com/watch?v=xnHX2doi8h8
// użytkownik zbanowany permanentnie od dnia 10 10 2020
Awatar użytkownika
olo2000pm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 13
Posty: 1394
Rejestracja: 26 mar 2018, 12:48
x 362

Re: Ekstruder Sanjiu, czy wato?

Post autor: olo2000pm »

Wydrukowałem ten brelok z TPU, teraz drukuje się żółwik.
Czyli da się drukować, aczkolwiek za pierwszym razem zatkałem głowice.
Załączniki
IMG_20200305_195703_7.jpg
IMG_20200305_195650_3.jpg
// użytkownik zbanowany permanentnie od dnia 10 10 2020
Awatar użytkownika
olo2000pm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 13
Posty: 1394
Rejestracja: 26 mar 2018, 12:48
x 362

Re: Ekstruder Sanjiu, czy wato?

Post autor: olo2000pm »

TPU.
Jakościowo kiepsko to wygląda, wydruk jest jakby chropowaty. Czy to przez nadmuch czy TPU tak wygląda?
Załączniki
IMG_20200305_204348_9.jpg
IMG_20200305_204037_5.jpg
// użytkownik zbanowany permanentnie od dnia 10 10 2020
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 8940
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: Ekstruder Sanjiu, czy wato?

Post autor: dziobu »

olo2000pm pisze:Czy to przez nadmuch czy TPU tak wygląda?
TPU: Nadmuch rzadko ma tu znaczenie. Raczej zgranie temperatury z przepływem. TPU jest wybredne.
Wspomniane wyżej wydruki:
(FF Dreamer, tj direct)
225°C, stół 60°C
t1.png
t1.png (9.17 KiB) Przejrzano 1769 razy
t2.png
t2.png (5.06 KiB) Przejrzano 1769 razy
Szerokość ekstruzji razem z flow wyglądają głupio ale dopiero taki zestaw pozwala mi drukować prawidłowo z TPU na tej drukarce. Gładko, bez zacięć i z idealną górną ścianką. Nie ma to dla mnie sensu, ale działa.
(na Zmorphach nastawy dla TPU też były "dzikie")
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”