obrms pisze:dale pisze:....
- Tato, a co tym całym romantyzmem, spacerami przy księżycu, wspólnymi zachodami słońca?
- To wszystko wymysły linuxiarzy, którzy chcieli sobie pobzykać za darmo synu - odpowiedział Bill Gates
)))
Windows broni się tylko jako tako na desktopach jeszcze.
No to coś dobrze się broni, skoro według danych z sieci stanowi 85% systemów stanowi Windows. Linux obecnie, jak dla mnie ma tylko jedną główną zaletę - można samemu sobie w pełni skonfigurować system. Przy windowsie jest to mocno utrudnione dla przeciętnego użytkownika i często oznacza walkę po każdej aktualizacji.
Ale z drugiej strony, bardzo wiele popularnych programów czy gier nie chodzi na systemach linuksowych - stawianie wirtualki z windą się nie liczy
Popularność linuxa wynika z faktu że zasadniczo jest darmowy i otwarty. Z drugiej strony, z tych samych powodów często dystrybutor ogranicza swoją odpowiedzialność za soft. Piszesz o poważnych zastosowaniach, a ja widzę w większości olbrzymich instytucji państwowych wyłącznie windę.
Skoro to taki debeściak, to czemu większość używa windy?
Żeby nie było, że nie znam tematu, to przyznam się że ponad 20 lat ściągałem, instalowałem, bawiłem się tymi systemami - z ciekawości, a zdarzały się np. dystrybucje używane w bankomatach, czy takie, z których tworzono systemy operacyjne do rakiet wojskowych
. Niektóre miały bardzo egzotyczne protokoły sieciowe, co było bardzo zabawne i powodowało frustrację wielu ludzi - przy okazji