Druk 3D a polskie/unijne prawo

Rozmowy na luzie np. o pogodzie lub śmiesznych kotach
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 5
Posty: 8941
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: dziobu »

mcxmcx pisze:@dziobu bajki opowiadasz.
Zmartwie Cię - nie. Nie chodziło oczywiście o łopatę ale szwaby czepiały się wszystkiego. Co więcej - prawie 2 lata po sprzedaży urządzeń. Niestety PL dla zachodu to nawet dzisiaj często trzeci świat. Użeram się z tym dziadostwem, to wiem.
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: kretu »

@dziobu ja doświadczenie mam odwrotne pełno wykonawców ma gdzieś dokumentację jaką mają obowiązek spełniać i często jest problem aby wymusić na nich stosowanie certyfikowanych rzeczy "Bo przecież to to samo". Jeżeli jakaś firma przystępuje do przetargu ma spełniać specyfikację techniczną a często w niej są szczegółowe parametry jakie produkt ma spełniać i nie na słowo a ma być papier że je spełnia i jest to normalna procedura. Jeżeli w papierach materiału jest konkretna technologia montażu to ma być zrobiona zgodnie z nią a nie na zasadzie "Będzie Pan zadowolony" W Niemczech nawet najzwyklejszy zaworek jeżeli ma być do wody pitnej musi mieć papier ale każdy kto pracuje na tym rynku powinien to wiedzieć. I jasne Polskich firm czepiają się często bardziej ale z moich doświadczeń jeżeli masz dobrze zrobione papiery to przejdzie w Polsce spotykałem się za to że papiery zrobione dobrze ale inspektor czekał na kopertę.

Ale to zupełnie nie ma związku z CE i sprzedażą dla klienta docelowego więc tak naprawdę też z tematem. Bo ktoś kto potrzebuje certyfikowanych rzeczy nie kupi od jakiejś małej firmy czegoś jednostkowego drukniętego 3d chyba że jakimś cudem będzie miał w specyfikacji że "dany element wykonać w technologi druku 3d"
Wiercik
mcxmcx
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2464
Rejestracja: 09 kwie 2017, 21:32
x 309

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: mcxmcx »

Chciałem delikatnie napisać to co kolega wyżej, ale Dziobu tego nie ogarnął.

W detalach: po odbiorze już ubezpieczyciel się martwi.
Chyba że nie było z technologią to wtedy ubezpieczenie się wypina i trzeba przechodzić jak kolega Dziobu opisał.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 5
Posty: 8941
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5872
Kontakt:

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: dziobu »

No ale co ma do tego wszystkiego postępowanie przetargowe? I gdzie o tym wspominałem?
Cały czas piszę o produkcie "na półkę" a to nieco inna bajka.

Teoria:
Robisz coś na półkę, dajesz znaczek. Ty masz wiedzieć z czego ten znaczek ma wynikać i jakie badania masz zrobić. A dopiero gdy pojawiają się faktyczne problemy, masz przedstawić dokumenty że urządzenie zostało zbadane i spełnia odpowiednie normy. Słowo "odpowiednie" jest kluczowe bo z punktu widzenia małego producenta (bez zaplecza urzędasów i własnego/zaprzyjaźnionego laboratorium) często trudno jest określić które konkretnie normy trzeba spełnić a spełnienie wszystkich "zalecanych" norm jest przeważnie nieopłacalne (prawnika/urzędasa podczas wymieniania to nie boli).
I w każdym momencie odpowiada producent. Można mieć najlepsze papiery z najlepszych laboratoriów - jeśli gdzieś tam po drodze jakiś prawnik uzna że któreś badania nie zostały przeprowadzone, a powinny (zadanie dla prawników bo to po części śliska sprawa), to też Twój problem.
Można też dać znaczek uznaniowo. Bez żadnych badań.
W każdym razie na produkcie ma być "CE" i norma określa nawet jakie ten znak ma mieć rozmiary.

Praktyka:
Mimo to na rynku jest w cholerę urządzeń które na zdrowy rozum nie mają szans przejść żadnych badań (czasem wystarczy któreś rozkręcić żeby już nie mieć odwagi go włączać) i można śmiało założyć że to "CE" to raczej z chrupków mają. Niby odpowiedzialność za znak bierze importer (to raczej sprzęt ze wschodu), ale życie pokazuje jak to działa.
Wcześniej opisałem sytuację sprzed ~6-8 lat w którą w pewien sposób byłem zamieszany. Teraz wiem że do części urządzeń badania robi się "jakieś" żeby był jakiś papier albo do już zrobionych papierów dopasowuje kolejny sprzęt (nowe urządzenie; robi to samo co poprzednie ale ma inną konstrukcję - dopóki ma ten sam "typ" to papiery mogą być stare ;p).
mcxmcx
Drukarz
Postów w temacie: 3
Posty: 2464
Rejestracja: 09 kwie 2017, 21:32
x 309

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: mcxmcx »

Ale kolega Dziobu nie łapie.
CE oznacza deklaracje producenta a nie faktyczną zgodność.
Bo zgodność może być w normach emisji
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: McKee »

A ja słyszałem, że CE na wschodnich wyrobach to oznaczenie "China Electric" :P
mcxmcx - możesz rozwinąć? Bo moim zdaniem Dziobu dobrze napisał. Producent deklaruje spełnianie norm .... a jak coś się stanie to zaczyna się szukanie winnego / sprawdzanie zgodności z normami i walka prawników a nie zdrowy rozsądek.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 6384
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: dragonn »

McKee China Export :P. Przy czym różni się od naszego CE długością środkowej kreski w E xD.
Awatar użytkownika
kapi
Drukarz
Postów w temacie: 2
Posty: 1116
Rejestracja: 18 sty 2017, 15:37
Lokalizacja: Zabrze
Drukarka: Vertex 8400
x 228

Re: RE: Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: kapi »

dragonn pisze:. Przy czym różni się od naszego CE długością środkowej kreski w E xD.
oraz odległosciami liter wynikającymi z przecinajacych się okręgów ;)

Wg mnie, każdy kto dotknie tematu z CE , zmienia zdanie, i stwierdza, że "to nie takie proste".

Na alle swego czasu pojawiły się foremki do ciastek - po moim pytaniu o dopuszczenie otrzymałem odp całkowicie wymijającą.
Ktoś kto nie ma wiedzy jest szczęśliwszy :)

.... a życie toczy się dalej .....

tapatalk
"Don't find fault. Find a remedy." Henry Ford
Stalowe K8400
Phrozen Sonic Mini 4K
Awatar użytkownika
olo2000pm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 3
Posty: 1394
Rejestracja: 26 mar 2018, 12:48
x 362

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: olo2000pm »

Odkopie temat. Mam zlecenie od małżonki na wydrukowanie kilku foremek do ciastek. Który filament się do tego nadaje? Bo rozumiem, że on musi mieć certyfikat dopuszczający do kontaktu z żywnością?
// użytkownik zbanowany permanentnie od dnia 10 10 2020
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Druk 3D a polskie/unijne prawo

Post autor: FlameRunner »

Formalnie rzecz biorąc, musi.
Formalnie rzecz biorąc, nawet jak weźmiesz odpowiedni filament, to Twoje wydruki i tak nie będą się nadawały do kontaktu z żywnością.
ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”