Ubezpieczenie sprzętu

[mcxmcx]

ostatni zakup, monitor za £259

16£ jednoroazowo na 3 lata.

[dziobu]

Chyba zostałem wychowany w zbytniej nieufności do otaczającego mnie świata bo - mimo szczerych chęci - nie wyobrażam sobie tego działającego w kraju januszy. Tak niskich ubezpieczeń też nie kojarzę; przeważnie widuję oferty w okolicach 10-20% wartości sprzętu.

[Grzesinski]

Proponuję wejść na stronę EuroAgd, Morele itp wybrać jakiś monitor tańszy czy droższy i dodać do koszyka.
Zaproponowane będzie ubezpieczenie... w wartościach jakie podawałem. Nie brałem sum z sufitu.
W stacjonarnych może sprzedawcy mają możliwość promocyjnego zejścia z ceny ubezpieczenia.

[dziobu]

Prościej po prostu pokazać:

MM - drogi telefon: (tańszy wariant ubezpieczenia: 13%)

MM - tani monitor: (tańszy wariant ubezpieczenia - 16%)

Euro - monitor pierwszy z brzegu: (tańszy wariant ubezpieczenia - 20%)

Nie ukrywajmy - nikt nie robi tego charytatywnie. Wszystkim rządzi statystyka. Jak ludzie mało psują, albo po prostu nie wykorzystują sytuacji to ubezpieczenie jest tanie i na sensownych warunkach. Jeśli zaś janusz wali harnasiem w matrycę przy każdym meczu i zaraz wymaga naprawy, to jest drogo.

Gdy komuś z rodzinnego otoczenia coś się psuje to wszystko i tak trafia najpierw do mnie. Od parunastu lat, jak bym tak uzbierał dwie, może trzy sytuacje gdy ktoś rozwalił ekran w telefonie albo zalał laptopa co by pozwalało mi skorzystać z takiej gwarancji, to max. Tyle że samej gwarancji za wszystkie sprzęty bym zapłacił nieporównywalnie więcej niż kosztowały mnie naprawy. A psujów w okolicy mi nie brakuje.

[Grzesinski]

Tyle, że podstawowy wariant ubezpieczenia nie obejmuje uszkodzeń losowych.
Trzeba patrzeć na pełne ubezpieczenie, droższe. O tym była mowa...
To, że w UK zapewne w innych zachodnich krajach jest tańsze ubezpieczenie świadczy o tym jak nam do nich daleko... (a biorąc pod uwagę nadużycia to i mentalnie). A gwarancja obejmuje wypadki losowe, których losowość będzie podważał ubezpieczyciel (w kierunku zaniedbania ze strony użytkownika). Wracając do wątku, od którego zaczęła się dyskusja - nieprzykręcona podstawa wyklucza roszczenia.

[mcxmcx]

te ubezpieczenia ze sklepu typu media albo currys to są rzeczywiście drogie jak kolega pokazuje.

Jak kupujesz na amazonie to masz tansze ubezpieczenie. Tak samo mozesz kupic ubezpieczenie do zakupow z ebay i czesto taki Currys sprzedaje w sklepie stacjonarnym tv i ubezpieczenie za 15% wartosci, albo na ebay, nie dosc ze taniej to jeszcze ubezpieczenie za 2-5%.

tutaj sie oplaca ubezpieczenie, bo gwarancja to rok, później jestes wolny.

A tak doplacasz te kilka £ i przynajmniej trzy lata bedzie dzialac