Połączenie światłowodowe pomiędzy budynkami

[cyfron]

Prędkość to jedno, ale jakie opóźnienia masz między urządzeniami?

[dziobu]

TP-Link TL-WPA4220
Wielki napis 600Mbps (i tyle ma ponoć w sieci energetycznej). Wifi - 300Mbps (2.4Ghz). Ethernet - ...100Mbps Przyznam że nie sprawdziłem; do głowy mi nie przyszło że ktoś odwali taką kichę.
Mam dwa komplety; wszystkie w tej samej sieci. Startują szybko, zero problemu z konfigiem.

Szybkość:
pomiędzy modułami: RX: 452 Mbps, TX: 426 Mbps
Przez kabel - tyle ile daje FastEthernet, tj pod 100Mbps.
Przez wifi - wyciągnąłem ~te 300Mbps (250-300).

Szału nie ma, ale jest stabilnie.
Opóźnienie - 2..10ms w zależności od tego jakie sprzęty działają. Na linii jest cały dom więc poziom zakłóceń jest spory. Momentami opóźnienie spada poniżej 2ms. Powyżej 10 nie zarejestrowałem. Przeważnie to jednak okolice 3-4ms.

Gdyby tu było 1Gbps na kablu to bym śmiało mógł to polecić, a tak to sam nie wiem.

[cyfron]

Pingi jak na lokalną sieć kiepskie. U mnie po Wi-Fi 750AC opóźnienia mam rzędu 0.4 - 0.7ms tyle, że mieszkam na wsi i mam w miarę czysty eter. Transfery zależne od tego jakie urządzenie i czy obsługuje AC oraz za iloma ścianami/stropami stoi.

[dziobu]

No fajnie, tylko trzeba mieć możliwość sensownego postawienia radia a tu każda ściana jest chyba z metalu.
Przecież normalnie bym się w powerline nie pakował jakby była jakakolwiek inna zwyklejsza opcja dostępna.

btw.
Netflix działa także jest git.

[cyfron]

Absolutnie zgadzam się, że dużo zależy od lokalnych warunków, to co sprawdza się u jednego niekoniecznie będzie dobre gdzieś indziej. U mnie radio się sprawdza, bo: mam w miarę czysty eter, strop drewniany, ściany z cegły a nie betonu.