Zaczynając przygodę z Delta Kossel muszę przyznać iż liczyłem się z tym że jest to chińczyk. Ze stajni Anycubiq mam już I3 Mega tam sprawa jest prosta 8 śrubek, 3 wtyczki i „ta da” drukarka działa ( choć i ona ma pewne wady ). Tu sprawa wygląda już zupełnie inaczej. Otrzymujemy pudełko pełne zabawek do składania. Od naszych zdolności manualnych zależy jaki będzie efekt naszych wydruków. I o ile Anycubiq i3 Mega mogę z całą pewnością polecić nowicjuszowi o tyle Delta Kossel stawia poprzeczkę znacznie wyżej.
Czas dostawy z wysyłką z Niemiec to ~ 5 dni roboczych ( oczywiście jeśli mamy szczęście będzie mniej, jeśli pecha więcej ). Paczka dotarła do mnie w piątek więc przez weekend mogłem poświęcić jej więcej czasu i uwagi. Otrzymujemy dość ciężki karton dobrze zapakowany. W środku szczelnie wypełnione przegródki częściami naszej drukarki, ładnie upakowane wraz z instrukcją montażu ( o tym trochę dalej bo mam kilka uwag ). Na szczęście kilka elementów otrzymujemy zmontowanych przez producenta np. kompletnie zabudowana głowica drukująca, extruder czy silniki w ramie drukarki. Do zmontowanie pozostaną nam miedzy innymi prowadnice liniowe na ramionach, zasilacz, paski, uzbrojenie elektroniki oraz zamontowanie stołu roboczego.
Polecam przeczytać na sucho instrukcję montażu ( instrukcja tylko w języku angielskim ) . Zdecydowanie ułatwi nam to kolejne etapy składania drukarki. Pisząc tę recenzję pomyślałem że opiszę poszczególne etapy składania krok po kroku. Jednak instrukcja jest dość intuicyjna więc skupie się na kilku „problemach” które ja napotkałem przy moim egzemplarzu mianowicie:
- Brak w zestawie klucza imbusowego pod M3.
- Silniki zamontowane w podstawie miałem luźne ( kilka śrubek walało się po pudełku ). Konieczne było ich porządne przykręcenie.
- Śrubki zwłaszcza M2,5 są marnej jakości i gniazdo imbusa potrafi się łatwo zerwać ( zniszczyć ) przez co śrubka stanie się bezużyteczna. Do każdego z woreczków z częściami jest 1 więcej w zapasie.
- Instrukcja nie mówi lub jest to mało czytelne którą strona należy zamontować krańcówki ( mikrostyk z lewej strony szyny jego ramie po prawej ). Jeśli zamontujemy je źle napotkamy problem przy kalibracji stołu.
- Jeden z wózków wymagał czyszczenia by po szynie poruszać się bez oporów.
- Ocynowane przewody zasilania wychodzące z zasilacza. Dla swojego bezpieczeństwa obetnij ocynowane końcówki, zdejmij około 7 mm izolacji i zaciśnij gołe przewody w złączu. By poprawnie je zamontować do płyty należy wymontować ją z ramy.
- Bardzo długie przewody czujnika temperatury stołu. Plączą się pod stołem.
Generalnie okablowanie płyty głównej nie powinno stanowić żadnego problemu. Wszystko opisane jest bardzo łopatologicznie. Oznaczenia przewodów pasują do oznaczeń na płycie głównej. Wszystko dość mocno ze sobą współgra.
,
Pierwsze uruchomienie.
Żadnej filozofii. Power On i do dzieła.
Pierwsze co powinniśmy zrobić to koniecznie kalibrację. I tu nadziałem się na mało intuicyjną procedurę. Przypomnę tylko że z Merlinem ( software które jest domyślnie zainstalowane ) nie miałem wcześniej do czynienia. Idąc krok po kroku z instrukcją napotkałem problem. Każda kalibracja kończyła się poprawnie a jednak głowica znajdowała się na znacznej wysokości jak i podczas druku "w powietrzy" próbowała wyjść poza obrys drukarki. Byłem szybszy i wyłączyłem zasilanie. Procedurę która przyniosła pożądane rezultaty opiszę poniżej pismem obrazkowym
1
Zaczynamy od założenia niezbędnika jakim jest "czujnik kalibracji" bez niego żadna kalibracja się nie odbędzie. Drukarka zrobi auto home i tyle.
2
Z menu wybieramy Measure Z pos. Ten element jest kluczowy przed przystąpieniem do kalibracji podstawowej. Bez niego za każdym razem kalibracja będzie błędna i najczęściej wyznaczy Offset daleko poza zasięgiem. Drukarka wykona kalibrację czyli zmierzy pozycję stołu i dokona samo resetu.
3
Tu już jak instrukcja prowadzi czyli robimy kalibrację stołu ( to samo co powyżej tyle że bez resetu )
4
Jeśli mamy dobrą pamięć zapamiętujemy wartość New Z Offset i wprowadzamy w polu Z offset. Dokładność */-0.01.
5
Ostatnim ważnym krokiem jest zapisanie ustawień. Bez tego ostatniego zaczynamy od początku. Klikając "STORE" drukarka sama zrobi auto home.
teraz możemy cieszyć się skalibrowaną delta.
Pamietaj by zdemontować czujnik kalibracji
Żadna inna nazwa nie przyszła mi do głowy
I tu zawód. W Anycubiq i3 Mega na karcie czeka na nas kilka zdefiniowanych gcode które odpalamy i cieszymy się że drukuje.
Dołączona karta Delta Kossel poza plikami stl zawiera w sobie starsza wersję slicera Cura oraz elektroniczną wersję instrukcji. Brak jakiegokolwiek przygotowanego pokazowego gcode.
Trochę kwas dla początkującego.
Szybka zabawa z Cura i drukujemy.
Na pierwszy rzut poszła kostka kalibracyjna forum przy parametrach podstawowych 60mm/s.
Wyszła dość poprawnie jak widać na zdjęciach
Następnie popularne Benchy i też jak na pierwszy raz w 100% do przyjęcia.
Zrobiłem z ciekawości test I3Mega vs Kossel linear
Bezstronne jury w osobie mojej żony stwierdziło że wygrała I3Mega choć z naprawdę małą przewagą
( ten chiński czerwony świeci się jak https://ibb.co/ddKNeK , https://ibb.co/cvzute )
Na koniec taka uwaga. Nie dopatrzyłem i zaufałem chińskim rączką że wózek głowicy poskręcany jest dostatecznie dobrze i niestety w nocy jedno ramie samoczynnie się odkręciło co oczywiście położyło cały wydruk. Całe szczęście że nie poczyniło żadnych szkód ale przezornie posprawdzajcie wszystkie mocowania.
Kolejne godziny poświęcę na dopieszczaniu profilu druku by cieszyć się w pełni zaletami delty.
[youtube]vd52XwwT5c4[/youtube]
Za wszystkie błędy wielkie sorry
// Uwaga! Autor wątku jest doświadczonym reprapowiczem. Jeśli dopiero wkraczasz w świat druku 3D, Twoje doświadczenia z tą drukarką mogą się drastycznie różnić. Nie polecamy tej drukarki początkującym.
// FR