FlameRunner pisze:
To nie są te zabezpieczenia termiczne, o których się obecnie mówi.
Sprawdzenie, czy temperatura mieści się w zadeklarowanym w firmware bezpiecznym zakresie to bardzo stare, bardzo proste, obecne np. w Marlinie "od zawsze" i myślę, że ciężko by było znaleźć drukarkę bez niego.
Oprócz tego współczesne firmware potrafią:
- zauważyć, że po włączeniu grzałki (lub nastawieniu wyższej temperatury) temperatura nie zaczyna rosnąć,
- zauważyć, że już po nagrzaniu temperatura spadła i nie chce wzrosnąć do zadanej.
Zgzadza się, tylko miałem na myśli ogólnie zabezpieczenia termiczne, na które składają się dwa wymienione przez Ciebie algorytmy.
Przepraszam, moja wina.
FlameRunner pisze:
Czy RF100 tak umie?
Tak, moja miała. Albo mam egzemplarz z póżniejszego okresu produkcji. (Jeżeli wcześniejsze nie miały)
Co ciekawe marlin do tej drukarki jest dostępny na gifthubie.
https://github.com/probonopd/RF100-Firmware
Co do elektroniki jeszcze, zapomniałem dodać ile mamy miejsca na wysokość w spodniej części.
Dodatkowo przewody od wentylatora i grzałki są w zaciśnięte w tulejkach a dopiero póżniej przykrecone w złączach, takich samych jak w ramps.
Przed pierwszym uruchomieniem rozebrałem też extruder.
Przy okazji zauważyłem jak bardzo wygina się tylna oś pod naprężeniem paska osi Y.
Na razie to zostawię, działao przez tyle czasu to
może nie rozleci się do jutra.
Wałek to 5mm.
iiiii.... luźny hotend, chyba ktoś to rozbierał...
https://www.youtube.com/watch?v=-1a4NmL_Pkk
Co do extrudera, jest to direct. Nie ma tu nic niekawego, ale może niektórych interesuje jego budowa.
Cały extruder trzyma się na 2 śrubkach, jedna z tyłu, druga od spodu.
Po zdjęciu metalowej osłony wygląda to tak:
Rurka PTFE sięga w głąb dyszy.
Łooo markowa grzałka!
Mocowanie heatbreak'u nie jest na wcisk!
Tak jak ja to na początku myślałem i zacząłem go wybijać.
Pod śrubką mocującą tą czarną blaszkę jest wkręt dociskowy, który dociska heatbreak do ściaki.
A teraz największy minus, długi i kręty niczym filament 3dActive.
Heatblock ma gwint M7. Szukałem dysz pod ten rozmiar i jedyne co znalazłem to do MK10 lub mikro-swissa.
Do M10 dysze/ łączniki są bardzo ciężko dostępne w Polsce.
A co do swissa: mogę sie mylić, ale w jego przypadku heatbreak ma taką odwrotną fazę w stronę dyszy, (a dysza ma normalną fazę)
więc w sumie też odpada. Trzeba wymieniać cały hotend z radiatorem.
Ponadto temistor ma bardzo dziwną obudowę, jest bardzo szeroka i nie można tam zamontować niczego innego.
Tutaj usyfiony heatblock z grzałą i termistorem.
Tutaj po wyczyszczeniu.
Gdy składałem hotend do kupy, wkładając PTFE dysza z łatwścią uderzyła o heatblock.
Postanowiłem dociąć wkładkę tak, żeby przerwa pomiędzy dwoma wyżej wymienionymi elementami była praktycznie niezauważalna, jednak na tyle duża, żeby skręcając całość dysza i heatbreak delikatnie ścisnęły wkłatkę wewnątrz siebie.
Na znanym z rzeczowych odpowiedzi forum Prostownik.pl , jeden z postów mówi o fabrycznej wadzie hotendu w tych drukarkach.
W wersji v2 podobno jest to poprawione.
Poniżej: górna, oryginalna wkładka i dolna, pocięta przeze mnie.
.