Uruchomiłem skaner. Działa.
Najpierw trzeba toto skalibrować. Gdzieś na stronie pomocy dotyczącej kalibracji tej drukarki znalazłem wzornik w postaci PDFa - szachownica 20x20mm:
Szkoda tylko że ta drukarka wymaga bardziej skomplikowanego wzoru. Ale szczęsliwie został on uwieczniony na jakimś filmiku także było skąd go odrysować
Wydruk:
|
No i przyklejony do stołu:
|
Jakby ktoś kiedyś potrzebował: kartka A3 -
Tutaj dodam że kalibrację robi się wraz z określeniem wysokości skanowanych detali. Ja ustawiłem na 4" (max to 4.4").
Dobra, dość nudzenia. Skan. Na początek - zwijana miarka.
Żeby nie odklejać szachownicy przykryłem ją kartką:
|
Teraz trzeba wybrać szerokość detalu oraz (w lewym rogu) ilość stron z których skan będzie robiony.
|
Podczas skanowania ekran się nie nudzi tylko pokazuje bieżący stan:
|
A tu na bieżąco dodaje miejsce które skanował. Nakłada je na zdjęcie z kamery.
|
Skaner obraca detal a potem skanuje laserem zadany na początku obszar poziomy.
|
Po zebraniu wszystkich skanów następuje łączenie tego do kupy. Oczywiście wszystko automatycznie.
|
I gotowy skan:
|
#2
|
Co ciekawe skanowanie zachowuje też tekstury:
Efekty skanowania pokażę w kolejnym poście. Tu tylko chciałbym dodać, że jak na 5-letni skaner laserowy to jest wręcz rewelacyjnie. Myślę że jakby tak zaktualizować moduł skanujący/liczący (pojęcia nie mam jak ten program jest zorganizowany, ale pełny dostęp do systemu jest) to mógłby z tego wyjść bardzo dobry efekt. Tylko że ja się na tym nie znam.
I druga sprawa, też nie mniej ważna - karta kalibracyjna jest wzięta...z sufitu. Zrobiłem na wzór i podobieństwo tego co znalazłem w sieci, ale jeśli szachownica ma być np 21x21 (tyle chyba miała ta wydrukowana od nich) to już efekt pracy będzie znacznie inny. Podobnie że średnicami kółek - tu je dobrałem "na oko". Jeśli jednak ich rozmiar ma jakiekolwiek znaczenie to to też ma ogromny wpływ na efekt skanowania.
Poza tym - sam proces skanowania jest maksymalnie uproszczony, zautomatyzowany i prezentuje się dość efektownie. Jak zresztą cała drukarka.