Re: Copymaster3D Pro 3D Printer
: 11 maja 2022, 23:59
Profesjonalnie wychechłałem dziury w spodniej blasze:
Dalej - mocowanie wentylatora. Znalazłem jakiś 8015 24V; może nie najlepszy ale...jest. Głęboko wierzyłem że jak go wsadzę do pudła rezonansowego to będzie cichy Cóż, innego i tak teraz nie mam. Do tego mocowanie z gumy 3DColor:
Po wsadzeniu do blachy jest jak trzeba - z braku miejsca wewnątrz wentylator wystaje. Oczywiście wszystko pasuje
Krótki powrót do krowy. Uporządkowałem kable.
Na profilach pospinałem je takimi rzepami do kabli, potem podmienię na drukowane zatrzaski. Te dwa zwitki po prawej to kabel do czujnika filamentu (którego jeszcze nie mam) i USB (z którym nie wiem co zrobić ). Reszta jakoś tam idzie i nawet całkiem zgrabnie wyszło.
Elektronika już z radiatorami na stepach: i zakładam pokrywę: Między wentylatorem a radiatorami zostało tyle miejsca ile miałem przewidziane w projekcie. No kto by się spodziewał...
Pudło po skręceniu spodu wygląda... no nie najgorzej. Może gdyby nie ta dziura na chłodzenie zasilacza... a olał. Działa. Oryginalne nóżki mają ~15mm wysokości. Wentylator wystaje na ~8mm czyli między nim, a podłogą jest taka sobie szpara. W związku z tym dodałem specjalne dedykowane pierścienie dystansowe do nóżek - podniosłem tym drukarkę o 5mm.
No, to tyle grzebania w podwoziu. Stawiam krowę na nogach i jedziem dalej.
Mój nowy cukierkowy pulpit: Jego mocowanie jest - jak sporo moich projektów - zupełnie nieprzekombinowane. Na zatrzask.
Można łatwo założyć i łatwo zdjąć. I trzyma się sztywno podczas operowania impulsatorem. Jest git!
Tym samym rozwiązałem chwilowy problem z dostępem do pulpitu po zerowaniu osi Y:
No, to pudło działa. Jeździ i grzeje. To drugie jeszcze muszę sprawdzić bo mam wrażenie że fałszuje mi wskazania.
Został tylko ten tragiczny wentylator. Dmucha na prawdę nieźle, ale stanowczo za głośno.
No i dalej już z górki - czujnik filamentu... jakieś ogarnięcie kabla USB... prowadzenie kabla do głowicy... prowadzenie filamentu... uchwyty kabli na profile...
Elektronika już z radiatorami na stepach: i zakładam pokrywę: Między wentylatorem a radiatorami zostało tyle miejsca ile miałem przewidziane w projekcie. No kto by się spodziewał...
Pudło po skręceniu spodu wygląda... no nie najgorzej. Może gdyby nie ta dziura na chłodzenie zasilacza... a olał. Działa. Oryginalne nóżki mają ~15mm wysokości. Wentylator wystaje na ~8mm czyli między nim, a podłogą jest taka sobie szpara. W związku z tym dodałem specjalne dedykowane pierścienie dystansowe do nóżek - podniosłem tym drukarkę o 5mm.
Mój nowy cukierkowy pulpit: Jego mocowanie jest - jak sporo moich projektów - zupełnie nieprzekombinowane. Na zatrzask.
No, to pudło działa. Jeździ i grzeje. To drugie jeszcze muszę sprawdzić bo mam wrażenie że fałszuje mi wskazania.
Został tylko ten tragiczny wentylator. Dmucha na prawdę nieźle, ale stanowczo za głośno.
No i dalej już z górki - czujnik filamentu... jakieś ogarnięcie kabla USB... prowadzenie kabla do głowicy... prowadzenie filamentu... uchwyty kabli na profile...