reprapy.pl

Hejo!

Na zdjęciu ciężko to zobaczyć, próbowałem uchwycić parokrotnie i jedynie na tym to jedynie widać.

O co chodzi? te linie są tylko po zewnętrznej stronie wydruku, od wewnętrznej strony ich nie ma, wyglądają jak z-wobble, ale wybiórcze - na supportach tego nie było, na pozostałych pierścionkach tego nie ma (drukowałem 3 różne obok siebie)
Dodatkowo - Zdarzył się Wam wydruk, gdzie brakowało linii? Bo u mnie jednej brakuje połowiecznie - widać na zdjęciu przy głowie liska - od wewnętrznej jakby się rozszedł (i tylko przy "szyi") - łapki i plecki całe. O co może chodzić?

Drunk_ZoZol pisze:te linie są tylko po zewnętrznej stronie wydruku,

Słyszysz strzelanie przy zmianie warstwy?
Jaką masz grubość tego detalu?
Jaka żywica?

Drunk_ZoZol pisze:Dodatkowo - Zdarzył się Wam wydruk, gdzie brakowało linii?

Włosek, paproch w żywicy czy na torze światła UV (pod szybą - to nie jest idealnie szczelne, a tam pracują wentylatory. Albo bąbel powietrza w żywicy.
Kiedyś zdarzało mi się częściej, teraz prawie w ogóle. Widocznie przestałem się tym przejmować i samo się naprawiło

Strzelanie przy zmianie warstwy? Chodzi Ci o dźwięk folii przy odrywaniu? Tylko przy pierwszych warstwach go słyszę, później nie. Grubość w tym miejscu to ~3mm, Monocure Rapid Grey 8 pierwszych warstw po 60 sec, później 11sec. na warstwę - 0.05LH

Dobra, spróbuję odgazować żywicę przy następnym wydruku. Mam dziwne wrażenie że zrobiło się to podczas utwardzania bądź mycia, ew. po prostu spłukałem i odsłoniło lukę.

A masz najnowsze firmware?
Odjazd od folii jest wolniejszy - ja nie słyszę żadnego strzelania na żadnej warstwie. To widać na wydrukach.

Drunk_ZoZol pisze:Mam dziwne wrażenie że zrobiło się to podczas utwardzania

Też może być. Dlatego pęknięcia są tylko na zewnątrz. Może za długo utwardzałeś.

edit.
Jeszcze jedno mi przyszło do głowy - mi tak detale delikatnie pękają jak po wydruku je umyję i zostawię ale NIE utwardzę. Jeśli czas pomiędzy IPA a utwardzaniem jest taki że ledwo wysechł (albo i nie dosechł do końca) to OK, ale jak postoi kilka godzin to pęka.

Nie wiem jeszcze od czego to konkretnie zależy i w jakich okolicznościach powstaje. Ale się dowiem

Oczywiście że nie, nawet swojej CR'ki jeszcze nie sflashowałem

Raczej za krótko, specjalnie by żywica nie była za krucha, co już mi jeden model połamało. - ok. 1,5 min. ten konkretny model.

Edit w odpowiedzi na edit:

Wydruki stały na stole ok. 2h po zakończeniu, po czym je zdjąłem, umyłem 2x w IPA, raz porządnie w wodzie przepłukałem, wodę zebrałem sprężarką i pod światełko - operacja trwała 15 minut maks licząc nabicie butli sprężarki...