Sonoff DIY banggood
Re: Sonoff DIY banggood
Paaniieee, jak zaczynasz od lutowania kabelków w ESC prosto do procka, to takie coś jest bezbolesne.
Ale jeżeli dobrze zrozumiałem, można to rozbudować o drugi kanał (tranzystor i przekaźnik) i zrobić z tego podwójny element.
Right?
Ale jeżeli dobrze zrozumiałem, można to rozbudować o drugi kanał (tranzystor i przekaźnik) i zrobić z tego podwójny element.
Right?
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Re: Sonoff DIY banggood
BTW udało Wams się zamówić? Próbuje i mnie trafia... Nie pozwala ustawić numeru telefonu w profilu, zjada zera, a jak się ustawi w zamówieniu, to każe zapisać zmiany w adresie, ale ich nie przyjmuje i nie zapisuje. I tak w kółko... :/
Re: Sonoff DIY banggood
Tak, ten kod daje koło ~$2 zniżki na całe zamówienie (a nie zniżkę na każde kupowane urządzenie , chyba że kupisz kilka razy , (ale aż taka cebula nie jestem - kupiłem kilka szt po prostu i lekko się zdziwiłem, że zniżka jest jedna a nie "od urządzenia").samezrp pisze:BTW udało Wams się zamówić?
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Re: Sonoff DIY banggood
Ale to całkiem inna sprawa. Do etapu obliczeń (~78zł za 5 sztuk) doszedłem. Dalej nie mogę.
Re: Sonoff DIY banggood
a z aplikacji nie lepiej?
Jak raz ustawisz to później już leci.
I zrób logowanie przez Gmail wtedy samo się robi.
Jak raz ustawisz to później już leci.
I zrób logowanie przez Gmail wtedy samo się robi.
Jeżeli przypadkiem podam ceny w GBP to sobie kolego, koleżanko, pomnóż razy pięć.
Re: Sonoff DIY banggood
ja z tych, co na telefonie konta google nie mam...
@GUTEK@, aaannnd, szpiglasowy
- cyfron
- Postów w temacie: 4
- Posty: 1434
- Rejestracja: 30 sty 2019, 09:28
- Drukarka: U30, SP Pro, UM2+
- x 369
Re: Sonoff DIY banggood
Nie jedynie. Z ciekawszych firmware jest jeszcze ESPEasy i ESPurna.samezrp pisze:Wywal. Jedynie Tasmota.
Re: Sonoff DIY banggood
Wchodzę dopiero w temat Sonoff-a ale Tasmota jest "pod Sonoffa" a pozostałe są pod generyczne "ESP8266-based devices".
Skutkuje to tym, że Tasmota w pełni wspiera nową płytkę "Sonoff RF R2 Power" z tego wątku (są opisy zmian, flashowania itp), a w pozostałych informacji brak / trzeba szukać po różnych forach / oficjalnie nie wspierają (jeszcze?).
Dla mnie to właśnie oznacza "Jedynie Tasmota".
Szkoda życia na pozostałe (tak mi się wydaje)
Przy okazji: openHAB czy Home Assistant?
Skutkuje to tym, że Tasmota w pełni wspiera nową płytkę "Sonoff RF R2 Power" z tego wątku (są opisy zmian, flashowania itp), a w pozostałych informacji brak / trzeba szukać po różnych forach / oficjalnie nie wspierają (jeszcze?).
Dla mnie to właśnie oznacza "Jedynie Tasmota".
Szkoda życia na pozostałe (tak mi się wydaje)
Przy okazji: openHAB czy Home Assistant?
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- cyfron
- Postów w temacie: 4
- Posty: 1434
- Rejestracja: 30 sty 2019, 09:28
- Drukarka: U30, SP Pro, UM2+
- x 369
Re: Sonoff DIY banggood
Od razu widać, że nawet nie zaglądałeś na projekt ESPurna. Tam każda binarka jest bardzo spersonalizowana do konkretnego sprzętu - jeszcze bardziej niż Tasmota.
Każdy z wymienionych przez ze mnie projektów ma swoje wady i zalety. ESPurna jest najbardziej spersonalizowana do sprzętu na który ściągasz binarkę i najłatwiejsza do ogarnięcia przez początkujących, ESPEasy to duży kombajn z dużymi możliwościami, między innymi dzięki własnemu językowi skryptowemu, tzw. reguły i jeszcze kilka innych ciekawych funkcji, Tasmota jest gdzieś pomiędzy nimi, chociaż nie nazwałbym jej łatwiejszej od ESPEasy - różnica polega tylko na tym, że ma gotowe profile sprzętu zaszyte, ale cokolwiek więcej chcesz zrobić i tak musisz wydawać komendy z konsoli.
Każdy z wymienionych przez ze mnie projektów ma swoje wady i zalety. ESPurna jest najbardziej spersonalizowana do sprzętu na który ściągasz binarkę i najłatwiejsza do ogarnięcia przez początkujących, ESPEasy to duży kombajn z dużymi możliwościami, między innymi dzięki własnemu językowi skryptowemu, tzw. reguły i jeszcze kilka innych ciekawych funkcji, Tasmota jest gdzieś pomiędzy nimi, chociaż nie nazwałbym jej łatwiejszej od ESPEasy - różnica polega tylko na tym, że ma gotowe profile sprzętu zaszyte, ale cokolwiek więcej chcesz zrobić i tak musisz wydawać komendy z konsoli.
Re: Sonoff DIY banggood
Zaglądałem na wszystkie 3. Ale nie widzę zalet "spersonalizowanej binarki". Trochę niepokoju wnoszą aktualizacje co kilka miesięcy. Albo projekt jest dopracowany, albo właśnie umiera. Ale nie oceniam projektu po tym.
Czytałem różne porównania - np to: https://lobradov.github.io/FOSS-Firmwar ... -overview/ -to pierwszy artykuł z serii kilku (ale też mam świadomość że takie teksty mają kilka(-nascie) miesięcy i trochę mogło się zmienić).
Potrafię w telnet/ssh i nie boję się konsoli czy skryptu, choć w temacie home automation jestem zielony jak hiszpańska pietruszka.
Co mnie przekonuje do Tasmoty to dokumentacja: tylko tam znalazłem dobry opis flashowania Sonoff RF R2 Power.
To mi pokazuje, że community "jest na czasie". Może się mylę, ale dlatego żeby to zweryfikować piszę tutaj.
Porada samezrp: "Wywal. Jedynie Tasmota." do mnie przemawia i po krótkim riserczu nie widzę konkurencji (i wiem że będzie kogo męczyć na forum w razie ew. problemów ). Są inne projekty - fakt, ale jakoś na listach dyskusyjnych najlepiej wypada Tasmota. Mogę użyć instrukcji z Tasmoty do wgrania ESPurna, tylko szukanie informacji po różnych forach mnie nie podnieca. Wolę mieć w jednym miejscu. Argument "najłatwiejsza do ogarnięcia przez początkujących" jest mocny. Tak samo jak "własny język skryptowy". Tylko to mi nie pomaga bo z tych 3 platform muszę wybrać jedną (to polskie zamknięte rozwiązanie developowane przez 1 osobę odpadło w przedbiegach).
Moje pierwsze Sonoffy (w wersji RF R2 Power) przyszły wczoraj - to pokazuje jak bardzo dużo nie wiem. Zaczynam. Chcę zacząć we właściwym miejscu.
Dodatkowo: Chcę skonfigurować i zapomnieć. Chcę używać a nie grzebać w tym cały czas (widząc jak kilku znajomych siedzi wieczorami grzebiąc w IoT świadomie postanowiłem poczekać - i mam obawy czy jeszcze nie jest za wcześnie ).
Ma być stabilne i w miarę bezobsługowe. Na "bezpieczne" chyba jeszcze za wcześnie (?).
Raspberry do drukarek skonfigurowałem bardzo dawno temu i jak nie muszę to nie dotykam. Nie jestem z tych co wiecznie grzebią przy sprzęcie. To jest narzędzie. Ma ułatwiać życie. Ma działać i ma zabierać jak najmniej czasu na obsługę. Tyle z moich "wymogów".
Reasumując: Jak byś miał wybrać / doradzić jedno z tych trzech rozwiązań to które? (i ew. dlaczego?).
Czytałem różne porównania - np to: https://lobradov.github.io/FOSS-Firmwar ... -overview/ -to pierwszy artykuł z serii kilku (ale też mam świadomość że takie teksty mają kilka(-nascie) miesięcy i trochę mogło się zmienić).
Potrafię w telnet/ssh i nie boję się konsoli czy skryptu, choć w temacie home automation jestem zielony jak hiszpańska pietruszka.
Co mnie przekonuje do Tasmoty to dokumentacja: tylko tam znalazłem dobry opis flashowania Sonoff RF R2 Power.
To mi pokazuje, że community "jest na czasie". Może się mylę, ale dlatego żeby to zweryfikować piszę tutaj.
Porada samezrp: "Wywal. Jedynie Tasmota." do mnie przemawia i po krótkim riserczu nie widzę konkurencji (i wiem że będzie kogo męczyć na forum w razie ew. problemów ). Są inne projekty - fakt, ale jakoś na listach dyskusyjnych najlepiej wypada Tasmota. Mogę użyć instrukcji z Tasmoty do wgrania ESPurna, tylko szukanie informacji po różnych forach mnie nie podnieca. Wolę mieć w jednym miejscu. Argument "najłatwiejsza do ogarnięcia przez początkujących" jest mocny. Tak samo jak "własny język skryptowy". Tylko to mi nie pomaga bo z tych 3 platform muszę wybrać jedną (to polskie zamknięte rozwiązanie developowane przez 1 osobę odpadło w przedbiegach).
Moje pierwsze Sonoffy (w wersji RF R2 Power) przyszły wczoraj - to pokazuje jak bardzo dużo nie wiem. Zaczynam. Chcę zacząć we właściwym miejscu.
Dodatkowo: Chcę skonfigurować i zapomnieć. Chcę używać a nie grzebać w tym cały czas (widząc jak kilku znajomych siedzi wieczorami grzebiąc w IoT świadomie postanowiłem poczekać - i mam obawy czy jeszcze nie jest za wcześnie ).
Ma być stabilne i w miarę bezobsługowe. Na "bezpieczne" chyba jeszcze za wcześnie (?).
Raspberry do drukarek skonfigurowałem bardzo dawno temu i jak nie muszę to nie dotykam. Nie jestem z tych co wiecznie grzebią przy sprzęcie. To jest narzędzie. Ma ułatwiać życie. Ma działać i ma zabierać jak najmniej czasu na obsługę. Tyle z moich "wymogów".
Reasumując: Jak byś miał wybrać / doradzić jedno z tych trzech rozwiązań to które? (i ew. dlaczego?).
Motto na dziś: "How may I abuse you?"