jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Zastanawiasz się co wybrać? Zapytaj tutaj.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: dziobu »

robertm pisze:(...)
się kurde rozpisałem - PROSZĘ nie traktować tego jako reklamę m200 !!!
Może błąd.

Mało jest rzetelnych informacji o m200. W sumie tak samo jak ze Zmorphem. Gdzie nie przeczytasz to sprzęt może i jest OK, ale... I do tego cała masa niezadowolonych klientów, choć w PL obie firmy sprzedają raczej mało ;p I zaraz info że są jeszcze mejkerboty i inne UM które się nie psują, itp. Takie odniosłem wrażenie jak sam wybierałem drukarkę (2 lata temu). Nie widzę żeby wiele się zmieniło.

Obstawiam że to połączenie czystej naszej narodowej zawiści jak i zdania ignorantów którzy kupili drogie urządzenia licząc że to gwarant bezobsługowej pracy (jak ktoś nie rozumie: to jak kupić Ferrari licząc że nie trzeba w nim zmieniać oleju, bo przecież był drogi).
Tutaj mało kto to ma, bo odbiorcy tego typu sprzętu nie siedzą na forach. W skrajnym wypadku, jak drukarka po prostu działa, nie ma powodu w ogóle szukać takiego forum. Bo i po co. Także dobrze że czasem ktoś coś wspomni, że takie jest i że działa/nie działa.

Btw. Mimo wszystko Zortraxa bym dziś nie kupił. Za to patrzę na nowego Zmorpha i też mam mieszane uczucia.
dragonn
Awatar użytkownika
Blazi
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 163
Rejestracja: 22 kwie 2016, 11:29
Drukarka: Easythreed, M200
x 92

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: Blazi »

ak z ciekawości jest w ogóle ktoś na forum kto ma Zortaxa :D? Ja nie kojarzę nikogo.
Więcej osób niż Ci się wydaje. Nie widać ich bo użytkownicy tej drukarki (zresztą podobnie jak innych tej - jakby nie patrzeć - nieco wyższej klasy) nie zakładają tematów "dziś znowu drukarka działa bez zarzutu". :) Nawet jeżeli coś się zepsuje to na fora takie jak to trafiają tylko zagubieni którzy nie zorientowali się, że pomoc zapewnia im producent. I to jest wliczone w cenę większości drukarek za ponad 5000zł.
I do tego cała masa niezadowolonych klientów, choć w PL obie firmy sprzedają raczej mało ;p I zaraz info że są jeszcze mejkerboty i inne UM które się nie psują, itp. Takie odniosłem wrażenie jak sam wybierałem drukarkę (2 lata temu). Nie widzę żeby wiele się zmieniło.
A wiesz skąd się to bierze? Od forumowych/fejsbukowych teoretyków-gawędziaży którzy ledwie kupili sobie pierwszego Aneta za 518zł, M200 czy Ulti widzieli na targach albo i nie - ale nie przeszkadza im to uważać się za Cesarzy FDMu i trąbić jaka to drukarka A jest fe a B jest cacy, a C miażdży wszystko na rynku, wystarczy "tylko" ogarnąć Kisslicera (autentyk z dzisiaj). To jak z ajfonami, największy problem z nimi mają ci, którzy ich NIE używają. Dawno temu sam taki byłem. 8-)
virgin71, Paweł CD3D, TDI-CAD, FlameRunner
Pozdrawiam,
Ten typ od oprogramowania do drukarek.
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: virgin71 »

dziobu pisze: - Żadna nie jest na zasadzie "kliknij i będzie". Jak masz taką i już te 95% wydruków wychodzi OK, to prędzej czy później dotrzesz do momentu gdzie dedykowany slicer pójdzie w krzaki i będziesz musiał kombinować.
- Powyższe 95% uzyskasz raczej na pewno tylko na firmowych plastikach do których maszyna i slicer są skalibrowane. Za tym idzie wyższy koszt wydruków, gorsza dostępność samych materiałów i ich mniejsza różnorodność.
Śmiem się nie zgodzić. "Prędzej, czy później" wcale nie musi nastąpić i generalnie nie jest zależne to od drukarki, tylko od modelu, jak dobrze zrozumiałem.
Powyższe 95% wcale nie wychodzi na firmowych plastikach. Wystarczy nie kupować byle czego, "bo taniej".
dziobu pisze: Jeśli masz choć kawałek mózgu i rozróżniasz młotek od śrubokrętu, to dasz radę skalibrować drukarkę czy wyczyścić dyszę.
No i to powinien być koniec, jeśli drukarka jest narzędziem.
dziobu pisze:Bierz Prusę. Można nawet gdzieś złożoną kupić.
Soft dowolny. Plastiki także. Kupa pomocy w sieci; opisy, aktualizacje, tuning, gotowe części do druku...
Czyli opisałeś wiele drukarek. Zarówno makerboty, zortrax, jak i UM mają dowolne plastiki, pomoc, opisy, tuning, części... Przy UM soft też dowolny.
dziobu pisze: Każdy ma pierdolca na punkcie szybkości druku. Dopiero potem okazuje się że zamiast lecieć z 160mm/s lepiej podzielić model na dwa i drukować z 80mm/s. Bowden (UM) pozwala na szybki wydruk ale nie każdy plastik to toleruje. Im szybciej drukujesz tym dokładniej musisz dobrać temperaturę dyszy i nawiew.
Później oczywiście okazuje się, że nie chodzi o 160, tylko o to, że zamiast 80, robisz 2x po 40. Natomiast w UM robisz 2x po 80. Ja nie mówię, że szybkość jest najważniejsza, ale robi różnicę. Łatwa wymiana i dostępność dyszy też ma znaczenie (do UM dokładane są 4 rozmiary od razu, dobrej jakości).
dziobu pisze: I detal - polecany w tym wątku UM (Ultimaker) wymaga filamentu 2.85mm. Jest on obecnie mniej popularny od 1.75mm także jakbyś rozważał tą drukarkę to zobacz czy kupisz wszystko co Cie interesuje w tej średnicy.
Zaskocz mnie, czego nie dostaniesz w tym rozmiarze.

Nie chodzi o reklamę UM, po prostu uwielbiam swoje drukarki:)
Blazi pisze:
ak z ciekawości jest w ogóle ktoś na forum kto ma Zortaxa :D? Ja nie kojarzę nikogo.
Więcej osób niż Ci się wydaje. Nie widać ich bo użytkownicy tej drukarki
po prostu drukują. Używają jej jako narzędzia, a nie obiektu westchnień. Poważnie.
Blazi pisze:To jak z ajfonami, największy problem z nimi mają ci, którzy ich NIE używają.
Aż ciężko nie przyklasnąć:)
Podobnie jak na forum o iPhonach robi się sondę, czy jesteś zadowolony z działania iPhona. Wychodzi na to, że większość jest niezadowolona. Dlaczego? Bo jak ktoś jest zadowolony i wszystko mu działa, to ma w nosie forum. Nie wie nawet o nim. Sondę przeprowadza się tam, gdzie ludzie się zbierają, żeby rozwiązać problem, który zapewne wystąpił po gwarancji.
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 7569
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2675

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: Berg »

Gdybym się zastanawiam nad Zortraxem czy Ultimakerem kupił bym Zortraxa, bo jest polski.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: dziobu »

virgin71 pisze: Śmiem się nie zgodzić. "Prędzej, czy później" wcale nie musi nastąpić i generalnie nie jest zależne to od drukarki, tylko od modelu, jak dobrze zrozumiałem.
Śmiem się nie zgodzić na Twoją niezgodę.
To jest tak naprawdę zależne od dwóch rzeczy: szczęścia (czyt konkretnie Twój egzemplarz ma wadę ukrytą) i sposobu użytkowania. Jeden, dajmy na to mechanik, poużywa sprzętu 5 lat i nie będzie miał żadnych problemów, a potem przyjdzie księgowy ksywa "dwie lewe ręce" i zaczną się problemy.
Nie można założyć że sprzęt jest bezobsługowy, bo mechanika zawsze wymaga jakiejś pracy. Nawet jeśli chodzi tylko o smarowanie. A już od usera zależy czy sobie z tym poradzi czy nie. I trzeba się z tym liczyć.
virgin71 pisze:Powyższe 95% wcale nie wychodzi na firmowych plastikach. Wystarczy nie kupować byle czego, "bo taniej".
Mam dużo plastików. Jeszcze więcej przeszło mi przez ręce. I nie mogę powiedzieć że wszystkie są na tyle takie same, żeby można było wsadzić byle co (z górnej półki) do drukarki żeby mieć identyczne efekty. Materiały nie są zamienne, a jak walczysz o idealny wydruk (ale idealny; a nie "bardzo ładny") to czasem zmiana koloru powoduje problemy. Bo barwnik inny.[/quote]
virgin71 pisze:
dziobu pisze:Bierz Prusę. Można nawet gdzieś złożoną kupić.
Soft dowolny. Plastiki także. Kupa pomocy w sieci; opisy, aktualizacje, tuning, gotowe części do druku...
Czyli opisałeś wiele drukarek. Zarówno makerboty, zortrax, jak i UM mają dowolne plastiki, pomoc, opisy, tuning, części... Przy UM soft też dowolny.
To trochę niefortunnie wyszło bo odniosłem się do zapytania co wybrać, a nie co kupić z rzeczy dostępnych na rynku. Makerbot i UM to wyższa półka cenowa niż m200 i o nich tu nie wspominałem. Zresztą jak ktoś wybiera pomiędzy Prusą a m200 to głupio mu polecić coś niemal dwukrotnie droższego.

A jeśli chodzi o tuning, opisy, itp - zobacz ile jest do Prusy, a ile do m200. Dysproporcja wynika z popularności drukarek i co byś nie robił to ona będzie. Prusa jest 2x tańsza. Do tego ją można dość obficie rozszerzyć w rzeczy które działają, a m200 to raczej konstrukcja zamknięta.
Ale to kwestia indywidualnych potrzeb.
virgin71 pisze: Później oczywiście okazuje się, że nie chodzi o 160, tylko o to, że zamiast 80, robisz 2x po 40. Natomiast w UM robisz 2x po 80. Ja nie mówię, że szybkość jest najważniejsza, ale robi różnicę.
Oczywiście że robi. Największa kicha w FDM to właśnie szybkość druku.
Ale nie każdy plastik to lubi i nie w każdym projekcie tego użyjesz. Ja akurat rzadko drukuję rzeczy gdzie mogę jechać na 120mm/s (max miałem 140mm/s ale mam konstrukcję na drukarce i ona tego nie lubi). Przeważnie to takie pierdoły gdzie z powodu chłodzenia czy skurczu i tak kończę na 40mm/s.
virgin71 pisze:Zaskocz mnie, czego nie dostaniesz w tym rozmiarze.
Nie śledzę tego i nawet nie będę szukał. Otwieram stronę jakiegoś sklepu: na fafset 1.75mm przypada raptem fafnaście 2.85. Jeśli komuś wystarcza wszystko co jest w tych fafnastu to dobrze. Ja mam 1.75, choć mogę zmienić głowicę i mieć 2.85 bez większego zachodu...
Tylko trzeba mieć świadomość że reprapowy świat (czyt. m.in to forum) to w 90% 1.75mm i nie wszystko może być dostępne w innym rozmiarze.
virgin71 pisze:Nie chodzi o reklamę UM, po prostu uwielbiam swoje drukarki:)
Ale czy ja coś mówię? ;p
Ja też lubię swoje. Nawet bym je kupił drugi raz, mimo że od tamtej pory wiele się zmieniło. Z Zmorpha wybrałem bo jest polski i nie miał zamkniętego systemu, jak m200 (2 lata temu).
Blazi pisze:To jak z ajfonami, największy problem z nimi mają ci, którzy ich NIE używają.
No nie do końca. Boli wykreowana grupa odbiorców, ich sztuczny styl bycia a także podejście samej firmy która to nakręca.
Do samego sprzętu można mieć zastrzeżenia, zresztą jak do wszystkiego, ale tak to jest bardzo fajny.
rutyn
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 28 kwie 2017, 06:39

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: rutyn »

Ja mam 2 Zortraxy. Łatwo nie mają bo u mnie w pracy bardzo się pyli. Wymieniłem Hot Endy na Z-Temp. Jeden jest przerobiony na wersje 2 wentylatorową. Przedrukowałem już jakieś 2400h na obu maszynach i jestem zadowolony. Polecam.
Awatar użytkownika
SQ9KRD
Postów w temacie: 1
Posty: 636
Rejestracja: 29 sty 2017, 10:00
Lokalizacja: Godów
Drukarka: XYZ PRO 1.0 3in1
x 107

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: SQ9KRD »

]To i ja dorzucę swoje 2 grosze.
Ponieważ jestem (chyba) jedynym użytkownikiem XYZ`a na tym forum.

Szukając drukarki miałem już w jakiś sposób nakreślony cel i zastosowanie.
Drugą jakże ważną rzeczą okazał sie budżet. Ponieważ z drukiem 3D miałem mało do czynienia nie chciałem rzucać się na głęboką wodę.
Oczywiście opcji wyboru jest od groma i na małą ilość modeli nie można narzekać.

Natomiast zdecydowałem się na XYZ Da Vinci Pro ( 3 in 1 - ale ta opcja jest zbędna uwierz ).
Powody:
- Otrzymujesz złożone gotowe urządzenie.
- Cena nie do przebicia
- Dowolny filament który topi się do 240 C ( to też można obejść )
- Dedykowany slicer. Plusem tego jest to iż wrzucasz model i w zasadzie poza kilkoma parametrami ( temp/speed/infil ) nie musisz niczego więcej ustawiać. To co wcześniej napisałem z czasem może stać się minusem. Im głębiej w las tym więcej drzew tzn. im więcej doświadczenia tym bardziej będziesz chciał mieć kontrole nad wszystkim. Tu z pomocą może przyjść zakup S3D.
- Pole robocze podobne do konkurencji.

Oczywiście za chwile ktoś napisze jaki to XYZ jest tandetny pomimo iż nie przedrukował na modelu PRO ani godzinki. Każdy może mieć swoje zdanie.
Mi dużo do myślenia dał ten dokument.

https://www.contextworld.com/documents/ ... cb43affca3

Czyżby w globalnej skali XYZ nie był aż tak tragiczny.

PS. Dziś zastanawiam się nad kolejnym modelem i składam CoreXY. Choć po premierze MK3 Prusa w zasadzie decyzja zapadła co nowego nabyć.Czy Prusa czy Zortax decyzja zależy od Ciebie. Pamiętaj tylko iż z czasem i tak zaczniesz dłubać i modyfikować to co uznasz za potrzebne.
Drukarki:
Da Vinci 1.0 Pro 3in1 - dla ABS`u , AnyCubic I3 Mega x 2 - dla PLA ,Anycubiq Delta Kossel - Linear - dla zabawy, AnyCubic Photon - dla detali, AnyCubic X - pole 300x300x305 + TPU
Ultimaker 2 ext - progress 65%
Awatar użytkownika
robertm
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 203
Rejestracja: 20 cze 2017, 21:58
Lokalizacja: Siemiatycze
Drukarka: MK3S Yes Yes Yes
x 53
Kontakt:

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: robertm »

Wiecie ta cała dyskusja jest w pewnym senie bez sensu :)

Każda drukarka coś z siebie wypluje i tak jak już napisałem (choć może nie nazbyt czytelnie) jeśli to ma być drukarka do firmy należy sprawdzić organoleptycznie czy to co wypluwa nam pasuje, wystarcza i zadowala czy też nie. Na naszych plikach które później będziemy drukowali.
W czasie gdy jeszcze pracowałem dla 3novatica miałem kontakt z masą klientów, którzy kupili GATE 2, wielu było zadowolonych i równie wielu było niezadowolonych - ci drudzy zazwyczaj dlatego, że kupili w ciemno i później okazało się, że nie da się na tej drukarce bezproblemowo wydrukować plików, które oni chcą drukować. Odporność techniczna klienta to był mały procent reklamacji, wtedy drukarka jechała na serwis do firmy i tyle. Widziałem naprawdę spoko wydruki z Anet A8 i widziałem już jak mój m200 chrzani np zaokrąglenia w górnych (końcowych) warstwach wydruku. Brata nakręciłem na druk i z XYZ 1.0A zrobiliśmy naprawdę fajną drukarkę za śmieszne pieniążki. I tak można by w kółko i w kółko.
Liczy się tylko jeden - chcesz wiedzieć kto ? - zapytaj
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: jak zaczac, Prusa czy Zortax ?

Post autor: virgin71 »

@dziobu - dzisiaj są rozwiązania eliminujące smarowanie w ogóle. Należy użyć smaru w markerze i to się robi tylko raz. Później nie ma smarowania. Jeśli egzemplarz ma wadę to nie możemy tego rozpatrywać w jego użyteczności, a raczej jakości serwisu i gwarancji.

Co do przeróbek, tuningów, czy opisów zobacz ile ma UM (UM2+ nie jest dużo droższy od m200).

Ja nie drukuję poniżej 80 nawet drewnem. Dużo wydruków tutaj jest opisywanych jako "czy 30 to nie za dużo?". Dla mnie to absurdalna prędkość.

Co do materiałów to się nie zgodzę. Może faktycznie DevilDesign nie ma za dużo na UM, ale jak szukasz czegoś wymyślnego to zawsze jest 2.85. Jak szukasz czegoś standardowego, to jest pierdylion 2.85. W naszych sklepach jest mniej, bo używamy Anetów. Za granicą nie uświadczysz takiej różnicy, bo tam LULZ i UM są niesamowicie popularne.

Zgadzam się, że drukarki nie są kompletnie bezobsługowe, tak samo jak auta. Albo trzeba samemu dolać oleju, albo pojechać na stację. Natomiast generalnie po prostu jeździsz i nie myślisz o niczym innym (aż coś się nie zepsuje).

W jednym UM2 miałem problem techniczny, wadę fabryczną. Zaproponowano mi naprawę lub wysłanie części. Ja wybrałem części.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co kupić?”