A tak całkiem z boku, jakie są zalety UMO (rozumie, że mowa o tym oryginalnym bloku, czyli na grzałkę 6mm i ze śruba dwustronna w peek).virgin71 pisze:Tylko Ultimaker Original. Namawianie na UM3 jest niepoważne. Jakość druku UM2 i UM3 jest świetna, ale nie przewyższy nigdy UMO, ze względu na budowę bloków grzejnych.
W UMO pogrzebiesz i poznasz drukarkę. Jak będziesz chciał koniecznie 1.75, to tanim kosztem możesz założyć. Na niej są niższe marże i UM je chce zakończyć - są za dobre i za tanie.
Pisanie o podobnych prędkościach w Zortrax i UM2 trochę mnie dziwi i zastanawia. U mnie Zortrax drukował jakieś 30% dłużej, co przy moich wydrukach oznaczało kilka-kilkanaście godzin. To jest całkiem bez sensu. UMO/UM2/UM3 to wdzięczne drukarki, tylko trzeba chwilę przy nich posiedzieć, bo bezobsługowość jest sprzeczna z wydajnością. Domyślne profile są jak ajfony i Maki - dla idiotów (dla mnie, sam owych używam - jabłek), nie do zepsucia. Jak poklikasz chwilę to wyciągniesz z drukarki dużo więcej niż w wielu innych.
Co do Prusy, są rzeczy, które na nich zrobisz, są takie, w których nie są takie doskonałe. Generalnie drukarka jest świetna, ale fizyki nie przeskoczysz. Ekstruder bezpośredni i jeżdżący stół, to nigdy nie będzie najlepsze rozwiązanie.
Bo prędkość można ogarnąć i na e3d. Tylko co jest lepszego w tym UMO.