Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Zastanawiasz się co wybrać? Zapytaj tutaj.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: dziobu »

Jak zepsujesz to naprawsz ;) I się nauczysz.
Podejście "łojezutodrogienieruszaj" do niczego nie prowadzi.
dragonn, FlameRunner
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: FlameRunner »

jack1142 pisze:to nie jest tani sprzęt i bardziej myślę co by było gdybym coś zepsuł, a nie czy tak się w ogóle stanie.
To jest bardzo tani sprzęt. Nie ma się nad czym rozczulać.
jack1142
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 22
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2018, 03:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: RE: Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: jack1142 »

W sensie, że elektronika tania? Bo sama drukarka 3D (podkreślam, że mówię o cenie ogólnie, a nie na tle innych drukarek) tania nie jest i tego mi nie wmówisz.

Ale jestem kompletnie zielony i nie wiem co się może stać z elektroniką jeśli by coś poszło nie po mojej myśli, nie wiem jak coś takiego potem naprawić, jeśli ryzyko w rzeczywistości jest małe i gdybym coś zepsuł to można łatwo się poprawić, to mogę testować swe umiejętności i na drukarce

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
kapi
Drukarz
Postów w temacie: 1
Posty: 1115
Rejestracja: 18 sty 2017, 15:37
Lokalizacja: Zabrze
Drukarka: Vertex 8400
x 227

Re: RE: Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: kapi »

jack1142 pisze: Ale jestem kompletnie zielony i nie wiem co się może stać z elektroniką jeśli by coś poszło nie po mojej myśli, nie wiem jak coś takiego potem naprawić,
jak spalisz "drogą" , to wymieniasz na "tanią" , adaptujesz i jedziesz dalej :piwo:
tego się raczej nie naprawia, choć są zapaleńcy co ratują różne części.


jak pisze @FlameRunner. :good:
"Don't find fault. Find a remedy." Henry Ford
Stalowe K8400
Phrozen Sonic Mini 4K
jack1142
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 22
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2018, 03:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: jack1142 »

No to jaką kupić lutownice, patrząc na to, że nie ma obecnie promocji w Lidlu :D

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: FlameRunner »

Ja jestem skrzywiony, robię prawie wszystko transformatorową, tyle że mam taki grot: http://inter-chip.pl/grot-lt100-precyzy-1-6344.html
A do nauki lutowania kup sobie jakiegoś kita od AVT.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: dziobu »

@jack1142 - nie bądź skrzywiony. Kup jakąkolwiek _NIE_ transformatorową ;P
Sens ma cokolwiek ze średnio-małym grotem (ani za gruby ani za cienki nie są dobre na początek) i regulacją temperatury.

To może być nawet taki szajs:
https://www.gotronik.pl/lutownica-z-reg ... p-351.html
czy to: https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -1065.html

Natomiast z szajsu z dość dobrym stosunkiem cena/jakość polecam (mam) takie coś:
https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -2506.html
Lutownica sama w sobie d* nie urywa, ale działa poprawnie. Natomiast gorące powietrze jest świetne do obróbki plastików i masy innych rzeczy w domu.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 4
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: sp6vgx »

@jack1142 a ja ci powiem tak jak tak piszesz i mówisz że to droga elektronika itd. i co się stanie jak się zepsuje... to powiem otwarcie daruj sobie kupno drukarki 3D. Dlaczego bo za co będziesz drukował ? Powiem ci tak na filament przynajmniej mi idzie tyle kasy że koszt drukarki to jest pikuś... Powiedzmy sobie że rolka dobrego filamentu to okolice 70-80zł (a są i droższe) i taka kilogramowa rolka znika bardzo szybko, więc łatwo sobie wyobrazić jak szybko sporo drukując nagle wyjdzie na to że wydamy ponad 1000zł na filament...

Natomiast co do lutownicy można transformatorową, jak się dużo nie lutuje to ok... tak to niestety ręka na dłuższą metę boli. No i bez wprawy można uszkodzić PCB itp.

Z drugiej strony patrząc na ceny lutownic w PL i to co jest w ofercie to warto na Aliexpress kupić sobie lutownice oparte o procesor STM32 (np. KSGER) są to stacje na groty T12 Hakko (oczywiście też do kupienia chińskie wersje). Ostatnio kupiłem sobie taką stację do testów, ot potrzebowłem coś niewielkiego co można czasem w plecak wpakować. No i mimo jakiś tam niedociągnięć głównie dotyczących sztywności przewodu do kolby i jakości tworzywa z jakich wykonane są same kolby to powiem super sprawa. Groty posiadają wbudowaną grzałkę więc nagrzewa się to błyskawicznie. Każdy rodzaj grotu po jego nazwie można zapisać w stacji z 3 punktową kalibracją temperatury i wiele innych funkcji. Cena na poziomie chińczyków sprzedawanych w PL... Możliwość stosowania kilku rodzajów kolb (w tym dwa klony Hakko), jeden klon widoczny też na force niżej...

Ot coś takiego - przy okazji widać jakie maleństwo :)
IMG_20180512_232912.jpg
IMG_20180512_233533.jpg
IMG_20180514_122256.jpg
W sumie tutaj o stacji napisałem trochę więcej:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewt ... 5#17215065

Reasumując powiem tak w tej kasie na prawdę super sprzęt i nie ma co porównywać do prostych chińczyków często oferowanych u nas w sklepach czy na alledrogo...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
jack1142
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 22
Posty: 22
Rejestracja: 16 cze 2018, 03:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: jack1142 »

sp6vgx, już nie przesadzaj, jak będę rzeczywiście tyle drukować, to w końcu się może uzbierać te 1000 złotych, ale jak się uzbiera, to cóż poradzić, weszło się w nałóg drukowania 3D, to trzeba płacić :D Jak coś to będę się próbować ograniczać, może są już tu jakieś grupy anonimowych drukoholików ;)

Wolę dopytać się o wszystko, bo myślę, że każdego bolałaby strata tysiaka, chyba, że tu sami milionerzy są. Nie jestem zorientowany, toteż nie wiedziałem, czy da się samą elektronikę wymienić za sensowny cenę. czy może jeden błędny lut może mnie kosztować na przykład 500 złotych. Wiadomo, jak się zepsuje to trzeba płacić za swoje błędy, ale w sensownych limitach. Domyślam się jednak, że pewnie wymiana samej zepsutej elektroniki nie powinna być droga. Pewnie taka elektronika, którą mógłbym zepsuć przy dodawaniu nadmuchu stu złotych nie przekracza jeśliby się chciało wymienić, nie?
dziobu pisze:Sens ma cokolwiek ze średnio-małym grotem (ani za gruby ani za cienki nie są dobre na początek) i regulacją temperatury.

To może być nawet taki szajs:
https://www.gotronik.pl/lutownica-z-reg ... p-351.html
czy to: https://www.gotronik.pl/stacja-lutownic ... -1065.html
Jeśli mówisz, że te wystarczy, to ta druga wygląda ok i mogę się na nią zdecydować.

Rozumiem, że musiałbym wydrukować tego fan ducta z ABSu i dopiero wtedy mógłbym korzystać z PLA (no chyba, że bym został przy ABSie)? Ten zapaszek ABSu mnie od niego wciąż odstrasza. Nie zbyt mam jak poczuć na własnym nosie, by ocenić, czy jest to dla mnie takie nieprzyjemne.
Wciąż pozostaje opcja Endera 3, bo to chyba też dobra w swojej cenie drukarka. Widzę tu chyba więcej zwolenników bizera, co nie jest przesadnie dziwne, patrząc na to, że Endera raczej nikt tu nie miał. Da mi to zawsze trochę kasy na upgrady, narzędzia tj. lutownica (no bo ja to tylko śrubokręty posiadam chyba :D).
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 9
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Pierwsza drukarka w budżecie 750-1000 złotych

Post autor: dziobu »

jack1142 pisze:sp6vgx, już nie przesadzaj, jak będę rzeczywiście tyle drukować, to w końcu się może uzbierać te 1000 złotych, ale jak się uzbiera, to cóż poradzić, weszło się w nałóg drukowania 3D, to trzeba płacić :D Jak coś to będę się próbować ograniczać, może są już tu jakieś grupy anonimowych drukoholików ;)
Takie samo podejście do kwoty powinieneś mieć przy samej drukarce. Pamiętaj że tuning kosztuje.
jack1142 pisze:(...)czy da się samą elektronikę wymienić za sensowny cenę. czy może jeden błędny lut może mnie kosztować na przykład 500 złotych. Wiadomo, jak się zepsuje to trzeba płacić za swoje błędy, ale w sensownych limitach. Domyślam się jednak, że pewnie wymiana samej zepsutej elektroniki nie powinna być droga. Pewnie taka elektronika, którą mógłbym zepsuć przy dodawaniu nadmuchu stu złotych nie przekracza jeśliby się chciało wymienić, nie?
Telefon Ci może spaść i też padnie. Pewnie kosztował więcej niż 500zł.
Jest pierdyliard rzeczy które mogą sie stać, takie na które masz, masz pośredni, nie masz wpływu. Zakładanie że od patrzenia na drukarkę uszkodzisz coś wartego 500zł zepsuje Ci całość zabawy. Jak uwalisz sterownik to kupisz używany od kogoś kto wyprzedaje bo uwalił coś innego. Interes się kręci. A jak możesz poczekać miesiąć to z chin kupisz nówkę za grosze.
Świadomość "nie ruszaj bo zepsujesz" całkowocie kłóci się z ideą reprapów gdzie masz grzebać we wszystkim. I pamiętaj że do tej klasy drukarek zawsze można dokupić wszystkie częsci.
jack1142 pisze:Rozumiem, że musiałbym wydrukować tego fan ducta z ABSu i dopiero wtedy mógłbym korzystać z PLA (no chyba, że bym został przy ABSie)? Ten zapaszek ABSu mnie od niego wciąż odstrasza. Nie zbyt mam jak poczuć na własnym nosie, by ocenić, czy jest to dla mnie takie nieprzyjemne.
Chwila... przeszkadza Ci smród ABSu choć nie wiesz czy on śmierdzi??? :P
Owszem, są takie które wręcz walą, ale drukuję głównie z ABSów i nikt się nie skarży. Pewnie nawet mało kto wie z czego drukuję. Obecnie spora część, o ile nie większość, ABSów nie wydziela istotnych zapachów. Całymi dniami siedzę na strychu koło drukarek i nic nie śmierdzi.
jack1142 pisze:Wciąż pozostaje opcja Endera 3, bo to chyba też dobra w swojej cenie drukarka. Widzę tu chyba więcej zwolenników bizera, co nie jest przesadnie dziwne, patrząc na to, że Endera raczej nikt tu nie miał. Da mi to zawsze trochę kasy na upgrady, narzędzia tj. lutownica (no bo ja to tylko śrubokręty posiadam chyba :D).
Jakby był jeden najlepszy z najlepszych model drukarki to nikt by nie używał niczego innego. Ale nie ma. Każdy ma inne potrzeby, inne podejście, inne doświadczenie i inne możliwości. Stąd dwie propozycje. Ciesz się że tylko tyle ;p

Tak na prawdę to z obu będziesz zadowolony. Najtrudniej jest zacząć. Potem jakoś się kręci ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co kupić?”