Drukarka 3D - Budować czy kupić ?

[DanyQsh]

Z tego co widziałem w sieci to drukuje elegancko.

Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka

[KubaMot]

Wlasnie wacham sie jeszcze miedzy szukaniem jakiejs uzywanej zortrax m200 lub ultimaker 2 oglądałem kilka recenzji tej drukarki i wyglądają na ok poza tym jest do niej chyba duze wsparcie. No i pozostała część budżetu mógłbym przeznaczyć np. na filamenty.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[virgin71]

"Ultimaker oryginal +" moim zdaniem (mam obie). DanyQsh, w realu jakoś wydruki nie powalały - była na dniach druku.

[McKee]

Teraz w Warszawie?
Nie zauważyłem
Jesteś pewien?

Ale ogólnie, w W-wie wszystkie drukarki nie powalały...
Gdzieś już pisałem, jedna wielka żenada jeżeli chodziło o prędkość druku... wszyscy na sali się nie popisali (moim zdaniem).
Tylko tzw amatorzy umieszczeni gdzieś w kącie / na korytarzu / w holu / z boku przed salą nie bali się drukować z przyzwoitymi prędkościami pokazując dobrą jakość (wiesz o kim mówię ) - to też pokazało, że drukować to trzeba umić

PS.: Chyba że pisałeś o dwóch Ultimakerach... to tak... Ultimakery 2+ nie powalały,... z kontekstu wcześniejszych postów myślałem o Prusie Original MK2 - to jej nie widziałem na DniachDruku.
I drukuje ona dużo lepiej niż cała reszta starszych konstrukcji (to "original" to także sporo usprawnień w "MK2" właśnie (choć to nadal Prusa)).

[Artu]

...podobno dużo 90% zależy od drukarza i jego doświadczania - ja się z tym nie zgadzam - dobry sprzęt + gotowe profile do niego to 90% sukcesu. I drukarzowi zostaje marne 10%.

Tylko tzw amatorzy umieszczeni gdzieś w kącie / na korytarzu / w holu / z boku przed salą nie bali się drukować z przyzwoitymi prędkościami pokazując dobrą jakość (wiesz o kim mówię ) - to też pokazało, że drukować to trzeba umić

To jak to w kocu jest z tym "podziałem procentowym" sprzęt-operator

[McKee]

Ilu rozmówców tyle zdań (ew. plus jeden ).
Moim zdaniem odrobina technicznej wiedzy plus krótkie szkolenie, i wystarczy (przy dobrym sprzęcie).
Odrobina wiedzy - fizyka z podstawówki, żeby wiedzieć że napięcie 12V nie zabija, że roztopiony plastik sam wypływa z dyszy a im cieplejszy tym łatwiej (stinging), ale jak się go przegrzeje to np. staje się łamliwy potem. Że stal przenosi drgania a guma nie. Tego typu "kojarzenie faktów".
Wszyscy (?) chwalą Zortraxa za jakość wydruków - czy 99% jego nabywców jest świetnymi drukarzami?
Kupiłem Gate 2.0 i chyba jeszcze tego samego dnia wydrukowałem wzorcową łódkę - wyszła świetnie, lepiej niż na zdjęciach, które jeszcze do dziś gdzieś leżą na reprapowie. Czy to moja zasługa? Byłem zielony jak wiosenny szczawik, tylko dostałem sprzęt, który jest powtarzalny i gotowe profile do drukowania na dostarczonej rolce PLA drukuje tak samo u producenta, jak i u mnie. Do dziś nie rozumiem jak firma, która zrobiła tą drukarkę mogła nie odnieść sukcesu.

Z drugiej strony, te 10% wiedzy trzeba mieć, trzeba wiedzieć jak wypoziomować stół po tym jak w transporcie się rozregulował. Jak ustawić wysokość dyszy nad stołem - nie wyobrażałem sobie że to dla kogoś "z branży" może być problemem, dopóki tego na Dniach Druku nie zobaczyłem na własne oczy: panowie nie potrafili uruchomić Ultimakera (!). Męczyli się długo, nie wiem ile ale całą wystawę obejrzałem i wróciłem do nich i dalej się męczyli. Nie ich wina zapewne: firma postawiła sprzedawców na stoisku, dali im urządzenie, które nie działa "od ręki", i które pierwszy raz na oczy widzieli, więc był problem. W końcu im się udało, mieli jakiś skrypt / instrukcję i czytanie tego pomogło. I za to też ich cenię że próbowali i nie bali się czytać przy 'widzu" i w końcu uruchomili ten sprzęt.

Reszta firm... Nie wiem czemu... z oszczędności? Czasu i/lub plastiku drukowała najwolniej jak się dało. Nie dało się drukarek porównać na tej wystawie. To moje zdanie, ktoś może mieć inne. Dla mnie to był przygnębiający widok, i na dodatek większość wydruków rozpoznawałem z Thingiverse. To nie branża, to nie przemysł był pokazany, tylko drogie zabawki. I największa na świecie figurka 3D (bo drukarki służą do drukowania figurek). Naprawdę żal.

[KubaMot]

Napewno nie kupuje drukarki po to żeby drukować figurki. Chciałbym żeby drukarka mógła drukować różnymi filamentymi. Budżet w tym momencie mam ~5tys i nie wiem czy lepiej kupić jakąś używana drukarkę typu zortrax lub ultimaker. Czy ta pruse i zostawić kasę na filamenty.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[virgin71]

Moim zdaniem z budżetem 5k, lepiej brać nowego UMO+. Wadą m200 jest brak możliwości druku z czego popadnie, chociaż używane m200 na alledrogo wyglądają kusząco, szczególnie ten za 5800.

[KubaMot]

A np. takie rankingi są wiarygodne ??
https://www.3dhubs.com/3d-printers
https://all3dp.com/best-3d-printer/

[virgin71]

I tak, i nie. O użyteczność i awaryjność drukarki 3d hubs pytał mnie bezpośrednio. Ale np. jakość wydruków to śmieszna historia.
Zrobiłem wydruk kolesiowi wycyckany, miód malina, a gość, nie znając jakości wydruków dał mi 4/5. Gdyby wcześniej wydrukował na słabszej drukarce, to by zrozumiał. Duże płaszczyzny w 0.1 wyszły pięknie i sam dałbym 6/5;) Dla gościa była to pierwsza styczność z drukiem, więc on widzi w tym prążki osi Z zapewne.
Natomiast ktoś kto ma prusę, dostanie zlecenie od gościa z niskimi wymaganiami, bo wydruk jest oszacowany na niższą kwotę (bo drukarka tańsza), więc z podwinięciami i w warstwie 0.3, da 5/5. Zatem nie jest to miarodajne. Skala tego zjawiska jest za duża.

Dochodzą też takie sprawy jak szybkość wydruku. Drukarki z bowdenem mogą sobie pozwolić na znacznie szybszą pracę. Ja na UM2 drukuję w prędkościach 80mm/s, a na UMO 100mm/s.

Nie mniej jednak takie rankingi nie są całkiem bezużyteczne.