Do 1300zł, wstępnie Anycubic 4Pro MAX. Jakaś konkurencja

[piterop]

Budżet do 1300zł, ale ważny jest współczynnik cena/jakość więc drukarki typu Ender 3 też tutaj konkurują.

Dlaczego?
Majsterkowanie, czasem naprawa. Wszystko hobbystycznie. Ale im mniej grzebania w samej drukarce tym lepiej.

Jakie przedmioty?
Drukowanie przede wszystkim niedużych (5-15cm) elementów strukturalnych do majsterkowania, zabawek, mechanizmów (ale bez precyzyjnych tryb itd.), obudów elektroniki. Często elementy gdzie będę chciał złączyć śrubą, włożyć łożysko, dodać jakieś cięgno itp.
Czasem jakaś figurka, wazon. Wszelkie codziennie użyteczne pierdółki/naprawa uszkodzonych rzeczy.
Podpór będę starał się unikać projektując, na pewno nic z rozpusczalnym materiałym podporowym.
Na ten moment 99% ale w przyszłości pewnie będzie kusiło spróbować PETG i ABS
Jeżeli mam wybierać ilośc a precyzja, to zdecydowanie ilość (potencjalnie użycie też grubszej dyszy/warstwy)

Wielkość?
Zaakceptuję każdą, chociaż docenię coś większego niż prusa mini (nie chcę czekać na prusę mini i trochę poza budżet).

Ile czasu dla drukarki?
Fajnie by było nie poświęcać więcej niż 1h grzebania na każde 10-20h drukowania.
Odpada składanie dłuższe niż 6-8 godzin na start (wtedy wolę dopłacić)

Doświadczenie?
Tochę teori, zaprojektowałem mały element w CAD i wydrukowałem w pracy na Prusa Mk3S.
Wiele lat doświadczenia w programowaniu i elektronice.
Brak wcześniejszych drukarek

Najbardziej interesuje mnie, jakie cechy w budżecie do 1500zł możemy mieć lub nie mieć i która z podanych drukarek ma ich jak najwięcej? Które z tych cech są najważniejsze?
Z tego co na szybko przeczytałem (staram się szeregować wg. najważniejszych):
- Stabilność mechaniczna osi Y
- rodzaj stolika i łatwość poziomowania + konieczność lub nie używania kleju
- "ryzykowny" gorący zasilacz wg. porządny
- autopoziomowanie (w tym budżecie chyba nic nie ma?)... więc potencjalnie taniość/łatwość dodania takowego (o ile trzeba)
- niemal "konieczne" upgrady na start (chłodzenie)
- Rodzaj ekstrudera (bowden itp.)
- 12v vs 24v
- czujnik filamentu
- Obudowa (dla ABS)
- Konstrukcja ze stołem ruchomym w dół lub Y (corexy?)
- 8bit vs 32bit (i tutaj chyba najważniejsza szybkość wydruku?)
- Max temporatury ekstrudera i stołu
- Wsparcie/społeczność
- głośność silników (rodzaj sterownika)
- głośność wentylatorów
- możliwość wymiany sterowników silników krokowych
- Kontrola jakości (ryzyko potrzebnych korekt na start, napiętych pasków, uszkodzonych krańcówek itp.)
- możliwość restartu po utracie zasilania
- autowyłączanie po skończonym wydruku
- jaki jeszcze cechy mogą być istotne?

Na ten moment jestem zdecydowany na Anycubic 4Pro MAX. Rozumiem, że z rzeczy które wymieniłem na minus:
- autopoziomowanie (to i tak nie ten budżet?)
- jakość montażu (widziałem materiały o uszkodzonych krańcówkach chociaż zapas w zestawie, ryzyko nienapiętych pasków)
- relaną gwarancję (bo raczej chiny)
- 8 bit (czy na prawde to ważne?)
- dziwne chłodzenie celujące za nisko? = chyba konieczność wydruku upgrade
- nie wiem czy dobry mechnizm ekstrudera?
- ktoś określił jako "stara" (czy to przez te 8bit?)

Ale za to:
- obudowana
- ciche sterowniki silników
- stabilny stół
- dobra powierzchnia stołu
- spory obszar roboczy (porównując do prusa mini)
- czujnik filamentu
- auto wznawianie
- auto wyłączania

Czy jest sens rozważać (ew. zostawiając trochę kasy na upgardy) i dlaczego:
- Ender 3 PRO
- Ender 5
- Anycubic i3 Mega (lub Mega S)?
- Alfawise
- Anet (odrzucałem ze względu na zasilacz albo genrealnie chińskość, ale nie orientuję się w modelach)
- ... inny wybór?

[offroad]

Bierz Anycubica 4max pro te na dole wymienione to nie ta liga.
Ostatnio mój brat rozważał anycubica 4max pro ostatecznie kupił nieco droższe to : https://pl.aliexpress.com/item/4000183371145.html

i jest bardzo zadowolony.

[virgin71]

32-bit to już wczoraj. 8 bit nawet jak starcza, to już dinozaur.

[FlameRunner]

Ale starcza.
Przy takim budżecie nie można za bardzo wybrzydzać. Jeśli znajdzie się drukarka z grubsza spełniającego pozostałe wymagania i akurat będzie miała płytę główną z szybkim procesorem (32 bit), to wiadomo, będzie to kolejny plus. Jeśli jednak pozostałym wymaganiom z grubsza odpowiada na przykład 4Max Pro, to nie rezygnowałbym z niej tylko dlatego, że płyta główna bazuje na procesorze 8 bit.

PS Tak szczerze, to mnie w 4Max Pro bardziej by przeszkadzał ten kolorowy dotykowy wyświetlacz z własnym firmware, a nie ATmega na płycie głównej.

[benekdp]

W Anycubic 4max pro nie licz raczej na wznawianie wydruku. Miałem raz zanik napięcia po 5 min chciałem wznowić drukowanie (nadrukowało już z 7 cm w osi Z) to zaczął mi się stół podnosić do pozycji zero a cała karetka została na miejscu i druk zacząl napierać na prowadnice. Raz miałem taki przypadek, innymi razy jak warstwa druku była cienka to było ok.
Po tygodniu użytkowania (czyli od 3 dni) walczę bo materiał zawija mi się na dysze, wszelkie regulacje, czyszczenia, i wymiany nie pomagają.
Pierwszy tydzień było super,dwa razy mi się zdarzyło, że w trakcie wydruku kolejna warstwa było przesunięta o jakieś 2 cm - może wina projektu z internetu, nie wiem, albo drukarka już coś zaczeła szwankować. W każdym bądź razie od tej drukiej sytuacji zaczęły się w/w problemy, póki co bezradność.

[piterop]

No właśnie nie pomyślałem o tym firmware. Na razie czytałem, że producent oficjalnie wystawia w .hex starszą wersję a na Github mają już nowszą z mesh levelingiem.

I tutaj rodzi się pytanie - czy do wymienionych drukarek podchodzi czysty Marling z ficjalnego Marlinowego Githuba, czy też mają swoje przerobione firmwary więc może być problem z updatami i długowiecznym wsparciem (w szczególności Ender)?

Nie napawa to wszystko optymizmem, gdzie nie spojrzeć to przy drukarkach cały czas się grzebie, i pół biedy gdyby to było trochę grzebania i dalej drukujemy, ale widzę, że sporo osób (nei tylko z Anycubic, ale chyba z każda) wpada w jakieś "stałe" problemy i nie może się z nich wydostać tygodniami.

[dziobu]

No właśnie nie pomyślałem o tym firmwar ... velingiem.
Rozwiązania z TFT mają tą wadę, że nawet jak do płyty wykonawczej wrzucisz Marlina to sterujesz tym wszystkim z zamkniętego TFT (nie dodasz pozycji do menu, nie zmienisz układu, itp). Przyznam że jako użytkownik-kombinator wolę badziewnego AVRa z równie badziewnym panelem LCD niż kolorowe fjuczery na ARMie.
(a najlepsze połączenie to ARM ze starym LCD ;p)

Nie napawa to wszystko optymizmem, gdzie nie spojrzeć to przy drukarkach cały czas się grzebie, i pół biedy gdyby to było trochę grzebania i dalej drukujemy, ale widzę, że sporo osób (nei tylko z Anycubic, ale chyba z każda) wpada w jakieś "stałe" problemy i nie może się z nich wydostać tygodniami.

Zdajesz się nie zauważać powodu dla którego tak się dzieje: brodzimy w najtańszych drukarkach na rynku. Spora część z nich kosztuje mniej niż by Cie wyszło złożenie jej samemu i to ze śmieci.
Kup Ultimakera, Zortraxa, Makerbota, Stratasysa... tam narzeka niewielki odsetek użytkowników.

[piterop]

Aha teraz chyba zrozumiałem, czyli TFT ma swój moduł z menu, a jedynie komunkuje się z atmegą, a nie atmega "renderuje" obraz softem. Czyli można by dodać opcję np. podpinając jakiś dodatkowy swój guzik czy interfejs (jeżeli wolne sa piny GPIO). Jak rozumiem oryginalny Marlin steruje prostym wyświetlaczem alfranumerycznym bez własnej "logiki" dlatego wszsytko co się wyświetla jest w kodzie.

Wracając do oryginalnego pytania - Czy któraś drukarka w tym budżecie połyka natywnego Marlia z ich githuba?

[piterop]

Drugie pytanie: Jak wypada bezpośrednie porównanie Anycubic 4max pro z Ender 5?

[kurczak]

A może Saphire Pro? 32 bity, core XY, linear rails, względnie łatwa do zabudowy...