Cześć,
przymierzam się do zakupu drukarki 3d w technologii FDM. Budżet do 4-5k choć niekoniecznie chce wszystko wydać
Powinna być cicha i z czasem planuję ją zabudować, wymiarowo kwadrat 20-25cm będzie optymalny.
Mogę poświęcić czas na konfiguracje mody ale chciałbym żeby w dłuższym terminie drukarka wymagała raczej mniej niż więcej czasu pomiędzy wydrukami. Miałem kiedyś CR-10S, jakść wydruku byla ok choć nie wykorzystywałem takiego pola roboczego.
Czytałem, przeglądalem i z pomysłów nasuwa mi się:
Ender 3 Pro - aczkolwiek od razu mody w postaci plyty, stepsticków, BLTouch, Raspberry Pi i kwota wydana właściwie się dubluje. Porównując do Tevo Tarantula, U30 ma większe community i wygląda na to, że prosto ją zmodyfikować.
Sapphire Pro - ciekawa konstrukcja z całkiem fajnymi bebechami ale z opiniami/jakością poszczególnych egzemplarzy bywa różnie. Niekoniecznie trzeba coś dokupywać tylko kwestia odpowiedniego poskręcania i poprawienia wydrukami. Do tego łatwość ew. zabudowy.
Prusa i3 mk3s - rozważalem tutaj zestaw bear mode za ok. 2400 zł w jednym z polskich sklepów będący odpowiednikiem ze zmodyfikowaną ramą choć znalazlem opienie że jednak odpowiedniki części to nie to samo co oryginał Prusy. Z drugiej zaś strony Prusa wygląda super ale niby wypada poprawić ramę.
Anycubic 4Max Pro - polecana ale mieszane opinie niby trochę grzebania w zależności od egzemplarza choć plus za zabudowę.
I na koniec bardziej taka ciekawostka, ale może ktoś spotkał się z:
Sygnis FlashForge GUIDER II - promocja na emagu za 5900zł, porządna obudowa, mnóstwo dodatków razem z kamerą i WiFi, gwarancja na miejscu, choć tak na prawdę ciężko o jakąś recenzje i opis jaka znajduję się tam płyta (32 bit?) i stepsticki, bo ekstruder najzwyklejszy jak w enderze. Do tego raczej nikłe community i w razie czego większy problem, żeby coś naprawić.
Z tego wszystkiego najsensowniejsza będzie chyba Prusa bo jest po prostu świetna i powtarzalna od razu, do tego cicha ale może inaczej powinienem na to spojrzec?
Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 1
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
FDM to jest znak towarowy Stratasys.
Poprawiłem tytuł wątku. Oprócz zmiany na "FFF", napisałem o co konkretnie chodzi.
Poprawiłem tytuł wątku. Oprócz zmiany na "FFF", napisałem o co konkretnie chodzi.
-
- Postów w temacie: 1
- Posty: 271
- Rejestracja: 19 lis 2019, 20:50
- x 73
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
Jeśli ma być po prostu pracują to oryginalna Prusa I3 mk3s będzie zadowalającym wyborem.
Chodzi cicho, robi większość materiałów bez najmniejszego problemu, jest wygodna i po poprawnym złożeniu po prostu dobrze działa. Praktycznie nie wymaga modyfikacji do fajnych rezultatów.
Chodzi cicho, robi większość materiałów bez najmniejszego problemu, jest wygodna i po poprawnym złożeniu po prostu dobrze działa. Praktycznie nie wymaga modyfikacji do fajnych rezultatów.
WillingMagic, Abys
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
Adikk pisze: Prusa i3 mk3s - rozważalem tutaj zestaw bear mode za ok. 2400 zł w jednym z polskich sklepów będący odpowiednikiem ze zmodyfikowaną ramą choć znalazlem opienie że jednak odpowiedniki części to nie to samo co oryginał Prusy. Z drugiej zaś strony Prusa wygląda super ale niby wypada poprawić ramę.
Ale po co chcesz poprawiać?
Mamy te maszyny. Pracują dzień i noc tak jak zostały wyjęte z kartonu.
Kup i się baw. Będziesz zadowolony. Nie ma co kombinować...
EDIT
Oczywiście kup oryginał a nie jakiegoś klona.
Nie warto. Poza tym oryginał lepiej trzyma wartość, jak się znudzisz tym.
Jak jesteś ze śląska to możesz obejrzeć u nas w firmie.
Abys
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
Zgadza się, już się zamieszałem - dzięki za poprawienieFlameRunner pisze:FDM to jest znak towarowy Stratasys.
Poprawiłem tytuł wątku. Oprócz zmiany na "FFF", napisałem o co konkretnie chodzi.
Niby większa stabilność konstrukcji (bear mode) - zakładając skręcanie robota ta sama jedynie koszt zakupu profili.Julian pisze: Ale po co chcesz poprawiać?
Mamy te maszyny. Pracują dzień i noc tak jak zostały wyjęte z kartonu.
Kup i się baw. Będziesz zadowolony. Nie ma co kombinować...
EDIT
Oczywiście kup oryginał a nie jakiegoś klona.
Nie warto. Poza tym oryginał lepiej trzyma wartość, jak się znudzisz tym.
Jak jesteś ze śląska to możesz obejrzeć u nas w firmie.
Choć nie znalazłem porównania 1:1 - identyczne wydruki na dwóch Prusach jedna z bear mode, druga bez tylko opisy, że lepiej się całość trzyma.
Co do firmy to widzę jedynie adres mazowiecki w profilowym linku Czasem bywam w okolicach śląska więc będę miał to na uwadze.
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
3Drukarki.slask.pl
Modrzejowska 24/2
41-200 Sosnowiec
tel 32 444 63 32
Czynne od 8.00 do 16.00
Modrzejowska 24/2
41-200 Sosnowiec
tel 32 444 63 32
Czynne od 8.00 do 16.00
-
- Postów w temacie: 1
- Posty: 99
- Rejestracja: 08 paź 2018, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Drukarka: Prusa MK3S MMU2S
- x 57
Re: Pierwsza standardowa drukarka FFF - budżet do 4-5 tysięcy, ale (dużo) tańsza też może być
Jeżeli chcesz w Prusie bawić się w podkręcanie szybkości druku to może upgrade do bear'a ma sens, jak chcesz po prostu drukować to nie ma to wielkiego znaczenia.