Drukarka po enderze. Prusa ?
Drukarka po enderze. Prusa ?
Dzień dobry.
Ostatnio udało mi się sprzedać endera3 ponieważ nie chciało mi się już przy nim siedzieć.
Myślałem że kupię drukarke jak będzie trochę więcej funduszy, ale bez niej się nie da żyć .
No i tak, mój maksymalny budżet to tyle ile kosztuje nową mk3s.
Tak naczytałem się że Prusa najlepsza, ale chciałbym to usłyszeć jeszcze raz
Czy warto brać ta pruse ? Będą na niej lepsze wydruki niz na np sapphire pro / 4maxpro ?
Niby wiem że Prusa jest super ale boje się o ta konstrukcje bramowa :/ pomóżcie
Pole robocze 20x20x20 starczy
Ostatnio udało mi się sprzedać endera3 ponieważ nie chciało mi się już przy nim siedzieć.
Myślałem że kupię drukarke jak będzie trochę więcej funduszy, ale bez niej się nie da żyć .
No i tak, mój maksymalny budżet to tyle ile kosztuje nową mk3s.
Tak naczytałem się że Prusa najlepsza, ale chciałbym to usłyszeć jeszcze raz
Czy warto brać ta pruse ? Będą na niej lepsze wydruki niz na np sapphire pro / 4maxpro ?
Niby wiem że Prusa jest super ale boje się o ta konstrukcje bramowa :/ pomóżcie
Pole robocze 20x20x20 starczy
-
- Postów w temacie: 1
- Posty: 99
- Rejestracja: 08 paź 2018, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Drukarka: Prusa MK3S MMU2S
- x 57
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Na pewno jest nie najlepsza ale po prostu działa. Jeżeli masz fundusze na oryginał to polecam. Sam miałem endera 3 i przesiadłem się na Pruse.
- JGFTW
- Drukarz
- Postów w temacie: 2
- Posty: 1338
- Rejestracja: 14 sie 2019, 05:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ender 3 v3 SE
- x 710
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Nie wiem dlaczego ktoś tutaj miałby Cię przekonywać do zakupu prusy ?
Masz na necie pełno informacji o tej drukarce, nawet niuanse jej działania są poruszane na forum prusy. Sam możesz podjąć decyzję
Jeżeli szkoda Ci kasy i nie jesteś pewien to nie kupuj ...
Czy jesteś jedną z tych osób, które nad każdą wydaną złotówką ze swojej kasy będą rozmyślać godzinami i muszą się dowiedzieć wszystkiego co się da, włącznie z przemyśleniami każdego posiadacza ?
Kompletnie już nie rozumiem Twoich obaw związanych z konstrukcją bramową - miałeś endera i żyjesz
Masz budżet i jeżeli uważasz, że jest wartość w tej drukarce to kupujeszdamianqx pisze:No i tak, mój maksymalny budżet to tyle ile kosztuje nową mk3s.
Tak naczytałem się że Prusa najlepsza, ale chciałbym to usłyszeć jeszcze raz
Masz na necie pełno informacji o tej drukarce, nawet niuanse jej działania są poruszane na forum prusy. Sam możesz podjąć decyzję
Jeżeli szkoda Ci kasy i nie jesteś pewien to nie kupuj ...
Czy jesteś jedną z tych osób, które nad każdą wydaną złotówką ze swojej kasy będą rozmyślać godzinami i muszą się dowiedzieć wszystkiego co się da, włącznie z przemyśleniami każdego posiadacza ?
Kompletnie już nie rozumiem Twoich obaw związanych z konstrukcją bramową - miałeś endera i żyjesz
- morf
- Drukarz
- Postów w temacie: 3
- Posty: 3224
- Rejestracja: 17 sty 2017, 12:28
- Drukarka: Reprapy, Prusa MK3S
- x 1594
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Jeśli mogę coś zasugerować to jeśli będziesz chciał kupić mk3s kup orginal a nie jakiś klon.
JGFTW, seler1500, Abys
Done is better than perfect.
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Chodzi o to, czy tania drukarka ale corexy będzie równie dobra czy jednak szkoda zachodu
- morf
- Drukarz
- Postów w temacie: 3
- Posty: 3224
- Rejestracja: 17 sty 2017, 12:28
- Drukarka: Reprapy, Prusa MK3S
- x 1594
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Tania drukarka tym bardziej corexy będzie najprawdopodobniej gorzej drukować niż orginalna Prusa, na pewno "out of the box" uzyskasz lepsze efekty z tej drugiej.
Aczkolwiek tania to pojęcie subiektywne, musiałbyś operować konkretnymi przykładami.
Aczkolwiek tania to pojęcie subiektywne, musiałbyś operować konkretnymi przykładami.
Done is better than perfect.
- JGFTW
- Drukarz
- Postów w temacie: 2
- Posty: 1338
- Rejestracja: 14 sie 2019, 05:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ender 3 v3 SE
- x 710
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Przede wszystkim czynnikiem decydującym powinna być jakość części, zanim przejdzie się w niuanse zalet/ograniczeń danej kinematyki. Cena jest względna, tym bardziej gdy można dorwać CoreXY / Delte za 1/3 kosztu nowej Prusy od szanownych kolegów forumowiczów (morf sprzedawał super delte - spóźniłeś się)
Tak jak pisał morf : oryginalna mk3s > klon mk3s
Części niby takie same, ale jednak to te klony mają problemy, najczęściej związane ze stólem patrząc po wątkach na forum. Oszczędzasz na QC i takie są efekty.
Jeżeli chciałbyś porównać np 4max pro, sapphire pro i pruse mk3s to na pewno oryginalna prusa da Ci najszybciej akceptowalne wydruki, a jeżeli będziesz miał dobry filament i dobre ustawienia to wydrukami mógłbyś się nawet chwalić.
Mam podejrzenie, że zarówno w 4maxie pro jak i sapphire pro trzeba będzie grzebać oraz pewność, że po złożeniu (odpowiednim) w oryginalnej prusie grzebać nie trzeba.
Tak jak pisał morf : oryginalna mk3s > klon mk3s
Części niby takie same, ale jednak to te klony mają problemy, najczęściej związane ze stólem patrząc po wątkach na forum. Oszczędzasz na QC i takie są efekty.
Jeżeli chciałbyś porównać np 4max pro, sapphire pro i pruse mk3s to na pewno oryginalna prusa da Ci najszybciej akceptowalne wydruki, a jeżeli będziesz miał dobry filament i dobre ustawienia to wydrukami mógłbyś się nawet chwalić.
Mam podejrzenie, że zarówno w 4maxie pro jak i sapphire pro trzeba będzie grzebać oraz pewność, że po złożeniu (odpowiednim) w oryginalnej prusie grzebać nie trzeba.
morf, to.masz
Re: Drukarka po enderze. Prusa ?
Mam wrażanie, że chcesz usłyszeć konkretną odpowiedź.damianqx pisze:Tania mam na myśli sapphire pro lub 4max(nie xy)
Prusa nie jest idealna. Ale jak uwzględnisz baaaardzo szeroką społeczność wokół drukarek Prusy, wsparcie producenta i gwarancję producenta i Polskiego sprzedawcy - IMO, nie ma się nad czaym zastanawiać.
Sapphire jest mało znany.
4 max czy 4 max pro? Ten pierwszy jest chyba baaardzo słabo znany na forum. Drugi lepiej ale pojawiają się jakieś problemy.
Jak masz kasę to bierz mk3s.
ps. Aha. Ciekawe zjawisko jest wokół Prusy MK3S.
Mianowicie roczne używki kosztują niemal tyle co nowe zestawy.
Roczne chińczyki kosztują połowę...