Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
- Igor
- Postów w temacie: 7
- Posty: 471
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 159
- Kontakt:
Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Dobre rano,
w grudniu, może styczniu planuję sprawić sobie drukarkę. Do tego czasu mam do dyspozycji: służbową Prusę i3 MK3S, 8 kg PLA, 3 kg PET-G, 1 kg TPU i kompa z dostępem do Internetu.
Doradzicie albo zamotacie w głowie? Zgodnie z "szablonem" z forum:
1. Podaj budżet.
Nie więcej niż oryginalna i3. Może być mniej (lub lepsza w podobnym budżecie), o ile chcąc przydziadować tysiąc zeta na filamenty, nie spędzę nad tym miesiąca. Jednak jeśli np. kupowałbym nową płytę główną, nie będę się zastanawiał czy wziąć za 42$ czy za 37$ - szkoda czasu.
2. Jasno określ swoje potrzeby
Drukować zamierzam przedmioty użytkowe i części do kolejnych swoich "wynalazków". PET-G, TPU różne, chciałbym również PA (nylon) i PP, bo widzę w nich spory potencjał (tematy których bez druku chyba bym nie ruszył). PLA oczywiście również, ale jako główny materiał raczej PET. Pojedynczy ekstruder, na kolorkach mi nie zależy. Pole robocze 200 w każdą stronę jak na razie wydaje mi się w zupełności wystarczające. Druk jako środek, nie jako cel. Smoków i pokemonów nie zamierzam produkować. Przy jakichś 70% wydruków jakość w sensie "piękność" nie jest priorytetem, nawet trochę nitkowania nie miałoby znaczenia, za to fajnie jest jak ma się możliwość wydrukowania tego z sensowną prędkością - Prusa daje radę 150mm/s po mniej skomplikowanych obrysach jechać jak nie musi być gładko.
Ile czasu jesteś w stanie poświęcać drukarce i czego oczekujesz od producenta?
Oczywiście fajnie by było gdyby drukarka była równie "reliable" jak Prusa - 5h po otwarciu pudełka spożywasz ostatniego niedźwiedzia i odpalasz pierwszy wydruk, który na pewno wyjdzie. Ale mogę również kupić jakiś sensowny półprodukt chiński i doprowadzić go do stanu używalności z pomocą już sprawdzonych przez kogoś modów.
Czy jesteś skłonny samodzielnie złożyć drukarkę (z zestawu lub z samodzielnie skompletowanych części)? Czy jesteś skłonny samodzielnie dokonywać poważniejszych napraw drukarki? Jestem w stanie, ale szkoda mi czasu na robienie od zera. Lutownicę, multimetr, mikrometr i tokarkę - mam i umiem użyć.
3. Napisz, czy masz jakiekolwiek doświadczenie z drukiem 3D.
Kiedyś (bardzo kiedyś) projektowałem przedmioty pod druk w zewnętrznej firmie, ale to były takie czasy, że trzeba było projektować z naddatkiem na późniejsze doprowadzenie (np. na tokarce) do zaplanowanych wymiarów. Odłożyliśmy "technologię-ciekawostkę" na nieokreślone później i wróciliśmy do standardowych metod wytwarzania.
Obecnie od 2 miesięcy bawię się Prusą, dorabiając w pracy części zamienne, tworząc nowe rzeczy i rozwijając swoje hobby o możliwości jakie daje druk.
4. Moje rozważane opcje:
1. Nowa, oryginalna Prusa i3. 3400 zł. Znana mi i lubiana przez mi. Prusy już by mi się nie chciało rzeźbić - zostałaby fabryczna.
2. Ender 3 Pro (950 zł z wysyłką z Polski) , na początek uruchomić tak jak jest z fabryki, z bowdenem, później dodać:
-przelotkę na normalną kartę SD
-ekstruder Titan Aero (6 stów za kompletny, porządny z kompaktowym silnikiem, albo przełożyć silnik z enderowskiego) (chyba że dobrze przerobiony Bowden wystarczy do miękkich gum, wtedy wyminiłbym tylko hotend na porządny full metal, z powodu nylonu i PP)
-płytę SKR mini z TCM2209 (120 zł), z gotowym ROM-em, ew. wgrać ten od Teaching Tech
-podkładka ze stali od Prusy (150 zł) - jest genialna. Albo garść enderowskich na wymianę (podobno niezbyt trwałe).
-ewentualnie dołożyć BLTouch gdyby poziomowanie okazało się zbyt upierdliwe (250 zł) Chociaż jeśli miałaby głupieć przy gorącym stole to chyba sobie odpuszczę
-kilka "darmowych" modów
Za jakieś 1700-2000 zł + trochę nieupierdliwej roboty miałbym sprzęt chyba porównywalny z opcją 1 a może nawet w pewnych aspektach lepszy?
3. A może zamiast Endera coś innego? Tylko raczej nic w podobnym wymiarze i budżecie nie jest tak rozpracowane.
Opcja 1 ma taki plus, że działa od kopa, najwyżej trochę cyzelowania profili w Slicerze, bo da się 2x szybciej bez jakiegoś szczególnego pogarszania wydruku. Z wad - czujnik ABL (PINDA) czasem głupieje przy gorącym stole
Opcja 2 ma taki plus że zostałoby kasy na dodatkowe ciekawsze filamenty do testów na początek, w zamian za robotę przy niej. Mam jednak pewne obawy o działanie - ma pojedynczą śrubę osi Z (nie obwisa w stronę prawego końca osi X), w dodatku stół jeździ po centralnej szynie i wygląda jakby się miał kiwać na boki. O ile mod na dwie śruby Z widziałem, to przeróbkę na 2 szyny Y musiałbym chyba wyrzeźbić samemu, a to już przekracza zakres cierpliwości przeznaczony na mody.
w grudniu, może styczniu planuję sprawić sobie drukarkę. Do tego czasu mam do dyspozycji: służbową Prusę i3 MK3S, 8 kg PLA, 3 kg PET-G, 1 kg TPU i kompa z dostępem do Internetu.
Doradzicie albo zamotacie w głowie? Zgodnie z "szablonem" z forum:
1. Podaj budżet.
Nie więcej niż oryginalna i3. Może być mniej (lub lepsza w podobnym budżecie), o ile chcąc przydziadować tysiąc zeta na filamenty, nie spędzę nad tym miesiąca. Jednak jeśli np. kupowałbym nową płytę główną, nie będę się zastanawiał czy wziąć za 42$ czy za 37$ - szkoda czasu.
2. Jasno określ swoje potrzeby
Drukować zamierzam przedmioty użytkowe i części do kolejnych swoich "wynalazków". PET-G, TPU różne, chciałbym również PA (nylon) i PP, bo widzę w nich spory potencjał (tematy których bez druku chyba bym nie ruszył). PLA oczywiście również, ale jako główny materiał raczej PET. Pojedynczy ekstruder, na kolorkach mi nie zależy. Pole robocze 200 w każdą stronę jak na razie wydaje mi się w zupełności wystarczające. Druk jako środek, nie jako cel. Smoków i pokemonów nie zamierzam produkować. Przy jakichś 70% wydruków jakość w sensie "piękność" nie jest priorytetem, nawet trochę nitkowania nie miałoby znaczenia, za to fajnie jest jak ma się możliwość wydrukowania tego z sensowną prędkością - Prusa daje radę 150mm/s po mniej skomplikowanych obrysach jechać jak nie musi być gładko.
Ile czasu jesteś w stanie poświęcać drukarce i czego oczekujesz od producenta?
Oczywiście fajnie by było gdyby drukarka była równie "reliable" jak Prusa - 5h po otwarciu pudełka spożywasz ostatniego niedźwiedzia i odpalasz pierwszy wydruk, który na pewno wyjdzie. Ale mogę również kupić jakiś sensowny półprodukt chiński i doprowadzić go do stanu używalności z pomocą już sprawdzonych przez kogoś modów.
Czy jesteś skłonny samodzielnie złożyć drukarkę (z zestawu lub z samodzielnie skompletowanych części)? Czy jesteś skłonny samodzielnie dokonywać poważniejszych napraw drukarki? Jestem w stanie, ale szkoda mi czasu na robienie od zera. Lutownicę, multimetr, mikrometr i tokarkę - mam i umiem użyć.
3. Napisz, czy masz jakiekolwiek doświadczenie z drukiem 3D.
Kiedyś (bardzo kiedyś) projektowałem przedmioty pod druk w zewnętrznej firmie, ale to były takie czasy, że trzeba było projektować z naddatkiem na późniejsze doprowadzenie (np. na tokarce) do zaplanowanych wymiarów. Odłożyliśmy "technologię-ciekawostkę" na nieokreślone później i wróciliśmy do standardowych metod wytwarzania.
Obecnie od 2 miesięcy bawię się Prusą, dorabiając w pracy części zamienne, tworząc nowe rzeczy i rozwijając swoje hobby o możliwości jakie daje druk.
4. Moje rozważane opcje:
1. Nowa, oryginalna Prusa i3. 3400 zł. Znana mi i lubiana przez mi. Prusy już by mi się nie chciało rzeźbić - zostałaby fabryczna.
2. Ender 3 Pro (950 zł z wysyłką z Polski) , na początek uruchomić tak jak jest z fabryki, z bowdenem, później dodać:
-przelotkę na normalną kartę SD
-ekstruder Titan Aero (6 stów za kompletny, porządny z kompaktowym silnikiem, albo przełożyć silnik z enderowskiego) (chyba że dobrze przerobiony Bowden wystarczy do miękkich gum, wtedy wyminiłbym tylko hotend na porządny full metal, z powodu nylonu i PP)
-płytę SKR mini z TCM2209 (120 zł), z gotowym ROM-em, ew. wgrać ten od Teaching Tech
-podkładka ze stali od Prusy (150 zł) - jest genialna. Albo garść enderowskich na wymianę (podobno niezbyt trwałe).
-ewentualnie dołożyć BLTouch gdyby poziomowanie okazało się zbyt upierdliwe (250 zł) Chociaż jeśli miałaby głupieć przy gorącym stole to chyba sobie odpuszczę
-kilka "darmowych" modów
Za jakieś 1700-2000 zł + trochę nieupierdliwej roboty miałbym sprzęt chyba porównywalny z opcją 1 a może nawet w pewnych aspektach lepszy?
3. A może zamiast Endera coś innego? Tylko raczej nic w podobnym wymiarze i budżecie nie jest tak rozpracowane.
Opcja 1 ma taki plus, że działa od kopa, najwyżej trochę cyzelowania profili w Slicerze, bo da się 2x szybciej bez jakiegoś szczególnego pogarszania wydruku. Z wad - czujnik ABL (PINDA) czasem głupieje przy gorącym stole
Opcja 2 ma taki plus że zostałoby kasy na dodatkowe ciekawsze filamenty do testów na początek, w zamian za robotę przy niej. Mam jednak pewne obawy o działanie - ma pojedynczą śrubę osi Z (nie obwisa w stronę prawego końca osi X), w dodatku stół jeździ po centralnej szynie i wygląda jakby się miał kiwać na boki. O ile mod na dwie śruby Z widziałem, to przeróbkę na 2 szyny Y musiałbym chyba wyrzeźbić samemu, a to już przekracza zakres cierpliwości przeznaczony na mody.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Nie wiem co musiałbyś zrobić żeby Ender drukował tak bezproblemowo i ładnie jednocześnie, jak Prusa.
Dodatkowo Prusa traci duuuuuużo mniej na wartości. Używki kosztują nawet 3500 zł - ale jest to spowodowane małą dostępnością Prus i długimi czasami dostaw.
Więc ja bym się nie zastanawiał.
Dodatkowo Prusa traci duuuuuużo mniej na wartości. Używki kosztują nawet 3500 zł - ale jest to spowodowane małą dostępnością Prus i długimi czasami dostaw.
Więc ja bym się nie zastanawiał.
-
- Postów w temacie: 1
- Posty: 30
- Rejestracja: 29 mar 2018, 21:42
- Lokalizacja: Świdnik
- Drukarka: Ender 3 + P3steel
- x 5
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Z opisu wynika że bardziej zależy Ci na drukowaniu niż ciągłym grzebaniu w drukarce więc odpowiedź jest prosta. I pisze to ktoś kto w Enderze zostawił oryginalną ramę, stół, zasilacz, panel sterowania i silnik w osi Z. Jeżeli chcesz po prostu drukować to nie idź tą drogą.
- Igor
- Postów w temacie: 7
- Posty: 471
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 159
- Kontakt:
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Julianie - dzięki za błyskawiczną odpowiedź. Jedna rzecz w niej spowodowała u mnie wytrzeszcz oczu - używana Prusa w cenie nowej lub nawet ponad?
Czyli generalnie - te mody nie są aż takie plug and play i sprawdzone jak to opisują ich wykonawcy? Aż tak ładnie to by nie musiało być jak Prusa, ale po tych modach dobrze wykonanych niezawodność nie wzrasta?
Czyli generalnie - te mody nie są aż takie plug and play i sprawdzone jak to opisują ich wykonawcy? Aż tak ładnie to by nie musiało być jak Prusa, ale po tych modach dobrze wykonanych niezawodność nie wzrasta?
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
- Pjoter
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 2012
- Rejestracja: 16 lis 2017, 18:53
- Lokalizacja: Gdańsk
- Drukarka: HEVO, MK3S
- x 881
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Wiesz, poza kosztami modyfikacji endera dopisz jeszcze setki (serio setki) godzin kalibracji i dobierania parametrów druku. W prusie płacisz za to że ktoś już to zrobił. A kalibracja drukarki nie jest prosta rzeczą dla nowego użytkownika (dla osób siedzących w temacie też może się okazać wyzwaniem).
Moje wydruki | Thingiverse | PrusaPrinters
Anycubic i3 Mega - sprzedana
HyperCube Evolution #1 - worklog
Ender-2 - sprzedana
Prusa MK3S - odkupiona używana
HyperCube Evolution #2 - szukam na nią miejsca na razie w odstawce
Anycubic i3 Mega - sprzedana
HyperCube Evolution #1 - worklog
Ender-2 - sprzedana
Prusa MK3S - odkupiona używana
HyperCube Evolution #2 - szukam na nią miejsca na razie w odstawce
- JGFTW
- Drukarz
- Postów w temacie: 2
- Posty: 1338
- Rejestracja: 14 sie 2019, 05:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ender 3 v3 SE
- x 710
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Zgodnie ze swoją złotą zasadą numer 1: skoro masz budżet to bierz Prusę. Jak chcesz wydac mniej to weź oryginalną używkę, ale nie wiem czy będziesz miał dostęp do supportu i części zamiennych.
Dokładnie tak jak @Pjoter piszę, ułatwienia kalibracji w FW Prusy jest jedną z najlepszych rzeczy w tej drukarce. Gotowe profile i porządny dedykowany slicer z profilami. Do tego QC części - za to płacisz kupując oryginalną prusę.
Jak masz w pracy MK3s to pewnie wiesz jak prosto i przyjemnie korzysta się z Live Z adjustment, automatycznego poziomowania stołu, kompensacji krzywizny, różnych selftestów po złożeniu, itp.
W enderze zapomnij o czymś takim, wszystko trzeba robić samemu.
Dokładnie tak jak @Pjoter piszę, ułatwienia kalibracji w FW Prusy jest jedną z najlepszych rzeczy w tej drukarce. Gotowe profile i porządny dedykowany slicer z profilami. Do tego QC części - za to płacisz kupując oryginalną prusę.
Jak masz w pracy MK3s to pewnie wiesz jak prosto i przyjemnie korzysta się z Live Z adjustment, automatycznego poziomowania stołu, kompensacji krzywizny, różnych selftestów po złożeniu, itp.
W enderze zapomnij o czymś takim, wszystko trzeba robić samemu.
- Igor
- Postów w temacie: 7
- Posty: 471
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 159
- Kontakt:
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Nie wliczyłem aż tak mozolnej kalibracji.
Zasady jak dotąd się sprawdzają. Ale mam też kilka tanich narzędzi za które zapłaciłem ułamek ceny "tych lepsiejszych" plus swoją robotę i wyszedłem na plus, stąd pomysł potraktowania tak samo drukarki na E. Wychodzi jednak że w tym przypadku sposób nie zadziała.
Zasady jak dotąd się sprawdzają. Ale mam też kilka tanich narzędzi za które zapłaciłem ułamek ceny "tych lepsiejszych" plus swoją robotę i wyszedłem na plus, stąd pomysł potraktowania tak samo drukarki na E. Wychodzi jednak że w tym przypadku sposób nie zadziała.
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Popatrz na allegro. Używana ostatnio była za 3500 zł.
Ja sprzedając używkę odnosiłbym się do ceny KITu, a nie do ceny złożonej.
Tym bardziej, że nie wiadomo jak jest złożona,
Ja sprzedając używkę odnosiłbym się do ceny KITu, a nie do ceny złożonej.
Tym bardziej, że nie wiadomo jak jest złożona,
- Igor
- Postów w temacie: 7
- Posty: 471
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 159
- Kontakt:
Re: Prusa Mk3S czy Ender 3 PRO + spory tuning?
Pod uwagę brałem tylko kit. Tę używaną za 3500 widziałem przed chwilą. Wisi sobie przez nikogo nie niepokojona
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty