Drukarka do szkoły podstawowej

[Pjoter]

@McKee - moja mama w tym roku poszła na emeryturę. Uczyła matematyki w gimnazjum. Uwierz że Twoje podejście "że dziecku wytłumaczysz a nawet jak nie" nie przejdzie. Pierwsze poparzenie i bardziej nadgorliwy rodzic może skończyć dyscyplinarką dla nauczyciela.

[McKee]

Żona uczy w klasach 1-4
Nie przebijesz
Wiem co się dzieje, wiem jacy potrafią być rodzice.
Wiem, że można zapanować i nad dziećmi i nad ich rodzicami. Naprawdę. Da się. Sporo się nasłuchałem. (Ew poparcie dyrekcji do tego też jest potrzebne - jak nauczyciel ma na pieńku z "dyrekcją", to podpadnie za byle co, ale jak "dyrekcja" jest w porządku to takie rzeczy naprawdę daje się załatwiać). Tu mamy na dodatek przykład prywatnej szkoły gdzie uważam, że ludzie są myślący i niektóre rzeczy można prościej załatwić.

[Pjoter]

Nie będę przebijać Ale o prywatnych szkołach też się mama od koleżanek i kolegów nasłuchała. Często trafiali się rodzice którzy na wywiadówkach wprost mówili "płacę - wymagam" i nie było dialogu z nauczycielem. Imho Prusa może być dobra ale tylko do koła naukowego gdzie trochę inna jest dynamika uczeń-nauczyciel. Do zajęć lekcyjnych tylko coś z zamkniętą komorą.

[Zepco]

Z tego co wiem, to w szkołach osłonięta drukarka jest wymogiem. A to ze względu na grzałki i ruchome elementy.
Choć nie przepadam za Zortraxem to jest to dobra opcja, z połączeniem wifi i tak jak ktoś zauważył postęp wydruku można oglądać na rzutniku. W dodatku za opłatą mają opcję górnej pokrywy z filtrem. No i ich slicer który teoretycznie powinien wypluwać wszystko bez ogarniania parametrów, bo kto miałby na to czas?

[mcxmcx]

Kurcze, nauczycielóww rodzinie jak mrówków, moja żona też nauczycielka, ale matematyki.

Ogólnie w gimnazjach są maszyny otwarte, ultimaker, jakieś lokalne odmiany podobne do ulti i Prusy.

I dają sobie radę, ale dziecko ma.szkolenie a każda szkoda tak naprawdę jest związana z naruszeniem H&S, czyli wina dziecka.

[Julian]

Trochę nie rozumiem podejścia typu "ma być zamknięta obudowa, bo bezpieczeństwo dzieci".
Dziecku NAPRAWDĘ można wytłumaczyć, że gorące i nie należy dotykać.

Jeżeli kiedykolwiek cokolwiek wydarzyłoby się na takich zajęciach, osoba która prowadzi zajęcia może mieć przesrane. Tak samo jak dyrektor. I osoba od zakupu sprzętu oraz dostawca. Ponieważ dopuścili do takiej sytuacji nie zapobiegając jej.


@stefek
Dowiedz się czy sprzęt musi spełniać jakieś normy.
Wdrażamy bardzo dużo urządzeń do szkół. Nie które wymagają aby urządzenie spełniało RoHS, inne wymagają inne certyfikaty.

Z mojej strony proponuję JAKĄ KOLWIEK drukarkę.
I tak marne szanse że będą używane.
Serwisujemy maszyny w całym kraju i są miejsca gdzie maszyny się nie odpala nawet raz na rok. O tak stoi i zbiera kurz.


Jeżeli chodzi o maszynę, jeżeli Twoja jednostka nadrzędna nie będzie wymagała żadnych dodatkowych papierków, zastanowił bym się np. nad FlashForge Dreamer / inventor / czuły GUIDER II, który kosztuje 5999 zł brutto.
Za resztę kasy zamówił bym PORZĄDNY kurs obsługi tej maszyny oraz modelowania 3D (chyba że z założenia mają drukować gotowe modele z thingi).


Bardzo często się zapomina o tym. Jednostka zamawia sprzęt i albo "nie ogarnięte " nauczycielki wydzwaniają bo nie umieją włożyć filamentu, albo pociąć pliku w CURZE. Wydzwaniają cały dzień i w końcu gdy dostaną od nas jakiś gcode, drukują go w kółko przez kilka miesięcy


Ogólnie spotkałem 4 może 5 miejsc w PL w których wykorzystują potencjał maszyn, które nabyli.

Jak coś to dzwoń. W końcu już w tym tygodniu rozmawialiśmy jak dobrze pamiętam.

[mobile4you]

Według mnie warunki szkolne doskonale spełnia Flashforge Adventurer 3: prosta, tania, z kamerką, zabudowana.

Na drugim miejscu Prusa Mini: prosta, tania. Niestety kamerkę i zabudowę musiałby organizować dostawca (->cene dużo wyższa).

[Julian]

Według mnie warunki szkolne doskonale spełnia Flashforge Adventurer 3:[/attachment]

Zgadza się. Ale jeżeli faktycznie mają drukować, to nie podrukują z gumy.
Dość drogie są dysze. Około 100 zł, ale łatwo się je wymienia

[arkomania.pl]

Też nie rozumiem, że drukarka musi być typu zamkniętego.
Czy domowe kuchenki gazowe, czy elektryczne są typu zamkniętego.
Tam chyba łatwiej się oparzyć.

[Zepco]

No tak, ale w domu za dziecko odpowiada rodzic, a w szkole obca osoba, która nie chce mieć z tego tytułu nieprzyjemności.
Flashforge ciekawa drukarka, pytanie tylko czy ma certyfikaty i czy takowych będą potrzebować przy zakupie?