Jaka drukarka za około 2 tyś

Zastanawiasz się co wybrać? Zapytaj tutaj.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: FlameRunner »

tomasi pisze:...
Poprawiłem Twojego posta, bo pomieszałeś, co jest cytatem, a co odpowiedzią.

W dyskusję wdawał się nie będę, bo po takiej odpowiedzi nie widzę sensu...?
zwiadowca88
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 19
Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
x 1

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: zwiadowca88 »

Witam ponownie, na drukarkę czekam. Miała być wysłana z Niemiec, a została wysłana z Madrytu. Na śledzeniu już widzę iż jest w Polsce w centrum GLS. I można spodziewać się iż kurier odezwie się w poniedziałek, niestety ja wyjeżdżam w trasę w niedzielę o północy i wrócę najprawdopodobniej w czwartek z rana. Tak więc będę musiał przedłużyć dostawę o kolejne kilka dni. Co do wyboru, fakt nie napisałem który to model zamówiłem. Nabyłem QIDI TECH X-Plus. Dlaczego ta drukarka akurat ? Decyzja zapadła ze względu na ekonomię użytkowania. Jak zapoznałem się ze zużyciem energii ANYCUBIC Predator który ponad dwa razy przekracza wersję o X-Plus o mniejszym polu roboczym. A ja najwięcej bawię się w przekładnie, silniki modelarskie, konstrukcje. No głównie kleje jak potrzebuje większy wydruk. Pole X=200, Y=200 jest dla mnie nieco za małe ale co się miało to się miało i kombinowało tak aby wykorzystać sprzęt optymalnie. Brakowało mi 50 mm w jednej osi przy konstrukcjach nośnych. Ale cóż, stara drukarka pójdzie na części do projektów np. silniki krokowe, zasilacz się wykorzysta. Ogólnie rozbiorę ją, co najwyżej obudowa zostanie do wyrzucenia.

Głównie koszty eksploatacji i chęć drukowania w ABS na wyższych temperaturach stołu, moja otwarta drukarka nie dawała tu rady, a nie chciałem jej przerabiać ponownie. Ogólnie ROBO 3D była moją pierwszą drukarką i przyznam iż bardzo kiepską w wersji podstawowej. Wszystko trzeba było w niej poprawiać. Ale w tedy jeszcze nie miałem żadnej wiedzy o druku praktycznej. Budowa drukarki od podstaw odpadała, bo nie mam na to czasu. A też jedną już zbudowałem ale do czego innego. Co najwyżej jakieś tam modyfikacje wprowadzę w tej nowej. Ale zależało mi na dobrej bazie wyjściowej. ROBO 3D była tragiczna pod tym względem. Szacowane zużycie prądu nowej może oscylować w granicy 160 Watów na 60 stopniach stołu, stara w tej kwestii oscylowała w granicach 130 Watów. ANYCUBIC Predator można by się spodziewać iż pod 400 Watów by podszedł, tam zasilacz ma już 1.000 Watów. Już nie mówiąc o ABSie gdzie trzeba by taką płytę wkręcić na 110 stopni.

Co do modyfikacji, to nie wątpię iż takie się pojawią. Zapoznawałem się sporo na temat tych sprzętów, niestety nie wszystkie informacje na jakich mi zależało uzyskałem. W aktualnej drukarce przerabiałem chłodzenie z jednego nawiewu, na podwójny. I o takiej modyfikacji myślę, jednak będzie to nieco inna modyfikacjach. Bo nie chcę wrzucać tam dodatkowego wentylatora. A nawiew wykonać za pomocą sprężarki wydrukowanej, a samo powietrze przesyłać przez wąż techniczny są lekkie i bardzo elastyczne i można je nabyć już od średnicy 20 mm. Nawiew chcę wykonać na 360 stopniach dookoła głowicy. Ale to założenie, w praktyce zapoznam się z możliwościami jak odbiorę sprzęt. Ogólnie drukarka ma cyrkulację w obudowie, ale nie spodziewam się aby dało to tak dobry efekt przy małych wydrukach jak podwójny nawiew. Choć przy zwykłych drukach powinno być dobrze bazując na testach jakie widziałem, w tym figurki z ABSu. Podsumowując niższe zużycie energii i to iż zazwyczaj drukuję rzeczy techniczne o mniejszych gabarytach spowodowało iż taka decyzja zapadła. W przypadku wymaganych większych użyłbym tego co dotychczas, czyli kleju. Ważny też był hałas, chciałem coś cichszego i ma ekstruder direct. Na poniższym filmie jest akurat co prawda drukarka QIDI TECH X-Max ale wydruki z ABS na moim otwartym sprzęcie były nie możliwe tak jak to robi ten sprzęt. Oczywiście nie jest to sprzęt z górnej półki, bo tu można się spierać ile trzeba na taki sprzęt wydać. Ja na moją wydałem dokładnie 3.278 zł, z planowanych około 2.000 zł. Dla mnie to nie mały wydatek i mam nadzieję iż będzie dobrze służyć. Nie wiem czy ktoś tu dysponuje tym sprzętem, akurat tej firmy nie ma na forum tutaj. Ale bez wątpienia napiszę o wrażeniach i przede wszystkim porobię zdjęcia z wydruków itd. To że będzie kilka modów w nich w to nie wątpię. Przyznam iż nie śledziłem tematu nowych drukarek 3D jak to poszło do przodu w stosunku cena/jakość. Pamiętam gdy kupowałem moją pierwszą drukarkę która w porównaniu z Ender 3 można by powiedzieć iż w wersji stokowej była zdecydowanie gorszym sprzętem. Ale to temat zamknięty


źródło: https://www.youtube.com/watch?v=LJI8tOkkCqo
McKee
Awatar użytkownika
Artu
Drukarz
Postów w temacie: 5
Posty: 2421
Rejestracja: 19 kwie 2016, 11:37
Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska
Drukarka: Anycubic Delta +
x 464
Kontakt:

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: Artu »

zwiadowca88 pisze:Decyzja zapadła ze względu na ekonomię użytkowania. Jak zapoznałem się ze zużyciem energii...
To jednak słabo "rozpoznałeś temat" :smile2:
Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy, i wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo. Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii". Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.
Pozdrawiam, Artur

# Delta Anycubic - na sprzedaż...

# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona :mrgreen:

Moje wypociny na Thingiverse 8-)
zwiadowca88
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 19
Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
x 1

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: zwiadowca88 »

Oczywiście masz rację, najwięcej poboru prądu ma miejsce podczas rozruchu. Samo podtrzymanie jest już energetycznie tańsze. Jednak wszystko zależy od utraty ciepła w tym przypadku. Mechanika w obydwu przypadkach zużywa tyle samo energii, główny pobór to grzałka stołu. Grzałka ANYCUBIC Predator do wkręcenia stołu do maksymalnej temperatury do ABS 110 stopni potrzebuje blisko 20 minut. Miałem gdzieś rozpiskę tej drukarki co do temperatury i czasu jaki potrzebny jest do osiągnięcia zadanej wartości. ANYCUBIC Predator po obudowaniu mógłby wyraźnie spowodować spadek poboru prądu. Jednak nie będzie w stanie zejść do takiego samego poziomu co mniejsza grzałka, którą też można izolować termicznie. A ja bardziej już nastawiam się na druk ABS, siłą rzeczy nie utrzymasz w dużej obudowie ekonomiczniej temperatury 110 stopni, aby osiągała ona porównywalne wyniki. Zobaczymy co przyniesie przyszłość, na chwilę obecną czekam już na zakupioną drukarkę, będzie wyraźnie pobierać mniej prądu. A też mam watomierz i policzę ile średnio zużywa ta drukarka. Jest zamknięta więc kto wie może uda się zbić sporo energii w porównaniu z pomiarów z mojej starej otwartej drukarki. Oprócz poboru prądu kwestią był też exstruder direct i to jakie wydruki najczęściej robię. Bez wątpienia w najbliższym roku nie będę miał w planie zakupu dodatkowej drukarki, czy też budowy własnej. Z czasem prywatnym jest u mnie tak iż aktualnie pracuję jako kierowca, gdy jestem w kraju po prostu szkoda mi czasu na budowę. Być może kiedyś zawita u mnie jeszcze drukarka z żywicy do precyzyjnych wydruków jak przekładnie. Ale na chwilę obecną pozostanę przy tym co mam i co najwyżej wprowadzę kilka modyfikacji w niej. Jednak jest to ciężka drukarka 27 Kg i bardzo solidna, jest to dobra baza to wszelkich modyfikacji. Czego nie można powiedzieć o mojej starej która wykonana została z tworzywa.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: FlameRunner »

Artu pisze:Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy
Prawda.
Artu pisze:w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy (...) wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo.
Nieprawda.
- Maksymalna chwilowo pobierana moc zależy od grzałek.
- Ilość pobranej energii elektrycznej do rozgrzania drukarki przed drukiem zależy od pojemności cieplnej głowicy i stołu.
- Ilość pobranej energii zależy też od czasu nagrzewania; im dłużej trwa nagrzewanie przed drukowaniem, tym więcej energii cieplnej ucieknie w trakcie nagrzewania, a jeśli grzałka ma za małą moc, to nie nagrzeje się nigdy.
Artu pisze:Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii".
Nieprawda, to zależy od strat.
- Większy stół będzie tracił więcej ciepła niż mniejszy, na przykład stół 300x300 ma w porównaniu do stołu 200x200 ponad drugie tyle powierzchni, przez którą ucieka mu ciepło do otoczenia.
- Drukarka zabudowana, choćby tylko od dołu i boków, będzie łącznie oddawać do otoczenia mniej ciepła.
- Można by też pochylić się nad wpływem głowicy (powierzchni bloku, izolacji bloku, ilości energii uciekającej przez łącznik do radiatora) ale to ma mniejsze znaczenie niż stół.
Artu pisze:Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.
Półprawda, bo jest jeszcze kwestia sprawności zasilacza. Wstawienie taniego, zdecydowanie za mocnego zasilacza może zwiększyć zużycie energii przez urządzenie, które będzie mało taki zasilacz obciążać.


QIDI TECH X-Plus w porównaniu do Anycubic Predator ma o połowę mniejszy stół i jest całkiem zabudowana, więc średni pobór mocy powinien być dużo mniejszy.

Pozostaje tylko pytanie: czy to faktycznie robi jakąś różnicę przy pozostałych kosztach związanych z zakupem i używaniem drukarki 3D? ;)
dziobu, Artu
Awatar użytkownika
czasnagli
Postów w temacie: 1
Posty: 196
Rejestracja: 18 lis 2019, 19:07
Lokalizacja: Warszawa
Drukarka: custom CoreXY
x 64

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: czasnagli »

Przy okazji - mając drukarkę z dużym stołem można niewielkim kosztem zmienić stół na mniejszy. W drugą stronę się nie da ;)
zwiadowca88
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 19
Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
x 1

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: zwiadowca88 »

FlameRunner pisze:
Artu pisze:Drukarki zużywają "dużo" energii na starcie, w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy
Prawda.
Artu pisze:w trakcie rozgrzewania stołu i głowicy (...) wszystkie "biorą" go mniej więcej tyle samo.
Nieprawda.
- Maksymalna chwilowo pobierana moc zależy od grzałek.
- Ilość pobranej energii elektrycznej do rozgrzania drukarki przed drukiem zależy od pojemności cieplnej głowicy i stołu.
- Ilość pobranej energii zależy też od czasu nagrzewania; im dłużej trwa nagrzewanie przed drukowaniem, tym więcej energii cieplnej ucieknie w trakcie nagrzewania, a jeśli grzałka ma za małą moc, to nie nagrzeje się nigdy.
Artu pisze:Później to już tylko "podtrzymanie" temperatur, i to również jest na zbliżonym poziomie "zużycia energii".
Nieprawda, to zależy od strat.
- Większy stół będzie tracił więcej ciepła niż mniejszy, na przykład stół 300x300 ma w porównaniu do stołu 200x200 ponad drugie tyle powierzchni, przez którą ucieka mu ciepło do otoczenia.
- Drukarka zabudowana, choćby tylko od dołu i boków, będzie łącznie oddawać do otoczenia mniej ciepła.
- Można by też pochylić się nad wpływem głowicy (powierzchni bloku, izolacji bloku, ilości energii uciekającej przez łącznik do radiatora) ale to ma mniejsze znaczenie niż stół.
Artu pisze:Wartość "mocy zasilacza", jest zależna od mocy grzałek (W), i w żaden sposób nie wpływa na zużycie energii elektrycznej.
Półprawda, bo jest jeszcze kwestia sprawności zasilacza. Wstawienie taniego, zdecydowanie za mocnego zasilacza może zwiększyć zużycie energii przez urządzenie, które będzie mało taki zasilacz obciążać.


QIDI TECH X-Plus w porównaniu do Anycubic Predator ma o połowę mniejszy stół i jest całkiem zabudowana, więc średni pobór mocy powinien być dużo mniejszy.

Pozostaje tylko pytanie: czy to faktycznie robi jakąś różnicę przy pozostałych kosztach związanych z zakupem i używaniem drukarki 3D? ;)
Oczywiście masz rację, najwyraźniej nie wyraziłem się zbyt precyzyjnie. Ale nie chcę wchodzić w polemikę odnośnie zużycia energii i strat. Obydwie drukarki mają silniki podobnych mocy, głowice podobnych mocy. Główną różnicą jest grzałka stołu i tu największe różnice wystąpią. Nie ma sensu polemika czy silniki krokowe różnią się o kilka procent. Bo w skali całego zapotrzebowania na prąd dla mnie to nie jest taka rozbieżność aby tak dystansować te drukarki. Mają podobne silniki, głowice odnośnie temperatur więc uznaje te parametry za zrównane w kwestii pobierania prądu. Tak czy inaczej sprzęt już zakupiłem i zobaczymy jak w praktyce będzie się prezentowała ta drukarka. Przyznam jednak iż zużycie prądu no jest dla mnie istotne, wolałbym wykorzystywać energię maksymalnie wydajnie. To jest moje prywatne podejście do życia, jeśli mogę na wykonanie tego samego wydać mniej energii to wolę tą opcję. W kwestii wyboru było też istotne to co drukuję, jedynie konstrukcje np ramy będą wybiegały poza pole robocze mojej nowej drukarki. Ale też rama o długości 500 mm to nie mała rama. Musiałbym mieć gigantyczną drukarkę aby jednolicie wydrukować taką ramę. Nie drukuję wazonów, figurek i innych tego typu rzeczy. To też stwierdziłem iż będzie lepszy to wybór pod moje potrzeby i zdecydowanie ekstruder direct jest na plus. Wcześniej korzystałem z bowdena i tu występowały problemy z drukowaniem PTU. Direct radzi sobie tu zdecydowanie lepiej. A do druku oponek, pasków będzie to bardziej potrzebne. FlameRunner precyzyjnie widzę iż odniosłeś się do kwestii poboru energii, ale w pełni się tu zgodzę. Nie chciało mi się tak w to zagłębiać, być może tutaj niektórzy wybraliby inny wybór. Mi głównie zależy na dobrym wydruku i na tym aby nie zajmować się drukarką, a skupić się jedynie na tym po co ją kupiłem. Czyli na drukowaniu :D
czasnagli pisze:Przy okazji - mając drukarkę z dużym stołem można niewielkim kosztem zmienić stół na mniejszy. W drugą stronę się nie da ;)
Cholera faktycznie nie wpadłem na ten pomysł, faktycznie można by przygotować drugi stół z mniejszą grzałką i go podmienić, a w razie potrzeby po prostu wsadzić większą gdy byłaby potrzeba. Przyznam iż gdybym dostał wcześniej taką sugestię mógłbym zmienić wybór przy zakupie. Za QIDI TECH X-Plus zapłaciłem 3.278 zł, ANYCUBIC Predator kosztował około 2.750 zł. W różnicy cenowej zapewne bym dorobił obudowę z pleksi oraz wentylatory do cyrkulacji wewnętrznej. Co prawda konstrukcja nie ma ekstrudera direct. No ale po doliczeniu drugiego stołu z mniejszą grzałką np prostokątną X = 200, Y = 250. To może nieco i droższe by to było lub w tej samej cenie. Pomysł faktycznie bardzo interesujący, no ale już po ptakach. Mam QIDI TECH X-Plus i przez najbliższe lata będzie mi służyła. Jednak pomysł faktycznie dobry...
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 8908
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5842
Kontakt:

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: dziobu »

Jak sobie policzysz ile mniejszy stół da Ci oszczędności to pomysł okaże się grubo chybiony ;)

btw.
Zmiana stołu to też zmiana PIDa; upewnij się wcześniej czy drukarka pozwala podmienić parametry w jakiś cywilizowany sposób żebyś nie musiał babrać się w kalibracje po każdej zmianie.
zwiadowca88
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 9
Posty: 19
Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
x 1

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: zwiadowca88 »

Teraz już to nie istotne, bo mam już drukarkę zakupioną. Dziś dzwonił kurier, ale jak przewidziałem. Dostawę trzeba było przełożyć na czwartek...:/
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 1
Posty: 7563
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2661

Re: Jaka drukarka za około 2 tyś

Post autor: Berg »

żywicówka zużywa mniej energii
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co kupić?”