Jaka drukarka za około 2 tyś
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 9
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
- x 1
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
Mam na oku coś takiego https://www.3djake.pl/elegoo/saturn . I byłby to mój drugi zakup gdybym miał wolne fundusze. Pole robocze do ogólnych modeli konstrukcyjnych za małe. Ale wystarczające na zębatki, części silnika na sprężone powietrze i inne modelarskie drobiazgi. Ale nie wyobrażam sobie robić na żywicówce model ciężarówki 1:10, czy może 1:15 do tego potrzebna klasyczna drukareczka.
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
Są też takie z większą objętoscia druku:
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=qOSzC3-VrJk
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=qOSzC3-VrJk
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- Artu
- Drukarz
- Postów w temacie: 5
- Posty: 2422
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 11:37
- Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska
- Drukarka: Anycubic Delta +
- x 469
- Kontakt:
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
Jak szaleć, to szaleć Peopoly PHENOM - MSLA
Pozdrawiam, Artur
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
Eee tam, to jakiś mały przykurcz jestArtu pisze:Jak szaleć, to szaleć Peopoly PHENOM - MSLA
A Phrozen Transform też jest u czarnej żaby jakby co.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 9
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
- x 1
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
No takie wymiary druku to już dałoby się z tego coś zdziabać praktycznego. Ale ta cena powala, choć przyznam iż za laptopa dałem więcej. Ale to też co innego, laptopa używam znacznie intensywniej. I chyba już tak drogiego nigdy nie kupię. Jednak jak na drukarkę 3D to sporo, i długość życia matrycy 400 h to bardzo skromny wynik to jest ledwo 16,5 dnia ciągłego druku.
Jestem już w kraju i czekam na informacje od kuriera, jutro w czwartek ma dzwonić i liczę na dostawę w końcu.
Jestem już w kraju i czekam na informacje od kuriera, jutro w czwartek ma dzwonić i liczę na dostawę w końcu.
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 9
- Posty: 19
- Rejestracja: 06 cze 2019, 18:15
- x 1
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
No i przyszła w końcu drukarka, aktualnie zabieram się za kalibrację...
- Igor
- Postów w temacie: 1
- Posty: 488
- Rejestracja: 05 mar 2020, 23:12
- Lokalizacja: Kociewie
- Drukarka: Prusa Mk3 i "rzeźby"
- x 167
- Kontakt:
Re: Jaka drukarka za około 2 tyś
Jakby ktoś jeszcze porównywał drukarki pod względem zużycia prądu, to jescze pozostaje sprawa czasu wydruku. Jeśli drukarka A żre 130W a drukarka B 160W, ale na wydruk tego samego przedmiotu w tej samej jakości potrzebują odpowiednio 16 i 13 godzin, to zysk się niweluje.
Gdy zaś chodzi o samą grzałkę stołu/kotła/komory/wanny/uchwytu/garnka i dochodzenie do temperatury zadanej, to 2-3-4x większa grzałka zawsze będzie oszczędniejsza. Potem rzy podtrzymaniu temperatury nie będzie zauważalnej różnicy. Czajnik 2.2kW na podgrzanie litra wody zużyje mniej energii niż taki sam ale z "oszczędną" grzałką 1000W. Bo straty energii przy wodzie np 80*C i temperaturze otoczenia 20*C będą takie same (np 150W) ale będą znacznie większym procentem mocy grzałki. W dodatku te 150W będzie w przypadku czajnika 1000W wypromieniowywane w otoczenie przez kilkukrotnie dłuższy czas, zanim się zagotuje.
Dokładnie tak jak przy napełnianiu wiaderka z dziurą o średnicy 5mm w dnie. Zanim poziom wody dojdzie do górnej krawędzi, z kranu potrwa to godzinę i w tym czasie przez dziurę wyleje się ze 30 wiaderek. Napełnij to samo wiaderko z większego wiadra, to osiągniesz górną krawędź zanim stracisz litr. Podtrzymanie poziomu w obu przypadkach będzie zużywało tyle samo wody na godzinę, niezależnie czy co 15 sekund dolejesz z wiadra (duża grzałka z PWM) czy ciurkiem z kranu (słaba grzałka, praktycznie ciągle włączona).
Gdy zaś chodzi o samą grzałkę stołu/kotła/komory/wanny/uchwytu/garnka i dochodzenie do temperatury zadanej, to 2-3-4x większa grzałka zawsze będzie oszczędniejsza. Potem rzy podtrzymaniu temperatury nie będzie zauważalnej różnicy. Czajnik 2.2kW na podgrzanie litra wody zużyje mniej energii niż taki sam ale z "oszczędną" grzałką 1000W. Bo straty energii przy wodzie np 80*C i temperaturze otoczenia 20*C będą takie same (np 150W) ale będą znacznie większym procentem mocy grzałki. W dodatku te 150W będzie w przypadku czajnika 1000W wypromieniowywane w otoczenie przez kilkukrotnie dłuższy czas, zanim się zagotuje.
Dokładnie tak jak przy napełnianiu wiaderka z dziurą o średnicy 5mm w dnie. Zanim poziom wody dojdzie do górnej krawędzi, z kranu potrwa to godzinę i w tym czasie przez dziurę wyleje się ze 30 wiaderek. Napełnij to samo wiaderko z większego wiadra, to osiągniesz górną krawędź zanim stracisz litr. Podtrzymanie poziomu w obu przypadkach będzie zużywało tyle samo wody na godzinę, niezależnie czy co 15 sekund dolejesz z wiadra (duża grzałka z PWM) czy ciurkiem z kranu (słaba grzałka, praktycznie ciągle włączona).
lukasz.k
Złote zasady: 1. You get what you paid for 2. Works? Don't fix! 3.Tanie okaże się najdroższe 4. Nie zoptymalizujesz procesu, którego nie rozumiesz 5. Konserwuj, nie czekaj aż padnie do reszty