Jaka drukarka 300x300x300?

Zastanawiasz się co wybrać? Zapytaj tutaj.
Awatar użytkownika
McKee
Zasłużony
Postów w temacie: 2
Posty: 2630
Rejestracja: 20 kwie 2016, 23:00
x 717

Re: Jaka drukarka 300x300x300?

Post autor: McKee »

Wracając do tematu:
Rubens pisze:Nie wiedziałem że te wydruki tyle trwają. Chyba będę musiał przemyśleć strategię.

Wolałbym kupić gotowca, co polecacie do 5 tyś? (brutto)
Na allegro masz: Flexa Duo za ~4000PLN (używana), ew. jeżeli chcesz nową to Gate 2.0.
Używana znaczy że co się miało popsuć to się już popsuło. Jeżeli sprzęt jest sprawny to masz małe szanse że się podpisuje - to solidny polski sprzęt.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
Awatar użytkownika
Szymon
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 14
Rejestracja: 28 kwie 2016, 22:21

Re: Jaka drukarka 300x300x300?

Post autor: Szymon »

O ja.. na miejscu autora wątku conajmniej zrezygnowałbym z zamiaru posiadania własnej drukarki po takiej serii strzałów :D

No przecież druk 3d nie jest taki zły, inaczej byśmy na tym forum się nie rejestrowali, nieprawdaż?

Nie uważam też, że (skrajnie) posiadanie drukarki dla samego jej posiadania jest złe :) wychodzę z założenia, że wręcz przeciwnie, zastosowanie dla drukarki zawsze się znajdzie i polecam każdemu :) Zawsze można ją wykorzystać po prostu do zrobienia kolejnej.. większej, szybszej, lepszej.. jakoś tak.

A bardziej w temacie:
Jeśli drukarka nie ma mieć zastosowania bardzo profesjonalnego i ma być dla zabawy, to może faktycznie warto zacząć np. od poczciwej Prusy i3. Nie wygląda to jak mercedes, ale odpowiednio skalibrowana potrafi robić swoje - a przy jej rozbudowanie sporo można się nauczyć. Dla mnie klasyk na hobbystyczny start.

Jesli chodzi o wielkość wydruków, to faktycznie, 20 cm wygląda na niewiele - ale w praktyce nie będzie Ci się chciało prawie nigdy drukować na raz nic większego. Wiele programów ułatwia dzielenie większych modeli na mniejsze części, w ten sposób minimalizujemy ryzyko porażki na dużym modelu (chociażby z przyczyn losowych, zakłucenia w dostawie prądu, kot na biurku czy członek rodziny narzekający na hałas w sypialni:) )

Większe wydruki to również inne wyzwania, np. w zależnosci od zastosowanego filamentu. Skurcz ABSu czy zwyczajnie kończąca się rolka filamentu.

A jak będziesz potrzebować więcej to.. nic straconego. Kanibalizujesz taką prusę i z jej wykorzystaniem (np. elektroniki) budujesz coś większego - hobbystycznie sama radość :)
hobelik
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 11
Rejestracja: 29 kwie 2016, 06:05
Lokalizacja: Łaziska Górne
Drukarka: ZONESTAR P802M
x 1
Kontakt:

Re: Jaka drukarka 300x300x300?

Post autor: hobelik »

emartinelli pisze:
virgin71 pisze:... bo druk sam w sobie, to mało ciekawe zajęcie.
Ejj, nie lubisz czasami wgapiać się jak drukarka drukuje? ;)
No dokładnie leże piję piwo wapuje efajka i patrze .... I żona też patrzy ... na mnie jak na debila :D
Germi
Awatar użytkownika
Germi
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 18
Rejestracja: 28 kwie 2016, 13:33
Lokalizacja: Krotoszyn
x 1

Re: Jaka drukarka 300x300x300?

Post autor: Germi »

Dawniej patrzyło się godzinami w ogień bądź na płynącą wodę. Teraz patrzy się na drukarkę 3D. Przed postępem nie da się uciec. ;)
hobelik
Awatar użytkownika
animos
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 2
Posty: 237
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:24
x 5

Re: Jaka drukarka 300x300x300?

Post autor: animos »

Germi pisze:Dawniej patrzyło się godzinami w ogień bądź na płynącą wodę. Teraz patrzy się na drukarkę 3D. Przed postępem nie da się uciec. ;)
Wystarczy przyglądać się co jakiś czas, czy się drukuje poprawnie, czy może przerwać wydruk.
To oszczędność filamentu w razie, gdy wydruk się w zepsuje traci się tyle, co od początku wydruku.
Gdyby nie zaglądać do wydruku to zły wydruk zawsze miał by tyle samo materiału co ten dobry - a byłby i tak do wyrzucenia.

Można to trochę porównać do pasterza, który pilnuje owiec przed wilkami.
Wiadomo, że ataki wilków na owce trafiają się dość rzadko (podobnie jak złe wydruki z drukarki 3d), ale jak by nie było pracę dozoru trzeba wykonywać.
Im rzadziej kontrolujemy wydruk tym większe być mogą straty materiału.

Pewnym ułatwieniem jest kamera w drukarce, dozór zdalny.
Automatycznego systemu stopowania wydruku jak na razie nie opracowano.
Obraz z kamery w miarę drukowania zmienia się - nie ma z czym porównać, aby automatycznie wykryć defekt.
Skaner mierzący model w trakcie wydruku np. co godzinę i porównujący to z modelem teoretycznym pewnie by mógł taki automatyczny dozór pełnić - nie wiem, czy to ma sens - złe wydruki (te losowe) trafiają się bardzo rzadko przy skalibrowanej drukarce.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co kupić?”