No więc udało mi się złamać pin z BLTouch w HEVO, nie mam pojęcia jak ale na stole był piękny makaron gdy wróciłem (a w tej drukarce to naprawdę wyjątek).
Jak już odkryłem w czym problem (bo n apoczątku się zdziwiłem, że cały pin wlazł do środka) postanowiłem wymienić pin. Miałem zapasowe kiedyś kupione.
Wymieniłem, podłaczam i d... wysuwa się ale nie chce się chować i oczywiście sygnalizuje błąd. Kombinowałem z mocniejszym wkręceniem imbusa na końcu i to samo.
No to stwierdziłem, że widocznie BLTouch jest walnięty, zabrałem się za zamawianie i wtedy przypomniało mi się, że został mi pin z BLTouch, który się zepsuł.
Wymieniłe na oryginalny (miałem go pomalowanego na inny kolor pisakiem) i oczywiści wszystko działa.
Wniosek z tego, że nieoryginalne piny z Ali są g.... warte.
Zaraz też zamówiłem zapasowe na wszelki wypadek.
Ciekawy problem z BLTouch
- Jarewa
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 2258
- Rejestracja: 26 sty 2021, 22:16
- Lokalizacja: Głogów
- x 527
Re: Ciekawy problem z BLTouch
Bo "piny" nie pasują zamiennie byle od kogo, najlepiej zamawiać jednego producenta czyli od tego co cały jest BLtouch
- alucard321pl
- Postów w temacie: 1
- Posty: 232
- Rejestracja: 11 lis 2020, 18:10
- Drukarka: Ender 5 Pro
- x 67
Re: Ciekawy problem z BLTouch
Miałem dokładnie ten sam problem gdy w E5 poluzowała się wtyczka od czujnika i przy szybszych ruchach igła wyskakiwała i chowała się. Niefortunnie trafiła w drukowany detal i odleciała łamiąc również cały uchwyt. Kupiłem pierw zamiennik igły. Efekt był taki jak u kolegi. Kupiłem oryginał i efekt był dokładnie taki sam. Igła opadała i "zakleszczała" się. Kręcenie imbusem nie zmieniało dosłownie niczego. Zakończyło się na zakupie nowego czujnika. Może w trakcie uderzenia dochodzi do jakiegoś wypaczenia otworu w którym jest igła.
Z partyjnym pozdrowieniem
Seba
Seba