Strona 2 z 2

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 11:09
autor: Uran
Uran pisze:Czyli zostajesz sam ze swoim kolejnym "standardem".
Ależ, ja nie planuje tworzyć jakiegoś standardu. Z mojej perspektywy potrzebny jest tylko unikalny kod na tagu i tyle. Jakby się miało okazać, że ktoś (jakiś producent) byłby zainteresowany dodaniem do tagów informacji o materiale (wraz z numerem seryjnym) - fajnie, jak nie - też nic się nie stanie, zadziała i bez tego, no tyle, że dane sobie ręcznie trzeba wprowadzić.[/quote]

I dlatego kartka i długopis to świetny pomysł bo każdy ją ma nie jest droga. Wypisujesz dane i wykonujesz jedno działanie i masz odpowiedź tadam!
A tak bardziej serio.
Zróbmy case study. Mam sobie model który potrzebuję wydrukować ale wzrokowo spoglądam na szpule z filamentem i coś czuje że może go nie starczyć.
Uff dobrze że wcześniej za pomocą nfc/rfid/qrcodu/ręcznie wprowadziłem dane o materiale i zamontowanej szpuli.
I jak dobrze że moja drukarka ma wbudowany enkoder/wagę na swoim pokładzie i wie ile zużyła tego oto filamentu (i zapisuję to gdzieś w eepromie).
Ostatnie westchnięcie bo świetnie iż mój slicer potrafi obliczyć ile mój model będzie ważył (bądź ile metrów filamentu zużyje) i potrafi tą liczbę skonfrontować z liczbą którą ma w eempromie i poinformować host że operacja wydruku się nie uda.
Dodam do tego że mamy wielu producentów ABS/PLA/PET/HIPSU/PVA/GUMY i ich odmian .I pewnie każdy producent ma swoją "recepturę" co za tym idzie inną gęstość materiału czyli ... i tak dalej i tak dalej.
Chyba wolałbym sobie zdjąć szpulę położyć na wadzę i sprawdzić czy mi filamentu starczy.
Ale to tylko ja i moja prywatna opinia.

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 11:09
autor: marek91
Filip, skomplikowałeś to jeszcze bardziej :D Do mnie najbardziej przemawia pomysł Krzyśka.

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 11:23
autor: kaworu
Uran pisze:Zróbmy case study. [...]
Ja się zgodzę, że kartka i ołówek dają radę, tylko, nie wiem jak inni ludzie, ale ja jestem pewien ze bym od czasu do czasu zapomniał spisać licznik, o opcji zgubienia notatek nie mówiąc, no i o tym, żem leń i mi się tego liczyć by nie chciało. Poza tym, jakikolwiek by to pomiar nie był, nie będzie w 100% dokładny, raczej +/-3%.
Z mojej perspektywy wygląda to tak, że smyrasz tagiem po czytniku i masz informację "zostało z grubsza 100m", a slicer dokładnie jest w stanie stwierdzić ile materiału trzeba, przynajmniej w metrach, z waga jest zawsze problem. Poza tym, ja tam jestem poza tym słaby we wzrokowym ocenianiu ilości materiału na szpuli.

Tym niemniej zbieram opinie, w tym i takie. ;)

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 11:32
autor: FlameRunner
marek91 pisze:Filip, skomplikowałeś to jeszcze bardziej :D
Dziwisz się? Dobrze wiesz, że to moja pasja. :ugeek:

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 11:46
autor: virgin71
emartinelli pisze:hmmm, a nie lepiej podejść od strony wagi? Wystarczy aby producent podawał dokładną wagę szpuli na etykiecie. Wagi np. kuchenne są są dość precyzyjne. Slicery podają wagę filamentu potrzebnego do wydruku. Wystarczy obliczyć różnicę...
Ten pomysł wydaje mi się najsensowniejszy. Nawet wydaje mi się, że można tego łatwo dokonać. Wyglądem widzę to jak filament do UP. Podstawa podaje wagę, trzeba ustawić jedynie wagę pustej szpuli.

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 12:05
autor: SteFan
A może coś takiego :D
Obrazek

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 12:06
autor: marek91
FlameRunner pisze:
marek91 pisze:Filip, skomplikowałeś to jeszcze bardziej :D
Dziwisz się? Dobrze wiesz, że to moja pasja. :ugeek:
Jak tylko zmienisz hobby to życie stanie się łatwiejsze :lol:
virgin71 pisze: emartinelli pisze:
hmmm, a nie lepiej podejść od strony wagi? Wystarczy aby producent podawał dokładną wagę szpuli na etykiecie. Wagi np. kuchenne są są dość precyzyjne. Slicery podają wagę filamentu potrzebnego do wydruku. Wystarczy obliczyć różnicę...


Ten pomysł wydaje mi się najsensowniejszy. Nawet wydaje mi się, że można tego łatwo dokonać. Wyglądem widzę to jak filament do UP. Podstawa podaje wagę, trzeba ustawić jedynie wagę pustej szpuli.
Ja w zasadzie zawsze robię tak że taruję wagę do wagi pustej szpuli a później ważę całość, wystarczająco precyzyjne są już wagi za 20zł z allegro, pokazują co do grama, połączenie tego pomysłu z tym co proponuje Krzysiek byłoby idealnym rozwiązaniem.

A może by tak zaadaptować wagę do ryb? Takie ustrojstwo z haczykiem.

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 12:32
autor: DVJCODEC
Swego czasu zaprojektowałem zasobnik na filamenty FilaBOX dla firmy 3N z pomiarem ilości filamentu na szpuli (w metrach), do tego podgrzewany - niestety jak do tej pory nie wprowadzili go do oferty (produkt został na etapie prototypu). Tam zastosowałem prosty, ale skuteczny pomiar mechaniczny połączony z elektroniką z LCD i własnym firmware. Niestety nie jestem upoważniony do podania tego rozwiązania, ale temat pomiaru ilości filamentu na szpuli zgłębiałem intensywnie swego czasu szukając prostego, uniwersalnego systemu, który by nie musiał być wspierany po stronie oprogramowania drukarki.

Gdybym miał robić to jeszcze raz, to bym zrobił to na zasadzie pomiaru wagi, bo by to było jeszcze prostsze niż to co robiłem wcześniej.

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 13:03
autor: virgin71
Mam do końca tygodnia bardzo zawalone pracą dni, ale postaram się w wolnej chwili pokazać o czym ja myślę. Na pewno jest to typowo wagowe rozwiązanie. Są 2 wersje, już istniejąca i PRO, którą trzeba by wykonać:)

Re: Pomiar zuzycia filamentu

: 26 lip 2016, 13:16
autor: DVJCODEC
Podam proste rozwiązanie:
- szpulka nakładana na rurkę (przykładowo)
- rurka z jednej strony podparta bez czujnika
- druga podpora rurki z czujnikiem nacisku lub wystającym trzpieniem ze sprężynką - trzpień spięty z potencjometrem liniowym
- rurka wywiera nacisk na trzpień, to przekłada się na zmianę stanu czujnika, a to świeci na LCD
itp itd

Można zastosować też przykładowo gotowe rozwiązania bardzo fajnych czujników jakimi są czujniki z dźwignią stosowane w "samochodówce" do pomiaru wysokości zwieszenia ;)
Jest sporo gotowych rozwiązań z innych dziedzin techniki jakie w to miejsce można wrzucić i nawet nie trzeba tego projektować - wystarczy pogooglać.