reprapy.pl

No niestety splątanie szpuli nie wyniknie z procesu produkcji. Problemem jest luzowanie filamentu na szpuli w trakcie druku i często złe zabezpieczenie końcówek podczas wymiany filamentów. Mam teraz przed oczami dwie szpule założone w drukarce. Jedna najczęściej używana ma luzy i filament "posprężynował" więc wygląda jakby był splątany, a druga szpula nieużywana jest równiutko nawinięta.

BarToL pisze:Drobniejsze splątania miałem też raz na Fiberology i na Anycubicu , ale w DD niestety występuje to najczęściej

W żadnym producencie nie miałem splątania, nawet przy najtańszym możliwym filamencie. Jak masz je na innych filamentach to naprawdę brzmi jak byś robił coś źle. Możliwe że szpule (chodzi mi o budowę samej szpuli) od DD są bardziej podatne na to co robisz źle niż np. Fiberlogy.

Fiberology , nowe szpule - potrafią być mocno namieszane ale jakoś idą , nie mam problemów ze Spektrum, F3D i Print-Me.
Używam aktualnie ponad 40 szpul i ok 10 całkiem przerobiłem.
W załączniku nowa szpula fiberology jeszcze nie używana.

Też kiedyś myślałem że to producent coś źle robi i jest splątany filament ale po którymś razie zacząłem zwracać uwagę na o co ja robię i co drukarka robi. No i niestety wszystkie splątania były moją winą. Najczęściej przy zmianie filamentu puszczałem końcówkę i ona już robiła pogrom

Od czasu jak na to uważam żadnej splątanej szpuli nie miałem.

Nie chcę rzucać oskarżeń, ale boję się, że mamy znowu do czynienia z marketingiem szeptanym (doświadczenie jest jednostkowe, a wśród bezproblemowych pojawia się ta sama firma co zawsze - klienci zwabieni marketingiem szeptanym na FB u mnie na nią narzekają).

Sprzedaję DD w tonach i pierwsze słyszę taki zarzut, a z racji prowadzenia fizycznego sklepu ludzie nie mają ograniczeń w ramach reklamacji - przychodzą śmiało (a i tak jest ich mikro-odsetek). Wprowadziłem jakiś czas temu Fiberlogy ze względu na to, że mają najbardziej nowoczesne maszyny i tam nie wchodzą w grę nawet poważniejsze problemy niż splątanie.
Powiem też, że dokładnie jak poprzednicy, widzę, że filamentu 1,75 nie można układać na łożyskowanych stojakach, bo wtedy się rozwija nieco, a jak później filament ścisnę (przy zdejmowaniu), to zaciskam czasem zwój, na zwoju - tak powstają rzekome splątania, które nie są w rzeczywistości splątaniami.

Taka swobodna myśl;)

To nie żaden marketing, mam różne filamenty bo testuję różne firmy (oprócz wspomnianych kupiłem ostatnio ASA i ABS kolejnych firm ale o nich nie piszę bo jeszcze nie używałem). DD mam sporo z PLA bo we wspomnianym fizycznym sklepie we Wrocławiu kupowałem.
Nie jest moją intencją żaden marketing (to raczej tak to forum należy traktować ) a tylko zwrócenie uwagi.
Pojawiają się opinie że za splątanie ponosi winę użytkownik - wrzuciłem moje własne zdjęcie nowego filamentu Fiberology , zaraz po rozpakowaniu i jak widać jest poplątany (chociaż z oporami i strzelaniem ale drukował bez przerw). Czyli to nie prawda że filament od producenta wychodzi w stanie idealnym.
Dodam że cofania na rolkę nie mam prawie wcale bo w tej drukarce mam Directa z Bowdenem - czyli Directa BMG + rurka bowdena żeby przy ruchach karetki nie cofało filamentu (zgina się rurka zamiast cofania filamentu)

BarToL pisze: zaraz po rozpakowaniu i jak widać jest poplątany (chociaż z oporami i strzelaniem ale drukował bez przerw). Czyli to nie prawda że filament od producenta wychodzi w stanie idealnym

To nie jest żadne poplątanie, tak czasem się zdarza że filament jest trochę bardziej "pozaklesszczany" pomiędzy zwojami ale to kompletnie nie przeszkadza w wydruku. Chyba że jest coś nie tak z drukarką i ekstruder w niej ledwo zipie i nie umie pociągnąć trochę mocniej filamentu, ale dobrze ustawiony ekstruder bez problemu sobie z tym poradzi.

Szukam filamentów "nietypowych" chodzi mi o cos typu Galaxy black lub Violet. Czy poza tymi dwoma macie jakieś sprawdzone filamenty które np. udają fakturę drewna , marmuru itp . ?

BarToL pisze:Pojawiają się opinie że za splątanie ponosi winę użytkownik - wrzuciłem moje własne zdjęcie nowego filamentu Fiberology , zaraz po rozpakowaniu i jak widać jest poplątany (chociaż z oporami i strzelaniem ale drukował bez przerw). Czyli to nie prawda że filament od producenta wychodzi w stanie idealnym.

Otóż...tak, za splątanie winę ponosi użytkownik. Jeśli założymy że szpula jest wprost z maszyny to NIE ma możliwości żeby filament się poplątał.
Był taki czas kiedy druty plątały mi się na potęgę; dotyczyło to wtedy głównie Plast-Spawu (oni nawijali bardzo ciasno a do tego szpula była trochę za mała i 2-3 warstwy druta nie miały już ścianek) ale odkąd zwracam uwagę na to jak zdejmuje szpulę z drukarki i jak ją blokuję przy odłożeniu to mi się nie zdarzyło. Nawet ze wspomnianym Plast-Spawem/Wolfixem.

Wawok pisze:Szukam filamentów "nietypowych" chodzi mi o cos typu Galaxy black lub Violet. Czy poza tymi dwoma macie jakieś sprawdzone filamenty które np. udają fakturę drewna , marmuru itp . ?

Luknij na ofertę Spectrum, Fiberlogy, Print-me, Form-Futura.

Drewno chyba najlepsze, ma PRIMAT. Fiberlogy też ma, ale moim zdaniem na razie nikt nie pobił PRIMATa. A używałem też bamboofill.

BarToL pisze:DD mam sporo z PLA bo we wspomnianym fizycznym sklepie we Wrocławiu kupowałem.

To przynieś, będziemy oglądać szpulki:)