Jaki filament na odlew metalu?

[rocendroll]

Czy przez ostatnie kilka lat, zmieniło się coś na rynku w tym że do czegoś takiego najlepiej użyć filamentu jak Polymaker PolyCast PLA? Jest on dość drogi, zastanawiam się czy nie osiągnę podobnego efektu (braku zanieczyszczeń). Chcę to wykorzystać do dorobienia metalowej (chyba z aluminium) części do modelu samochodu w skali 1:18 więc relatywnie małe obiekty. Jak bardzo te zanieczyszczenia robią problem przy zwykłym PLA, ma ktoś z was może takie informacje?

[dziobu]

Niektóre filamenty potrafią spłynąć ale zawsze zostają resztki które syfią. Nawet przy ~1100°C to co spłynie to spłynie ale resztki w zakamarkach zostaną i trzeba usunąć spaleniznę mechanicznie. PLA, PET, ABS, TPU; paliłem chyba większość tego co mam, efekty zawsze zbliżone.

Jest to dość nietypowe i rzadkie zastosowanie to i popularność znikoma. Ale i tak IMHO ~300zł/kg to nie jest straszna cena. Zwłaszcza że przy pierdołach dla tej skali to szpula wystarczy Ci na rok i pewnie więcej się namordujesz z piaskiem do form niż filamentem.

[cardjunk]

Ja słyszałem że ktoś kiedyś chwalił zwykły hips

[dziobu]

O, tego nie sprawdzałem.

[mcxmcx]

nie wiem jak duze masz te elementy, ale zywica cast jest w cenie zwyklej, a odlewa sie bardzo dobrze.

znaczy nawet mozesz zalac ZnAl i wypali wszystko bez problemu.

[cardjunk]

O, tego nie sprawdzałem.

Zamawiałem kiedyś na uczelni odlew kierownicy sprężarki promieniowej i oni właśnie chwalili polistyren, podejrzewam że to był zwykły hips, mówili że bardzo ładnie się odgazowuje