Materiał na szpuli jest czarny, satynowy. W dotyku wydaje się miękki/elastyczny ale taki nie jest. nie jest kruchy.
A teraz co do druku - zapuściłem pierwszy wydruk w podwyższonej temp (ok 225 C). I gówno, element się rozwarstwiał . To samo na 235 i 245 C. To samo po obniżeniu nadmuchy do 50 i 25%. Co więcej, po 4 czy 5 wydruku ekstruder zaczął mi przeskakiwać. No więc zabrałem się za cold-pull i przepycham nylon na 245 C i widzę że z dyszy wylewa się dużo czarnego filamentu tak jakby Ampere PLA było ciągle dużo w hotendzie. Jeszcze bez obniżania temp wyciągnąłem nylon i oto co zobaczyłem: Nylon na końcówce był czarny. Po rozcięciu końcówki widać było nylonowy rdzeń oblepiony smolistą substancją. No więc wyczyściłem hotend wciskając nylon do rozgrzanego hotendu i wyciągając czarną końcówkę. Udało się wreszcie wyczyścić. Zajrzałem raz jeszcze do data-sheetu i znalazłem wytłumaczenie czemu hotend się zatyka oraz czemu nylon był tak oblepiony:
Materiał opiera się na nanorurkach węglowych, stąd też właściwości przewodzące oraz kolor (tylko czarny). Jak już napisałem, nie zauważyłem aby materiał był kruchy.Materiał Ampere PLA jest filamentem opartym na PLA wykazującym cechy półprzewodnika dzięki dużej zawartości CNTs. Ampere PLA jest materiałem, który nie wymaga stosowania żadnych specjalnych warunków. Ampere PLA oferuje bardzo wysoką estetykę wydruku dzięki delikatnie matowemu wykończeniu.
Ze względu na stosowaną technologię (dużą zawartość CNT) konieczne jest dokładniejsze czyszczenie hotendu przed zmianą filamentu. Ze względu na dużą zawartość struktur węglowych filament jest kruchy.
Zaopatrzony w taką widzę, stwierdziłem że nie będę robić wieży temp... bo zwyczajnie nie chce mi się czyścić hotendu gdy ten znowu się przytka. Detal jest mały, nie pracuje w żaden sposób tylko jest wciskany do obudowy. Więc olałem sprawę. rozwarstwianie też nie było jakieś tragiczne, ot taki PETG na większym nadmuchy drukowany. Detal tak wyglądał na koniec: Po wydruku jest matowy a na powierzchni widać drobiny które się błyszczą jak brokat.
No i w sumie to tyle. Materiał jest niewdzięczny w druku, zatyka hotend a detale wychodzą podatne na rozwarstwienia. Nie wyobrażam sobie drukowania powyżej 3-4 godzin (bo po tylu zazwyczaj pojawiał się problem przeskakującego ekstrudera. Możliwe że większa dysza by w tym pomogła. Przed zmianą na inny materiał, wyczyściłem raz jeszcze hotend, a PLA już schowałem i mam nadzieję że nie będę musiał go drukować w najbliższym czasie Bo strasznie ujowo to idzie.
Co do samych parametrów filamentu to zmierzyłem opór na 3 długościach dla kawałka ze szpuli:
5cm - 0.43 kOhm
10cm - 0.81 kOhm
20cm - 1,53 kOhm
Mierzenie detalu nie ma sensu, przewodność będzie zależna od parametrów wydruku, najbardziej od wysokości warstwy.