Zakręcony świat EKOplastików

Ogólne dyskusje o filamentach - różnych materiałach i producentach.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: dziobu »

Witam,

Wielu producentów ma w ofercie plastiki EKO. Każdy zapewnia że są tak samo dobre jak pełnoprawne produkty, ale są tańsze bo dają brzydkie pudełko czy "tandetną" szpulę. Tak robi m.in DD ;)
Teraz pojawia się pytanie: skoro wersja EKO jest tak samo dobra, to dlaczego nie zastosować tej techniki do reszty oferty? Filamenty kupuje się żeby z nich drukować. To jak tusz do drukarki. Czy ktoś kupi droższy bo buteleczka będzie z diamentami Svarowskiego? Nie. To kto kupuje pełnoprawne plastiki jak można mieć to samo taniej? Dla kogo jest to oferta w świecie gdzie 90% użytkowników walczy o rozwiązania budżetowe? Ktoś zbiera przeźroczyste szpule? W czym pomaga kolorowy kartonik?

Moje pytanie zrodziło się dziś gdy przyszła paczusia z EKO filamentem od FormFutura (seria ReForm). Abstrahując od samego materiału (*1) to zostaje kwestia "taniości". Ichni rTitan jest o ~60% tańszy od pełnoprawnego TitanX. W przypadku DD wersje EKO to ok 65% ceny "pełnego" produktu (*2). A w czym różnica? W szpuli i kartoniku.
No to paczamy na oba:
eko.jpg
Po lewej:
- szare kartoniki EKO (poniżej DD, na nim FF ze szpulą FF,
od przodu:
- szpula DD EKO,
prawa strona:
- biały piękny i kolorowy kartonik od DD, także kolorowy kartonik od FF z przeźroczystym wieczkiem no i przeźroczysta szpula. Szyk.

A fakty wyglądają tak:
Po zakupie kartoniki zostają. Zbieram je bo fajnie pasują ze szpejami na półkach - wszystkie mają taki sam/podobny format wiec świetnie to się układa. ALE:
- Czerwony karton (FF) jest ch*jowy. Nie zły. Nie brzydki. Po prostu ch*jowy. Cieniutki kartonik powleczony folią. Na makulaturę już nie pójdzie. Do tego foliowe okienko. Ani tam coś wsadzić ani ułożyć z tego stertę. I strasznie wiotki. Tylko wywalić.
- Biały karton od DD - nie różni się niczym od wersji EKO która jest szara. Oba są przyzwoite, ale wersja EKO nie jest oznaczona więc można użyć jej np jako pudełka do paczki (poczta/kurier) albo łatwo opisać (nie trzeba zasłaniać logotypów żeby to było jakkolwiek czytelne). Powód na siłę, ale jest i to całkiem sensowny.
- Szary karton od FF jest zarąbisty. Twarda tektura, grube ścianki. Jest o "pół działki" wytrzymalszy od tego co daje DD. Za niego powinno się dopłacać.

Teraz szpule:
- Przeźroczyste (FF i DD ma podobne) jak to szpule. Okrągłe. I tyle. No jedyny plus jest taki że widać ile plastiku zostało. Dla mnie, osobiście, funkcja nie warta 25zł (80zł vs 55zł za EKO).
- Czarna od DD - nie bardzo mam się do czego przyczepić.
- Szpula EKO od FF. Gruby twardy karton. Wizualnie bije tamte na głowę. Użytkowo też nie najgorzej - łatwo porobić dziury jeśli trzeba i można po niej pisać. A po zużyciu można wywalić do makulatury albo potraktować jako rozpałkę.

Oczywiście wiem że oferta plastików EKO jest ograniczona. Domyślam się także że ograniczenie wynika z powodów marketingowych a nie przemysłowych. Po prostu dobra firma mająca dobry produkt ma też swoją, adekwatną do "marki" i poziomu na rynku, cenę. Czy utrzymanie tej pozycji to jedyny powód że ceny są jakie są? Rozumiem więc że wersje EKO (są "EKO" żeby nie nazwać ich obraźliwymi "bieda-plastikami") są tylko po to żeby osoby jadące na niższej półce plastików mogły spróbować czegoś lepszego i ewentualnie zmienić dilera. Stąd też ograniczenie kolorów.
Ale czy to tak naprawdę wygląda?
Po prostu uderzyło mnie to że wersje EKO które mam są w sumie fajniejsze od wersji pełnoprawnych...


*1. Wiem że teoretycznie rTitan to plastik z resztek i odpadów ale skoro wg producenta nie ustępuje odpowiednikowi tzn TitanX to nie można go traktować osobno

*2. Tu trochę już drukuję - tak jak mówi DD wersja EKO niczym się nie różni od pełnoprawnego materiału.
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 3
Posty: 7569
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2675

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: Berg »

nie uczmy ojców dzieci robić. Każdy biznes ma jakieś swoje szaleństwa.

EDIT: ale śmieszna płytka. co to jest? :D
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: dziobu »

Nie zapytam to się nie dowiem.
A kieruje mną raczej ciekawość niż coś tam innego.

(moduł wykonawczy I/O; fragment większej całości ;))
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 3
Posty: 7569
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2675

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: Berg »

całkiem mi się podoba ta szpula z dykty. Nie zdziwił bym się, gdyby nawet miała ładną równą krawędź i bardzo dobrze się kręciła postawiona na rolkach. Niektóre szpule z plastiku mają nieraz szew od formy na rancie i się blokują co pół obrotu.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: dziobu »

No właśnie. Jest bardzo starannie wykonana. Do tego ma wycięcia żeby było widać ile filamentu zostało.
A niektóre plastikowe szpule mają wyjście plastiku (blokada końcówki) od środka. Ot taka ułańska fantazja.
kretu
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 1
Posty: 570
Rejestracja: 18 kwie 2017, 20:56
Lokalizacja: Szczecin
Drukarka: Bizer
x 105

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: kretu »

Sporo firm tak robi. W mojej branży budowlanej chyba co drugi producent wyposażenia ma tak zwaną serię inwestycyjną która w założeniach nie odbiega jakością a jedynie jest proponowana jest tam gdzie trzeba walczyć mocno ceną. Mniej na tym zarabiają bo marża oczywiście gorsza ale zawsze lepiej zarobić mniej niż nic. Sprawa jest prosta chcą się pozycjonować się jako marka "premium" ale nie chcą tracić klienta budżetowego.
A jakość takiego produktu EKO nie może odbiegać od normy bo ewentualny przyszły klient nie może zobaczyć naszego loga na kiepskim produkcie bo nie kupi niczego ze standardowej linii.
Do sprzedawania gorszych produktów tworzy się firmy córki i udaje się że to inna firma:D
Awatar użytkownika
Berg
Zasłużony
Postów w temacie: 3
Posty: 7569
Rejestracja: 05 lis 2016, 11:57
Lokalizacja: Kraków
Drukarka: Lume, K8400, HC Evo
x 2675

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: Berg »

może to jak z ketchupem Heinz i Pudliszki ;)
Awatar użytkownika
marek91
Administrator
Postów w temacie: 2
Posty: 2563
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
Lokalizacja: Gostyń
x 1208
Kontakt:

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: marek91 »

Ale się rozpisałeś...

Cały wywód jest napisany z punktu widzenia konsumenta, jednak dla mnie jako przedsiębiorcy temat wygląda trochę inaczej... :)

Aż nie wiem od czego zacząć...
dziobu pisze:Każdy zapewnia że są tak samo dobre jak pełnoprawne produkty, ale są tańsze bo dają brzydkie pudełko czy "tandetną" szpulę.
I to jest (w naszym przypadku) prawda, produkty serii EKO miały zawojować rynek najtańszych materiałów do druku, normalne DD to średnia półka cenowa. Nie ukrywam że to nie wyszło, powodów było kilka, m. in. klient przyzwyczajony do ceny 80-90zł brutto, nie kupuje taniej bo się boi że trafi na badziew. Kolejna sprawa, rynek b. tanich filamentów w mojej ocenie ma się... słabo, (i musi, jednak o tym dalej) tu serio nie bardzo jest co zdobywać...
dziobu pisze:Teraz pojawia się pytanie: skoro wersja EKO jest tak samo dobra, to dlaczego nie zastosować tej techniki do reszty oferty?
A odpowiedź jest prosta, w założeniu tańszy filament w ograniczonej palecie kolorów i materiałów ma przyciągnąć klienta który finalnie kupi droższy bo paleta jest znacznie większa.
dziobu pisze:Czy ktoś kupi droższy bo buteleczka będzie z diamentami Svarowskiego? Nie. To kto kupuje pełnoprawne plastiki jak można mieć to samo taniej? Dla kogo jest to oferta w świecie gdzie 90% użytkowników walczy o rozwiązania budżetowe? Ktoś zbiera przeźroczyste szpule? W czym pomaga kolorowy kartonik?
Pozwolę sobie odpowiedzieć na to wszystko jednocześnie... Odpowiednia cena produktu oraz jego opakowanie wpływają bezpośrednio na jego sprzedaż, pokaż mi tańszych producentów którzy są w TME i ABC data...

Nie ma takich, ponieważ:
-cena jest zbyt niska żeby można było podzielić się marżą z dystrybutorem i resellerem (a pamiętajcie że rynek jest względnie mały i kasy nie robi się na wolumenie)
-produkt zwyczajnie jest zbyt brzydki żeby wstawić go na sklep...

Taniego produktu nikt nie chce sprzedawać, nie przy tak małym wolumenie sprzedaży.


Na koniec sprawa najważniejsza (powinno być na początku :mrgreen: ) EKO - EKO nie równe, filamenty eko od FF to materiał zrobiony z odpadów których przy produkcji powstaje naprawdę dużo, z tego co wiem jest tylko kolor czarny, dlatego że po zmieszaniu różnych kolorów właśnie taki kolor wychodzi. U nas to bardziej produkt EKOnomiczny niż EKOlogiczny :DD

p.s w moich powyższych wypocinach można dopatrzyć się różnych sprzeczności... dlaczego? Bo tak jak mówiłem, ten pomysł się nie sprawdził.
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 4
Posty: 8939
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: dziobu »

marek91 pisze:Ale się rozpisałeś...

Cały wywód jest napisany z punktu widzenia konsumenta, jednak dla mnie jako przedsiębiorcy temat wygląda trochę inaczej... :)
Tak, bo tu jestem jako konsument.
Przedsiębiorcą jestem w innej branży gdzie marketing nie funkcjonuje. A co ważne - z marketingu jestem beznadziejnie kiepski dlatego też mnie to zainteresowało.
marek91 pisze: (...)
Tu OK.
Rozumiałem i jest jak mi się wydawało.

Ale to...
marek91 pisze: Pozwolę sobie odpowiedzieć na to wszystko jednocześnie... Odpowiednia cena produktu oraz jego opakowanie wpływają bezpośrednio na jego sprzedaż, pokaż mi tańszych producentów którzy są w TME i ABC data...

Nie ma takich, ponieważ:
-cena jest zbyt niska żeby można było podzielić się marżą z dystrybutorem i resellerem (a pamiętajcie że rynek jest względnie mały i kasy nie robi się na wolumenie)
-produkt zwyczajnie jest zbyt brzydki żeby wstawić go na sklep...

Taniego produktu nikt nie chce sprzedawać, nie przy tak małym wolumenie sprzedaży.
(ja wiem że to Ty robisz i sprzedajesz plastiki a nie ja, ale chciałbym to jakoś zrozumieć)
Przecież filamenty to nie produkty dla ludzi z ulicy. Tego nie kupuje ktoś przypadkowy - zwłaszcza w TME czy ABC. Dlaczego tu opakowanie ma takie znaczenie? Tego nie mogę pojąc.

Mam masę sprzętu który zapakowany był w wytłoczki z jajek czy inny karton ze srajtaśmy. Patrząc na samo pudełko nigdy bym tego nie kupił. Ale kupiłem bo pudełka poszły do kosza a sprzęt jest OK. Z tego też powodu np. laptopa supermarketowego pakują w fajny kolorowy kartonik żeby klient się cieszył a swojego wyciągnąłem niemal ze śmietnika. Ale to wciąż nie produkt dla każdego. Dlaczego więc w przypadku filamentu jest inaczej? Przecież to nie lezy w supermarkecie za wędlinami żeby musiało się wyróżniać.

No i - jaki procent filamentów jest sprzedawanych bezpośrednio? Będzie z tego choćby dwucyfrowa liczba? A jak ktoś zamawia paczkę to czy patrzy na opakowanie?

Dodam że należę do osób dla których pudełko ma za zadanie ochronić zawartość a nie wyglądać. Może tu jest problem?
Albo jestem jakiś inny, nie wiem ;)
marek91 pisze: Na koniec sprawa najważniejsza (powinno być na początku :mrgreen: ) EKO - EKO nie równe, filamenty eko od FF to materiał zrobiony z odpadów których przy produkcji powstaje naprawdę dużo, z tego co wiem jest tylko kolor czarny, dlatego że po zmieszaniu różnych kolorów właśnie taki kolor wychodzi. U nas to bardziej produkt EKOnomiczny niż EKOlogiczny :DD
Tak, to wiem. Ale dla mnie (jako konsumenta ;p) jeśli materiał spełnia swoją rolę to dalej nie wnikam. W końcu filament kupuje się żeby coś wydrukować. Na gotowych elementach nie widać z czego była szpula.
Awatar użytkownika
marek91
Administrator
Postów w temacie: 2
Posty: 2563
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
Lokalizacja: Gostyń
x 1208
Kontakt:

Re: Zakręcony świat EKOplastików

Post autor: marek91 »

Dodam że należę do osób dla których pudełko ma za zadanie ochronić zawartość a nie wyglądać. Może tu jest problem?
Albo jestem jakiś inny, nie wiem ;)
Nie rozdzielaj tego na opakowanie i resztę, produkt to całość :)

A nasz dostanie niedługo nowe opakowanie (takie pobożne życzenie)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Filamenty”