A jeszcze jedna rzecz: TPU (w każdym razie to z Geeetech) bardzo mocno trzyma się nakładki na stół. Strasznie trudno go oderwać. Tym razem nawet odrywając wydruk trochę uszkodziłem powłokę z PEI

Nie drukuj TPU na PEI, chyba ze dasz klej do papieru jako podklad.tomac pisze: ↑07 mar 2025, 18:05 Kolejna próba z tym filamentem też nie wyszła. Znowu wydruk się zaciął na zgrubiałym filamencie (miał w tym miejscu grubość około 1,95mm). Reklamowałem go i dostałem zwrot pieniędzy. Muszę kupić coś lepszego.
A jeszcze jedna rzecz: TPU (w każdym razie to z Geeetech) bardzo mocno trzyma się nakładki na stół. Strasznie trudno go oderwać. Tym razem nawet odrywając wydruk trochę uszkodziłem powłokę z PEI![]()
Dzięki za radę. Czy to chodzi o taki zwykły biurowy klej roślinny?ostatni_wolny_login pisze: ↑08 mar 2025, 18:42Nie drukuj TPU na PEI, chyba ze dasz klej do papieru jako podklad.
Ja drukuje na teksturowej albo satynowej.
Ja stosuję zwykły klej do papieru - taki dostałem od Prusy.tomac pisze: ↑08 mar 2025, 23:52 [Dzięki za radę. Czy to chodzi o taki zwykły biurowy klej roślinny?
PS: Zamówiłem 200 gramów przezroczystego TPU na testy. Mam zamiar z tego znowu wydrukować ciśnieniowy zbiorniczek na strzykawkę i zrobić próbę z wodą zabarwioną jakimś atramentem czy też innym barwnikiem. Może uda mi się zobaczyć, jak ta woda przedostaje się na zewnątrz i gdzie wnika w strukturę wydruku.
Pytanie techniczne: Jak na tym forum się kogoś woła?
Mam nowe spostrzeżenia:
Ciężko uwierzyć w taki objaw. W tych miejscach powinien być większy flow, a więc mocniejszy wydruk.tomac pisze: ↑15 mar 2025, 22:59 Ma zgrubienia i jeśli ekstruder natrafi na to zgrubienie to albo przestanie tłoczyć i drukarka przestaje drukować, albo (jeśli będzie w stanie jakoś przecisnąć to zgrubienie) to zaburzy kilka warstw i widać to na wydruku i jest on osłabiony w tym miejscu (wystarczy go lekko pociągnąć i się w tych miejscach rozrywa).