Drukowanie w nocy ?
Re: Drukowanie w nocy ?
Zapomniałem ze miałem nie cytować
Wracając do tematu. Kilka razy zaplątał mi się filament na szpulce i był on fabrycznie już tak nawinięty . Stało się tak z filamentem od dwóch producentów. Jeśli zostawiacie drukarkę na noc to jak zabezpieczacie się przed taką sytuacja? Przewijacie szpólkę ręcznie?
Wracając do tematu. Kilka razy zaplątał mi się filament na szpulce i był on fabrycznie już tak nawinięty . Stało się tak z filamentem od dwóch producentów. Jeśli zostawiacie drukarkę na noc to jak zabezpieczacie się przed taką sytuacja? Przewijacie szpólkę ręcznie?
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 5
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Drukowanie w nocy ?
Jak już zakładasz tyle tematów, to się ich trzymaj.
Temat o plątaniu się filamentu jest tam: viewtopic.php?f=47&t=1595
Temat o plątaniu się filamentu jest tam: viewtopic.php?f=47&t=1595
- dziobu
- Zasłużony
- Postów w temacie: 3
- Posty: 8939
- Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
- Drukarka: ZMorph 2.0(S)
- x 5869
- Kontakt:
Re: Drukowanie w nocy ?
Ale jak leci wydruk z jakiegoś drewna to tak pięknie pachnie... ale trudno się przyzwyczaić do zapachu palonego drewna siedząc na drewnianym strychu ;pFlameRunner pisze:Niezależnie od materiału, najlepsza rada to: "należy unikać przebywania w pomieszczeniu z pracującą drukarką".
I to tyle z teorii. Masz rację, ale życie to życie.FlameRunner pisze:Drukarek laserowych, takich zwykłych do papieru, też się to tyczy.
Często trzeba z tym funkcjonować i tyle. Lepiej zapewnić sensowną wentylację czy po prostu stały przewiew powietrza. A jak już ktoś chce szaleć to można drukarkę zamknąć (jak ktoś ma otwartą) i zamontować filtr węglowy. To ponoć pomaga właśnie w takich sytuacjach.
Siedzę na strychu, gdyż tam mieści się moje "korpo". Drukarki siedzą ze mną i pracują sporo. 98% wydruków nie czuję w ogóle, pozostałe 2% to:
- wood i pokrewne, które ładnie pachną;
- Fiberlogy (ABS); to mój jedyny (*1) ABS który wali. Nie pachnie, nie śmierdzi - on WALI. I to obecnie mój jedyny materiał do którego wymagany jest spory przewiew pomieszczenia. I przez smród i przez ból głowy, który mu towarzyszy. A mieszkam w Krakowie więc poprzeczka zanieczyszczeń i tak jest wysoko. Jak już coś z niego leci większego, to tylko na noc i rano godzina wietrzenia.
(ale sam materiał jest OK; używam go bo jest elastyczniejszy od DD; coś jak Orbi-Tech smartABS, tylko krajowe)
(*1) Jest jeszcze ABS od eFilament3D ale on tylko śmierdzi, bo drukowaniem bym efektów nie nazwał.
Pozdrawiam
Paweł
Projekty: ELF | AVAT 01 | HotPlate-1
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
Paweł
Drukarki: Flsun i3 Plus | Flsun G | Kossel | FF Dreamer | Monoprice MP Mini | Copymaster3D Pro 500 | AIO Robotics ZEUS | Zmorph 2.0 | Climber 7
Też fajne: Wydruki | Moje twory w 3D | Inne
Re: Drukowanie w nocy ?
Ja często puszczam wydruki nawet na kilka dni, jednak jestem pewny swojej drukarki, nigdy nie zrobiła nic głupiego ze swojej winy... Jednak przezorny zawsze zabezpieczony i w sypialni mam czujnik dymu i tlenku węgla (jesienią i wiosną ogrzewam się kominkiem) i szczerze polecam taki czujnik nawet gdyby nigdy nie był potrzebny. Wyje tak, że zmarłego by obudził... Na szczęście u mnie zawsze wył tylko jak baterie padały ale i tak zawsze cały dom był wietrzony profilaktycznie.
- xyzyx
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 319
- Rejestracja: 02 sie 2017, 06:22
- Lokalizacja: Płock
- Drukarka: HCX2
- x 65
Re: Drukowanie w nocy ?
dodi pisze:Chętnie wyniosę ja do innego pomieszczenia np, do ogrzewanego garażu ale czy jest wymagana minimalna temperatura otoczenia w czasie druku PLA?
To może dorzucę trochę własnych przemyśleń/doświadczeń. Od czasu mojej pierwszej drukarki, kiedy to po kilkugodzinnym drukowaniu w domu (w pokoju z otwartymi oknami) nie mogłem doprać m.in. firanek od zapachu ABS stwierdziłem, że mieszkanie w jednym pomieszczeniu z tym urządzeniem nie jest obojętne i nie chcę siebie i domowników narażać bo na pewno odbije się kiedyś na zdrowiu, a w przypadku awarii mogło by być jeszcze gorzej.FlameRunner pisze:Przy PLA nie powinno być problemu.
Nie mniej bez drukarki było by ciężko dlatego
Dla mnie najważniejsze jest nie przebywanie z drukarką w jednym pomieszczeniu i zminimalizowanie ewentualnego ryzyka w przypadku ewentualnej awarii. Kilka punktów dodatkowych obowiązujących u mnie - uzupełnienie do listy którą podał Flamerunner:
1. drukarka nie powinna stać w pomieszczeniu gdzie przebywają ludzie, najlepiej gdy nie stoi w przestrzeni zamkniętej
2. niezbędna jest stała kontrola wydruku - zdalny podgląd parametrów/kamera z możliwością zdalnego zatrzymania wydruku
3. dodatkowa funkcjonalność zabezpieczenie powiadamiające o statusie prac (najlepiej na telefon)
Warunki takie spełnia:
Drukowanie w komorze + komora na zewnątrz (balkon) + Astroprint z kamerą noIR i podświetleniem IR + do zasilania stołu koniecznie duży mosfet z mocnym okablowaniem.
Plusy
- Brak zapachów i oparów, ludzie i firanki odetchnęły
- cisza (chociaż u mnie i tak było cicho)
- wydruki ok, bez zmian w jakości (drukowanie testowane przy temp +4 st na zewnątrz) - również ABS (Uwaga: przy tej temp nie należy otwierać komory podczas wydruku nawet dla PLA, wydruki się sypią)
- w przypadku awarii (odpukać) dym nie udusi, jest mniejsze ryzyko że coś więcej się zapali
- drukowanie w nocy z podglądem bez niepotrzebnego oświetlania otoczenia - załatwia to IR
- Astroprint - powiadomienia o zakończeniu wydruku na email (może dołożą inne komunikaty np. w przypadku przerwania wydruku) - dostaje na telefon maila i jest takie "plum" - można się obudzić
- utrzymanie w miarę stałej temperatury w komorze - stół daje radę
- zminimalizowane ryzyko zapalenia elektroniki (mosfetu RAMPS) - duży mosfet praktycznie przejmuje całe obciażenie a sam się nie rozgrzewa
- łatwiejsze chłodzenie wydruków PLA
Minusy:
- drukowanie w okresie zimowym - raczej mało prawdopodobne bez dodatkowego uszczelnienia i ogrzewania komory - tego problemu jeszcze nie rozwiązałem
- możliwe skutki uboczne dla elektroniki/filamentu (wilgotność powietrza), ale zminimalizowane ze względu na ogrzanie komory (punkt rosy inny niż na zewnątrz)
- częste marudzenie szczęśliwej małżonki o zajmowaniu balkonu itd.
- pewnie inne o których jeszcze nie pomyślałem
Powyższe to na razie "work in progress", planuję dołożyć dodatkowe czujniki do RPI i możliwość odcięcia zasilania zdalnie, ale zobaczymy.
No i gaśnica na wyposażeniu balkonu będzie niezbędna.
Miałem okazję przetestować m.in zabezpieczenia programowe dlatego wiem jakie to ważne (przypadkowy montaż grzałki 12V na 24V zasilaniu, elektronika zadziałała jak trzeba i skończyło się na rozpuszczonym teflonie), palące się mosfety - nie wyobrażam sobie jak można spać w pomieszczeniu gdzie pracuje drukarka, nawet jak nie spali domu to uduszą trujące opary.
Wiem dużo tego ale może się przyda komuś
- virgin71
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 3
- Posty: 2581
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
- Lokalizacja: Wrocław
- Drukarka: Ultimaker | U30
- x 497
- Kontakt:
- sorgenskammer
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 24
- Rejestracja: 13 wrz 2017, 08:56
- Lokalizacja: Kraków
- Drukarka: Tronxy X3
- x 3
Re: Drukowanie w nocy ?
Z mojej strony mogę dodać. Dodatkowe monitorowanie mocy: Sonoff pow + domoticz. Jeśli moc wzrosnie to znaczy że coś jest nie tak i natychmiastowe odłączenie od prądu.
Re: Drukowanie w nocy ?
Wyniosłem drukarkę do garazu , nad nią czujnik dymu , UPS i jedzie cała noc. Nie wyobrażam sobie ja mieć w domu . Drukuje z PLA i jak się wchodzi do garazu to aż oczy szczypią od oparów a jest wentylacja grawitacyjna.