Splątany filament na rolce ?

Dla zupełnie zielonych w temacie druku 3D
Awatar użytkownika
marek91
Administrator
Postów w temacie: 11
Posty: 2563
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
Lokalizacja: Gostyń
x 1208
Kontakt:

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: marek91 »

kipi pisze:dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne.
Coś dodać?
Awatar użytkownika
dziobu
Zasłużony
Postów w temacie: 15
Posty: 8935
Rejestracja: 28 gru 2016, 16:38
Drukarka: ZMorph 2.0(S)
x 5869
Kontakt:

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: dziobu »

kipi pisze:Możecie snuć teorie spiskowe, może nawet żyła wodna, albo uchodźcy. Dziwne że z żadną inną rolką nie mam tego problemu. Wszystkie chodzą. Wiszą na kiju od szafy nad drukareczką i wszystko gra. Co do felernego filamentu to nie było ani jednego wydruku żebym nie musiał go odwijać. ANI JEDNEGO - nie przesadzam.
Przesadzać to może nie przesadzasz, ale imho wciskasz kit.
- żadnego zdjęcia szpuli, uchwytu; niczego;
- każdy wydruk do dupy = szpula jest poplątana na całej długości. Nie wyobrażam sobie jak to zrobić nawet chcąc specjalnie; porównanie mam bo niestety nawijałem kiedyś ręcznie pół rolki PLA (wolfix). To musi być żyła wodna :);
- to jedyny plastik który Ci sie plącze; Dziwne, co nie?
- reklamacja i paragon... nie odzywałem się wcześniej, ale jak mam się czepiać to się czepiam. Od jakiś ~10 lat, gdy coś reklamowałem, nikt mnie nie prosił nawet o karte gwarancyjną. W przypadku filamentów dostałem po prostu nową szpulę. Bez pytań. Nawet mi do głowy nie przyszło żeby jakieś FV kserować czy odsyłać...
kipi pisze:A wracając do tematu, to dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne.
No właśnie nie.

Nie będę bronił DD; nie widzę takiej potrzeby. Po prostu czytam to raczej z ciekawości bo mam pewnien niemały przemiał tych plastików i przyznam że nowej splątanej (tak splątanej!) szpuli w życiu nie widziałem.
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6384
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: dragonn »

Druga sprawa, zamawiałeś przez internet i potrzebujesz 'paragon'? Nie wierzę żeby ktokolwiek wymagał paragonu przy reklamacji mając dowody wpłaty, zamówienia w sklepie itp.
Awatar użytkownika
marek91
Administrator
Postów w temacie: 11
Posty: 2563
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:22
Lokalizacja: Gostyń
x 1208
Kontakt:

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: marek91 »

Nie ma potrzeby nikogo i niczego bronić, mnie dziwi jedynie że kolegę nie interesuje rozwiązanie problemu, kompletnie.

Przy zamówieniu przez internet wystarczy screen ze sklepu lub potwierdzenie przelewu. Jest to dowód na dokonanie transakcji.
dragonn
Awatar użytkownika
virgin71
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 6
Posty: 2581
Rejestracja: 19 kwie 2016, 23:07
Lokalizacja: Wrocław
Drukarka: Ultimaker | U30
x 497
Kontakt:

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: virgin71 »

marek91 pisze:Blackfrog nie jest oficjalnym dystrybutorem DD, jeśli mnie pamięć nie myli to już gruuubo ponad rok.
kipi pisze:Drukarkę kupiłem rok temu chyba w lutym to wiem bo mam potwierdzenie przelewu :) Najpierw używałem PLA ale potrzebowałem czegoś mocniejszego i odporniejszego na temperaturę, stąd też ten filament nie jest starszy niż góra 10 miesięcy
marek91 pisze:kipi, ostatni ślad współpracy mam z sierpnia 2016r.
Powyższe oznaczają, że plastik musiał przeleżeć już ponad rok. Nie ma to jednak znaczenia. Przecież to się nie starzeje, nie wietrzeje. U mnie leżą jeszcze pokłady PlastSpawu w rolkach bez szpuli z 2011 roku i jak coś budżetowo (dla dzieciaków) na nich drukuję, to nie ma żadnych problemów.
kipi pisze:Możecie snuć teorie spiskowe, może nawet żyła wodna, albo uchodźcy. Dziwne że z żadną inną rolką nie mam tego problemu. Wszystkie chodzą. Wiszą na kiju od szafy nad drukareczką i wszystko gra. Co do felernego filamentu to nie było ani jednego wydruku żebym nie musiał go odwijać. ANI JEDNEGO - nie przesadzam. Pierwszy raz się z tym spotkałem i od tego czasu trzymam paragony i jestem przygotowany na udokumentowanie takiego zjawiska. Polska to dziwny kraj, kraj gdzie klient jest z góry posądzany że coś zrobił źle, nieprawidłowo. Tymczasem pamiętam jak robiłem zakupy w 1998 roku w Wiedniu kiedy to reklamowałem uszkodzoną nagrywarkę PLEXTORa. Bez paragonu, wystarczyło że powiedziałem tylko RECORDER KAPUT :) Nagrywarka kosztowąła wtedy 2000 zł, a miły pan na podstawie kodu kreskowego wziął i wymienił mi to. Kopara na dół - jest od kogo brać przykład.

A wracając do tematu, to dla mnie jeśli szpula nie rozwinęła się to nie powinno być z nią żadnych problemów, czy szarpnie nią drukarka, czy jest na kiju, czy na łożyskach obojętne. To nie apteka że będziemy ją trzymać w szafeczce i chodzić sterylnie w maskach.
Masz rację, to nie apteka.
Nie masz natomiast racji, że klient jest posądzany że coś źle zrobił. Jeśli masz problem z plastikiem DevilDesign, napisz maila - u mnie wymienimy Ci go za darmo, nawet jeśli nic u mnie w sklepie nie kupowałeś. Nie potrzebujesz paragonu. Ba! nawet nie musisz mieć kapci na nogach, kiedy będziesz pakować paczkę (normalnie wymagamy przy zwrotach, żeby paczki pakować w kapciach i przesłać nam zdjęcie będące dowodem prawidłowego pakowania przesyłek zwrotnych).
Poważnie, wyślij do mnie ten plastik, a rolkę pozbawioną wad otrzymasz całkowicie za darmo.

Na koniec dodam od siebie, że trochę plastiku przez moje i pracowników ręce przeszło i jeszcze nie było żadnych problemów.
sp6vgx
Konto z ograniczeniami
Postów w temacie: 4
Posty: 489
Rejestracja: 06 lut 2018, 18:38
Lokalizacja: Warszawa
x 74
Kontakt:

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: sp6vgx »

@kipi

Powiem tak...

Ja akurat filamentu od DD prawie nie używam, ot od czasu do czasu kupię jakiś kolor jak mi się spodoba i nie ma go w filamentach z firm które używam. Czy mam łożyska itp. nie nie mam - nie chciało by mi się w to bawić... czy miałem splątany filament - tak parokrotnie głownie sam splątałem przy zmianie, ot zeskoczyło parę zwojów ze szpuli... jakoś w pośpiechu to wpakowałem z powrotem na rolke potem zdziwienie... No ale co zrobić mogę mieć pretensje że nie chciało mi się dokładnie sprawdzić.

Teraz tak nawet jak to była wina DD itd. - ot jakimś cudem zdarzyła się taka rolka, rozumiem jak byś kupił z 10kg filamentu i miał tak z każdą rolką...
Natomiast przy zakupie przez internet tłumaczenie o paragonie jak koledzy powiedzieli jest łagodnie mówiąc z pupy (tym bardziej że byłeś osobiście - zapewne nie jesteś jednym z miliona klientów aby nie pamiętał sprzedawca)... wiem że może się zdenerwowałeś ale jakoś nie wykazujesz nawet woli aby to załatwić - wszak to była jedna rolka. Ok zadzwoniłeś DD dostałeś odpowiedź i powiedz wymieniłeś u sprzedawcy czy nie ? Skoro rozmawiałeś ze sprzedawcą o DD to zapewne cię pamiętał i ten zakup - więc paragon był by raczej zbędny.

Powiedzmy sobie tak ja tam nie wnikam czy ktoś jest autoryzowanym sprzedawcą itp. przy każdym zakupie bo bym nic innego nie robił tylko sprawdzał, ale nawet jak nie jest to zapewne sprzedawca by jakoś sprawę załatwił czy z producentem czy tam z pośrednikiem od którego kupuje, zapewne nawet nie potrzeba by było odsyłać bo to więcej zabawy i kosztów niż ten filament dla producenta/sprzedawcy warty...
For every complex problem, there is a solution that is simple, neat, and wrong.
Ultimaker 1 i 1/2, Szrotek, Vertex K8400, Anycubic I3 Mega
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6384
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: dragonn »

kipi pisze: Wypowiedziałem się w wątku o wymownym tytule. Jak widać @BobekNierobek dziwnym trafem jednak miał splątaną szpulę. Ja nie miałem tak jak on ale żeby wydruk szedł dalej musiałem poluzować trochę filamentu bo inaczej wydruk na pewno by stanął.
Druga strona tematu:
BobekNierobek pisze:Jeśli chodzi jestem pewny, że splątanie było wyłącznie moją winą. Po prostu nie przykładałem zbytniej uwagi do tego jak obchodzę się z filamentem.
:thumbdown: :thumbdown: nawet nie przeczytałeś całego tematu.
Awatar użytkownika
Zepco
Postów w temacie: 2
Posty: 1555
Rejestracja: 25 kwie 2017, 22:23
Lokalizacja: Kielce
Drukarka: PRUSA i3 MK2S
x 294

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: Zepco »

Mocowanie szpulki na łożyskach i rolka potrafi się odwinąć i zaplątać przy głupiej retrakcji.
Nie drukuję tak dużo jak niektórzy, ale korzystam głównie z podstawek z łożyskami gdzie czasem filament potrafi się sporo rozwinąć i zluzować a mimo to nigdy się nie splątał.
Prusa i3 MK2S
Anet A8 - rozebrana na części...
3DGence One
Awatar użytkownika
dragonn
Zasłużony
Postów w temacie: 8
Posty: 6384
Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
Lokalizacja: Opole
Drukarka: LUME
x 1455

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: dragonn »

Wydaje mi się że ta podstawka jeszcze ujdzie, najgorsze są takie mocowania z łożyskiem wewnątrz rolki. No i to się nie zdarza często ale może się zdarzyć, szczególnie na początku jak rolka jest pełna. Jeszcze też zależy od tego w jaką stronę ciągnie ekstuder filament. Jak ekstuder ciągnie w górę (niektóre rozwiązania bowden tak mają) to szansa jest większa niż jak w dół.
Awatar użytkownika
FlameRunner
Zasłużony
Postów w temacie: 5
Posty: 6568
Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
x 2056

Re: Splątany filament na rolce ?

Post autor: FlameRunner »

@kipi
Sporo drukuję z filamentów DD.
Cała ta historia byłaby dla mnie dużo bardziej wiarygodna, gdyby choć raz zdarzyło mi się coś podobnego.
Nie bez powodu podchodzimy z dużym dystansem do doniesień o poplątanym filamencie...


Druga sprawa, ta dyskusja faktycznie od początku wygląda jakbyś wcale nie szukał rozwiązania problemu...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pytania o sprawy podstawowe”