Strona 4 z 4

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 07 kwie 2018, 20:56
autor: dragonn
McKee pisze:
dragonn pisze:Przecież jeśli napięcie jest zbyt niskie to prąd który może nas zabić po prostu nie popłynie.
Nie do końca ... prąd popłynie. Tylko jego natężenie będzie za małe żeby nas zabić. Prawo ohma się kłania. Nawet przy 12V prąd przez nas płynie ... znikomy, bo oporność naskórka jest spora ale płynie i daje się zmierzyć.

Jeszcze raz: nie polecam takich zabaw. Tak, źródło wysokiego napięcia było odpowiednie.
powtórzę - "prąd który może nas zabić", chodziło mi o konkretną wartość która zabija. To że nawet przy 12V coś tam niemierzalnego popłynie - wiem.
Czepiam się bo bardzo nienawidzę stwierdzenia "że zabija natężenie a nie napięcie" które jest co najwyżej półprawdą wprowadzającą osoby nie znające się na temacie w błąd.

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 07 kwie 2018, 22:11
autor: balgator
zen pisze:Przecież o BHP obcowania z prądem uczą już w przedszkolu. Jak można zostawić niezaizolowane 230V? Jak można w ogóle w okolicach machać łapami?
Kopytko pisze:...więc nigdy ale t o nigdy nie rozbieraj drukarki tam gdzie idą przewody zasilające jak jest podłączona.
Gdzie napisałem, że rozbierałem drukarkę? Musnąłem te konektory ją podnosząc, chcąc przesunąć w inne miejsce.

Ja dałem ciała, ale wydaje mi się, że "producent" polski (niegdyś sprzedający te drukarki) dał większego..

Ale cała ta sytuacja nauczyła mnie jednego - w tygodniu przychodzi do mojego mieszkania fachowiec, by zrobić audyt elektryczny całej instalacji..

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 07 kwie 2018, 22:12
autor: zen
No i bardzo dobrze

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 07 kwie 2018, 22:38
autor: Kopytko
balgator pisze: Gdzie napisałem, że rozbierałem drukarkę? Musnąłem te konektory ją podnosząc, chcąc przesunąć w inne miejsce.

Ja dałem ciała, ale wydaje mi się, że "producent" polski (niegdyś sprzedający te drukarki) dał większego..

Ale cała ta sytuacja nauczyła mnie jednego - w tygodniu przychodzi do mojego mieszkania fachowiec, by zrobić audyt elektryczny całej instalacji..
No to graTULACJE DLA TYCH CO TO ZBUDOWALI!!! Szok!!

Najważniejsze ,ze nic się nie stało! I daj tam te termokurczki na te zaciski, a najlepiej wydrukuj jakąś obudowę :)
Co do audytu to brak różnicowoprądowego w PL jest normą więc od razu proponuje zapytać ile za takie podłączenie. Ale fakt jest taki,ze zabezpieczenia zbyt wysokie jak na pojedyncze obwody gniazd w mieszkaniu/domu.

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 07 kwie 2018, 23:44
autor: virgin71
mcxmcx pisze: Ogólnie rzecz biorąc, każda instalacja ma RCD i właściwie wsadzając palec do kontaktu powinieneś przeżyć.
Tak śmiechłem, że dziecko obudziłem :brawo:
Kolega mieszka w UK i może tam każda instalacja ma RCD. Ja się z tym spotkałem pierwszy raz dopiero jak kupowałem mieszkanie. W starych wynajmowanych lokalach są korki topikowe, te wkręcane (nieautomatyczne). W Polsce to jest raczej norma.

Wszyscy już to pisali, ale i tak powtórzę - jak ktoś mógł zdjąć osłonki (/nie zamontować) z wtyczek i sprzedać to komukolwiek?!

Re: Jakie może być napięcie? (bo mocno kopnęło)

: 08 kwie 2018, 10:19
autor: Zepco
Topiki i aluminiowe przewody to norma w starym budownictwie. Nie wspomnę o braku bolców w gniazdkach w pokojach.

Re: Jakie może być napięcie?

: 08 kwie 2018, 15:54
autor: jestan
balgator pisze: Czyli jeszcze raz: miałem bliskie spotkanie z 230V 1-2A prądu zmiennego? Czy też napięcie mogło być mniejsze, skoro drukarka nie była włączona? I oczywiście na pewno był to prąd zmienny?
Czyli inaczej, będziesz żył ;) A tak serio, z prądem trzeba uważać nawet, jak urządzenie wyłączone. Niektóre kondensatory o dużych pojemnościach w zasilaczach mogą jeszcze zdrowo kopnąć, nawet jakiś czas po odłączeniu prądu!