Ze względu, że nie drukuję zawodowo tylko hobbistycznie i to raczej przedmioty użytkowe a nie ozdobne postanowiłem nie przepłacać i zakupiłem 2 szpule filamentu Colorfill.
No i oczywiście mam problem.
Wczoraj już poczytałem, że ten producent ma różne opinie ale na litość boską ...
O ile na chińskim filamencie detale wychodziły całkiem poprawnie to na tym dzieją się jakieś cuda.
Po pierwsze nawet przy temperaturze 60 stopni ma taki skurcz, że odkleja się od taśmy kaptonowej (juz doszedłem do tego, że temperatura 70 stopni jest OK).
No i druga najważniejsza kwestia to sam wydruk. Czy jest mi ktoś w stanie wyjaśnić co tutaj się dzieje ????
Wczoraj wyczytałem, że ktoś drukował na tym filamencie w temperaturze 230 stopni. Załączone fotki są właśnie w tej temperaturze, ale niższa niewiele zmienia. W każdym wydruku pierwsze warstwy wyglądają OK a następnie dzieją się jakieś niesamowite rzeczy
Ustawienia Cury raczej takie same jak poprzednio, aczkolwiek w międzyczasie była aktualizacja.
