ustawienie pola roboczego

[bukszpryt]

Zbudowałem coś co z daleka przypominać może drukarkę 3d. nie mam w tym momencie możliwości zamontowania endstopów. ręcznie wyrównałem poziom stołu z płaszczyzną w której ma się poruszać głowica. jak w marlinie (lub czymkolwiek innym działającym na MEGA + ramps 1.4) ustawić zakres, w którym sprzęt ma się poruszać i go nie opuszczać?
drugie pytanie jest nieco prostsze. jak jest zwyczajowo w takich sprzętach ustawiony układ współrzędnych? czy punkt 0;0;0 jest na środku stołu, a głowica w osiach X i Y chodzi w zakresie od wartości ujemnych do dodatnich, czy raczej 0;0;0 jest w narożniku i wszystko się dzieje w pierwszej ćwiartce układu współrzędnych?

p.s. jak widać z powyższych pytań, jestem absolutnie zielony w temacie druku 3d i okolic.

[Zepco]

Jak nie masz endstopów to skąd drukarka ma wiedzieć gdzie jest początek tego układu?

[dziobu]

Zbudowałem coś co z daleka przypominać może drukarkę 3d. nie mam w tym momencie możliwości zamontowania endstopów. ręcznie wyrównałem poziom stołu z płaszczyzną w której ma się poruszać głowica. jak w marlinie (lub czymkolwiek innym działającym na MEGA + ramps 1.4) ustawić zakres, w którym sprzęt ma się poruszać i go nie opuszczać?

(Marlin)
W configuration.h ustawiasz zakres X_MIN_POS, X_MAX_POS, itd.
I po ręcznym dojechaniu tam gdzie chcesz komendą G92 ustawiasz "bieżącą" pozycję.
Nie wiem czy do tego będziesz musiał zablokować endstopy (M121).

Z takich rzeczy to dodam, choć to tylko poszlaka, że Marlin po zwykłym HOME zachowuje się inaczej niż po zadaniu pozycji (wznawiałem wydruk i nie zrobiłem home Z - na końcu wydruku zdurniał i nie odjechał jak powinien). Tak czy owak najlepiej będzie albo oszukać HOME na nieistniejących krańcówkach albo zwyczajnie dodać te krańcówki (co uprości Ci wiele rzeczy).

drugie pytanie jest nieco prostsze. jak jest zwyczajowo w takich sprzętach ustawiony układ współrzędnych? czy punkt 0;0;0 jest na środku stołu, a głowica w osiach X i Y chodzi w zakresie od wartości ujemnych do dodatnich, czy raczej 0;0;0 jest w narożniku i wszystko się dzieje w pierwszej ćwiartce układu współrzędnych?

Jak chcesz.
Bywa że zero jest z tyłu. Bywa z prawej. Delty klasycznie mają na środku bo okrągły stół nie ma rogów
Ważne tylko żebyś dobrze ustawił stół w slicerze, bo inaczej będziesz na ekranie widział to co trzeba, ale drukarka wydrukuje lustrzane odbicie w osi X, Y, X/Y.

[bukszpryt]

czyli jak rozumiem, mogę ręcznie dojechać tak, żeby powiedzmy, mieć głowicę na środku stołu i to będzie punkt wyjściowy, a maksymalnymi i minimalnymi pozycjami ustalę sobie zakres.
z dodaniem krańcówek nie będzie tak łatwo, bo nie mam aktualnie mikroprzełączników, zapomniałem dodać do koszyka kupując jakieś graty na aledrogo. zmontowałem sobie zamienniki z kawałka pcb i tact-switchy, ale mają moim zdaniem za duży opór i przynajmniej na osi x będzie z tego więcej problemów niż pożytku jak przy dojechaniu karetki do końca porobią się przemieszczenia. cała ta maszyna to jedna wielka prowizorka i miejscami wyszło mi to zbyt delikatne.

[bukszpryt]

Bywa że zero jest z tyłu. Bywa z prawej. Delty klasycznie mają na środku bo okrągły stół nie ma rogów
Ważne tylko żebyś dobrze ustawił stół w slicerze, bo inaczej będziesz na ekranie widział to co trzeba, ale drukarka wydrukuje lustrzane odbicie w osi X, Y, X/Y.

zainstalowałem prowizoryczne endstopy, ale marlin nie pozwala na ustawienie ich na X i Z na min, a na Y na max. gdzieś wyczytałem, że początek układu ma być z przodu po lewej, lub z tyłu po prawej. przy aktualnym umiejscowieniu krańcówek, jeżeli wszystkie którego przy aktualnej konstrukcji nie zmienię, układ wyglądać będzie tak:

zamiast tak:


zastanawiam się jak teraz ustawić to wszystko żeby nie wyszło to odbite. nie wiem też, czy ustawienia tych osi zmieniać w marlinie i slicerze, czy tylko w jednym z nich. mógłbym tu stosować metodę prób i błędów, ale musiałbym najpierw doprowadzić tego potworka do zdolności wydruku czegokolwiek, a stwierdziłem, że najpierw zajmę się kwestią sterowania w przestrzeni.

[dziobu]

czyli jak rozumiem, mogę ręcznie dojechać tak, żeby powiedzmy, mieć głowicę na środku stołu i to będzie punkt wyjściowy, a maksymalnymi i minimalnymi pozycjami ustalę sobie zakres.

Teoretycznie tak.

zainstalowałem prowizoryczne endstopy, ale marlin nie pozwala na ustawienie ich na X i Z na min, a na Y na max.

To zacznijmy od tego
Co rozumiesz przez "nie pozwala"? Co zrobiłeś dotychczas?
Marlin na pewno to umożliwia, bo sam z tego korzystam (X na max, Z i Y na min). Tylko wrzuć jakiś konfig, pokaż do czego doszedłeś.

[bukszpryt]

właśnie ogarnąłem. oprócz zdefiniowania endstopa jako max, trzeba było jeszcze ustawić kierunek, domyślnie wszystkie były na -1, czyli do początku, zmiana Y na 1 pomogła i nie wywala już błędu przy kompilacji

[bukszpryt]

udało się mniej więcej z endstopami. po kilku zatkaniach udało się też zmusić machinę do wypluwania plastiku. pojawiły się 2 kolejne problemy:
1. wiatrak chłodzący zimną część ekstrudera (klon e3d v6) nie startuje automatycznie, muszę go za każdym razem uruchamiać przez m106. czy da się gdzieś w marlinie ustawić mu autostart? wolę żeby chodził cały czas, nawet jak nic się nie grzeje, niż żebym musiał pamiętać go za każdym razem włączyć.
2. próbowałem wydrukować kostkę testową. na początku poszedł kwadracik zewnętrzny, chwilę później jego wypełnienie. niestety wypełnienie zaczęło się pojawiać przesunięte o dobrych kilkanaście milimetrów w osi X. po skończeniu warstwy, poszedł zewnętrzny kwadrat piętro wyżej, tym razem dla odmiany wydrukował się równo z wypełnieniem pierwszej warstwy. Jego wypełnienie jednak wydrukowało się jakieś 12 mm przesunięte w osi X, gdzieś między warstwą zewnętrzną pierwszego piętra i jego wypełnieniem. trzecia warstwa poszła z przesunięciem w obu osiach i wyłączyłem całą zabawę.

z niedokładności spowodowanych dziadowską konstrukcją spodziewałbym się jakichś nierówności, przesunięć warstw o wielkość ewentualnych luzów itp, w tym wypadku wygląda to tak jakby każdy element (warstwa zewnętrzna, potem wypełnienie itd) powstawał w zupełnie innym, losowym miejscu.

to co odkleiłem od stołu wygląda tak:



jakieś pomysły co tym razem mogłem skopać?

[dziobu]

1. wiatrak chłodzący zimną część ekstrudera (klon e3d v6) nie startuje automatycznie, muszę go za każdym razem uruchamiać przez m106. czy da się gdzieś w marlinie ustawić mu autostart? wolę żeby chodził cały czas, nawet jak nic się nie grzeje, niż żebym musiał pamiętać go za każdym razem włączyć.

Oidw standardowo m106/m107 powinno sterować chłodzeniem detalu a nie hotendu.

Wentylator o którym mówisz podepnij tak żeby skorzystać z "Extruder cooling fans" w configuration_adv.h. Tam wybierasz pin na którym jest i soft sam dba o to żeby działał wtedy kiedy trzeba.

2. próbowałem wydrukować kostkę testową.(...)

Jak dla mnie to to wygląda na zbyt słabe napędy. Masz za mały prąd na silnikach albo przegrzane stepsticki.

[bukszpryt]

Ok, już widzę gdzie powinienem ten wiatrak podłączyć. chwilowo zostanie tam gdzie jest i będzie odpalany ręcznie, nie mam teraz siły rozplątywać kabli żeby to polutować.

Czy przyczyną za małego prądu mogą być źle dobrane przewody, czy jest to raczej wina za słabych silników przy zbyt dużych oporach spowodowanych ewentualnymi nierównościami w konstrukcji? Muszę przyznać, że okablowanie jest miejscami porobione z takich przewodzików:


Czy za słabe napędy mogą wywołać takie losowe przesunięcia do obszarów, w których druk nie powinien się w ogóle odbywać? Zrozumiałbym jakieś zbyt krótkie ruchy, nachodzenie na siebie elementów itp, ale tutaj ewidentnie głowica podróżowała po stole jak chciała i to tylko między poszczególnymi elementami, tam gdzie był druk mniej więcej ciągły, jak przy tym wypełnieniu, poszło całkiem równo. ten poszarpany kwadracik u góry zdjęcia był równiutki, porozwalał się przy odklejaniu od stołu.