Na zdjęciach wyglądają w miarę przyzwoicie. Czar pryska jak się je obejrzy dokładnie. Ręce opadają. Luzy na poziomie 1mm to norma. Prowadzenie radełka łożyskowanego na śrubie M3, która ma średnicę 2,8mm i jest miękka jak plastelina.
Udało mi się to poprawić, głownie przy użyciu tokarki. Dorobiłem bezluzowe tulejki oraz wymieniłem prowadzenie łożyska na hartowany wałek fi3h6.
Zaczynamy, tak wygląda zestaw, który dostajemy:
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=MzFz_Hm7epY
Aby to naprawić wytoczyłem nową tulejkę prowadzącą:
Tu z zestawu:
Po takich zabiegach jest już dobrze, radełko obraca się na kołku bez luzu i zacięć a i ramię nie ma już swobody się przekrzywiać:
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=LFEzwH8aKho
Podobnie musiałem postąpić z innym aluminiowym ekstruderem. Tu radełko napędzane miało taki luz osiowy, że wyrobiło po lilku godzinach wnękę w aluminiowym ramieniu. Rozwierciłem wszystko i powciskałem wytoczone mosiężne tulejki z kołnierzem. Wymieniona śruba na łożyskach na hartowany kołek. W skrócie wygląda to teraz tak:
