Lutowanie Aluminium
Lutowanie Aluminium
Cześć wszystkim,
(to nie jest żadna reklama, czy jakiś psiowy ukryty marketing)
Ostatnio, po latach kupiłem sobie znowu spoiwo Alumweld w wersji CL.
Chciałem sobie dolutować do płytki karetki hotendu płaskownik który byłby elementem montażowym dla BIQU H2. Praktycznie jedna paczka poszła do kosza bo tyle prób wykonałem zanim doszedłem co i jak a w necie informacji o tym jak tym lutować nie ma praktycznie wcale, poza prezentacją od samego producenta. Sęk w tym że jest kilka istotnych rzeczy które są pominięte.
Na początku problemem był palnik, miałem zwykły zapalniczkowy palnik. Tym można co najwyżej lutować cynę, odradzam, choć warto i taki mieć na różne okazje, może cienką blachę dałby radę.
To co zauważyłem i było moim błędem to odizolowanie lutowanych elementów od jakichkolwiek odbiorników ciepła. To znaczy że np. elementy zamocowane w imadle, gdzie jeszcze miejsce lutowania jest dość blisko elementów imadła, lutowanie graniczy z cudem, spoiwo po prostu się kulkowało. Zamiast się roztapiać i łączyć z aluminium tworzyło kulki z otoczką (chyba glinu) i za żadne skarby nie dało się lutować. Było to właśnie efektem zbyt małej temperatury elementu, spoiwo kulkowało się jedynie od płomienia palnika.
Dodatkowo, bardzo dużo problemów wynikało z nieodtłuszczenia powierzchni. IPA, Nitro, wystarczająco daje radę. Czytałem opinie na allegro że "tym g.... nie da się lutować" i pewnie były to problemy wynikające właśnie z tych podanych wyżej.
A więc:
-Odizolowanie elementów od powierzchni odbierającej ciepło (najlepiej lutować "w powietrzu")
-Mechaniczne oczyszczenie miejsca lutowania (anodyzowanych elementów z marketów nie polutujesz bez zeszlifowania)
-Odtłuszczenie, IPA/Nitro
-W miarę dobry palnik, ja używałem za 25zł na kartusze z butanem, chyba 1kW (podobny do tego najtańszego YATO z allegro) z zapalnikiem piezo.
Powiem szczerze że trzyma naprawdę dobrze.
Mimo wszystko dość droga zabawa, widziałem inne tego typu luty na allegro i tu pytanie, czy macie doświadczenie z tego typu produktami? Wytrzymałość mi odpowiada i mam sporo pomysłów na wykorzystanie tego, tylko cena Alumweld... może warto rozwarzyć tańsze opcje?
(to nie jest żadna reklama, czy jakiś psiowy ukryty marketing)
Ostatnio, po latach kupiłem sobie znowu spoiwo Alumweld w wersji CL.
Chciałem sobie dolutować do płytki karetki hotendu płaskownik który byłby elementem montażowym dla BIQU H2. Praktycznie jedna paczka poszła do kosza bo tyle prób wykonałem zanim doszedłem co i jak a w necie informacji o tym jak tym lutować nie ma praktycznie wcale, poza prezentacją od samego producenta. Sęk w tym że jest kilka istotnych rzeczy które są pominięte.
Na początku problemem był palnik, miałem zwykły zapalniczkowy palnik. Tym można co najwyżej lutować cynę, odradzam, choć warto i taki mieć na różne okazje, może cienką blachę dałby radę.
To co zauważyłem i było moim błędem to odizolowanie lutowanych elementów od jakichkolwiek odbiorników ciepła. To znaczy że np. elementy zamocowane w imadle, gdzie jeszcze miejsce lutowania jest dość blisko elementów imadła, lutowanie graniczy z cudem, spoiwo po prostu się kulkowało. Zamiast się roztapiać i łączyć z aluminium tworzyło kulki z otoczką (chyba glinu) i za żadne skarby nie dało się lutować. Było to właśnie efektem zbyt małej temperatury elementu, spoiwo kulkowało się jedynie od płomienia palnika.
Dodatkowo, bardzo dużo problemów wynikało z nieodtłuszczenia powierzchni. IPA, Nitro, wystarczająco daje radę. Czytałem opinie na allegro że "tym g.... nie da się lutować" i pewnie były to problemy wynikające właśnie z tych podanych wyżej.
A więc:
-Odizolowanie elementów od powierzchni odbierającej ciepło (najlepiej lutować "w powietrzu")
-Mechaniczne oczyszczenie miejsca lutowania (anodyzowanych elementów z marketów nie polutujesz bez zeszlifowania)
-Odtłuszczenie, IPA/Nitro
-W miarę dobry palnik, ja używałem za 25zł na kartusze z butanem, chyba 1kW (podobny do tego najtańszego YATO z allegro) z zapalnikiem piezo.
Powiem szczerze że trzyma naprawdę dobrze.
Mimo wszystko dość droga zabawa, widziałem inne tego typu luty na allegro i tu pytanie, czy macie doświadczenie z tego typu produktami? Wytrzymałość mi odpowiada i mam sporo pomysłów na wykorzystanie tego, tylko cena Alumweld... może warto rozwarzyć tańsze opcje?
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 66
- Rejestracja: 20 lip 2018, 22:33
- x 42
Re: Lutowanie Aluminium
Ogólnie nigdy tego nie używałem ale za to aluminium przespawałem tony. Najwiecej czasu zawsze zajmuje przygotowanie złącza i podgrzanie. Spawanie to minuta z reguły.
Do przygotowania po kolei:
1.Umycie acetonem
2.Umycie woda
3.Szczotkowanie (szczotka nierdzewna na wiertarce(nigdy nie szlifować)
4.Wytarcie na sucho
5.Mycie acetonem
6.Mycie woda
7.Na sucho
8. Jak najszybciej spawać
Ogólnie aluminium ma niska temperaturę topnienia coś koło 600*c
Ale dziadowski tlenek glinu który je pokrywa to 2000*c z groszem. Całe przygotowanie powinno się opierać na zminimalizowaniu warstwy tlenku na powierzchni. A pojawia się on momentalnie po zdarciu. Na drugi dzień elementy przygotowane dzień wcześniej do niczego się nie nadają.
A patrząc ma ceny tego spoiwa i jeśli ktoś ma dużo do spawania to lepiej wypożyczyć na dzień tiga ac/dc za śmieszne 50zl (tyle we Wrocławiu biorą)
Do przygotowania po kolei:
1.Umycie acetonem
2.Umycie woda
3.Szczotkowanie (szczotka nierdzewna na wiertarce(nigdy nie szlifować)
4.Wytarcie na sucho
5.Mycie acetonem
6.Mycie woda
7.Na sucho
8. Jak najszybciej spawać
Ogólnie aluminium ma niska temperaturę topnienia coś koło 600*c
Ale dziadowski tlenek glinu który je pokrywa to 2000*c z groszem. Całe przygotowanie powinno się opierać na zminimalizowaniu warstwy tlenku na powierzchni. A pojawia się on momentalnie po zdarciu. Na drugi dzień elementy przygotowane dzień wcześniej do niczego się nie nadają.
A patrząc ma ceny tego spoiwa i jeśli ktoś ma dużo do spawania to lepiej wypożyczyć na dzień tiga ac/dc za śmieszne 50zl (tyle we Wrocławiu biorą)
Berg, marviz
Re: Lutowanie Aluminium
Tylko ten lut trzyma tak że prędzej to aluminium skruszę niż lut puści. Nawet jak się pilnikiem piłuje to czuć że to jest tak samo twarde jak aluminium. Cyna to jest do kabliJarewa pisze:To nie lepiej lutować?? cyną....
Przypomniało mi się że też w Leroy widziałem jakieś spoiwo do lutowania Alu, to chyba to:
https://www.leroymerlin.pl/warsztat/pal ... l1508.html
Poszukam jeszcze na Aliexpress, bo oprócz bangood tam też widziałem jakieś paczki.
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 2
- Posty: 262
- Rejestracja: 05 wrz 2018, 21:17
- Drukarka: Vertex 8400
- x 52
Re: Lutowanie Aluminium
Pytanie podstawowe - lutowałeś aluminium do aluminium, czy różne materiały? Generalnie lutowanie jest niezastąpione przy różnych materiałach. Kolejne pytanie to jakie stopy alu, bo większość z nich, szczególnie tych wytrzymalszych wymaga starzenia/przesycania po rozgrzaniu żeby uzyskać jako-taką wytrzymałość. Jak to jest lut topniejący w granicach 300C to ten "ubytek wytrzymałości może być niewielki, no i z w/w powodów lepiej powoli studzić przedmiot. Zauważyłeś, czy materiał łatwiej się wygina po rozgrzaniu i ostudzeniu?
marviz
Re: Lutowanie Aluminium
Lutowałem zwykłe profile 3mm ze sklepu budowlanego, pewnie jakiś stop z plasteliną. Generalnie zauważyłem że element po rozgrzaniu jest bardziej miękki. To właśnie ten na pierwszym zdjęciu, płytka wózka na kółka do profili v-slot. Możliwe że przegrzałem bo po pierwszej próbie imadło tak odbieralo ciepło że musiałem przeszlifować i jeszcze raz nagrzewać już odizolowane od innych elementów. Później chcialem obok dolutować coś innego ale lut slabo trzymał. Czytałem że najlepiej powierzchnię przeszlifować na lustro a ja miałem właśnie dość porowatą. Może dlatego lut nie chciał łączyć.tomekr pisze:Pytanie podstawowe - lutowałeś aluminium do aluminium, czy różne materiały? Generalnie lutowanie jest niezastąpione przy różnych materiałach. Kolejne pytanie to jakie stopy alu, bo większość z nich, szczególnie tych wytrzymalszych wymaga starzenia/przesycania po rozgrzaniu żeby uzyskać jako-taką wytrzymałość. Jak to jest lut topniejący w granicach 300C to ten "ubytek wytrzymałości może być niewielki, no i z w/w powodów lepiej powoli studzić przedmiot. Zauważyłeś, czy materiał łatwiej się wygina po rozgrzaniu i ostudzeniu?
Generalnie robiłem to na czuja więc pewnie wrócę do tematu bo, choć problematyczny, to bez tiga ciężko go zastąpić.
Możesz jeszcze coś poradzić? Dzięki.
Zamówiłem z bangood te luty polecane przez pirana z YT. Są też Alumweld LQ które podobno łatwiej się lutuje, czy tam przy nizszej tempraturze. A może stosować jakieś topniki? A jeśli to jak się je stosuje? Na lut czy materiał?
-
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 2
- Posty: 262
- Rejestracja: 05 wrz 2018, 21:17
- Drukarka: Vertex 8400
- x 52
Re: Lutowanie Aluminium
Starzenie odbywa się w temperaturze pokojowej i trwa kilka tygodni do 1-2 lat, w zależności od stopu, klamot po prostu leży i czeka, przesycanie to przyśpieszone starzenie w temp. 100-180C, kilka godzin. Spróbowałbym w piekarniku na 140C przez 8-10h.
Większość takich rzeczy raczej skręcam np. przy użyciu nitonakrętek lub, jeśli zależy na wytrzymałości, to spawam TIG-iem, np. króciec wydechowy do modelarskiego silnika spalinowego. Co prawda do TIG-a brakuje mi wprawy i mam trochę słaby uchwyt, bez chłodzenia, wytrzymuje max 100-120A, a czasami przydają się prądy po 100-180A.
Jeśli chodzi o lutowanie aluminium, to używałem tylko do połączeń elektrycznych miedzią, np. przy ogniwach LIFePo4 - A123 i robiłem to cyną, przy pomocy rosyjskiego specyfiku "fitka" (zapisane fonetycznie) i przy pomocy kolby wykonanej z pucka miedzianego o wadze ok 300-400g rozgrzewanego do ok. 450C na palniku gazowym. Wyglądało to tak, że czyściłem czyścikiem miejsce do połysku, potem kropla "fitki" i rozgrzana kolba z nałożoną cyną. Chodziło o szybkie rozgrzanie pola lutowniczego, żeby nie przegrzać ogniwa, czyli najpierw cynowanie, potem lutowanie. Każdy proces trwał ok. 0,5-1sek, no i nie powinno być kalafonii, utrudnia lutowanie.
Większość takich rzeczy raczej skręcam np. przy użyciu nitonakrętek lub, jeśli zależy na wytrzymałości, to spawam TIG-iem, np. króciec wydechowy do modelarskiego silnika spalinowego. Co prawda do TIG-a brakuje mi wprawy i mam trochę słaby uchwyt, bez chłodzenia, wytrzymuje max 100-120A, a czasami przydają się prądy po 100-180A.
Jeśli chodzi o lutowanie aluminium, to używałem tylko do połączeń elektrycznych miedzią, np. przy ogniwach LIFePo4 - A123 i robiłem to cyną, przy pomocy rosyjskiego specyfiku "fitka" (zapisane fonetycznie) i przy pomocy kolby wykonanej z pucka miedzianego o wadze ok 300-400g rozgrzewanego do ok. 450C na palniku gazowym. Wyglądało to tak, że czyściłem czyścikiem miejsce do połysku, potem kropla "fitki" i rozgrzana kolba z nałożoną cyną. Chodziło o szybkie rozgrzanie pola lutowniczego, żeby nie przegrzać ogniwa, czyli najpierw cynowanie, potem lutowanie. Każdy proces trwał ok. 0,5-1sek, no i nie powinno być kalafonii, utrudnia lutowanie.
marviz
Re: Lutowanie Aluminium
Przyszły do mnie luty kupione na Banggood polecane przez Piran'a na YT. Razem 5m lutu (10x0,5m/2mm) za ok 35zł
Niecałe 2 tygodnie od zamówienia.
Dla ciekawych, z tego linku: https://www.banggood.com/10pcs-Solution ... 61732.html
Rezystor wrzucił też link do filmu w drugim poście:
Niecałe 2 tygodnie od zamówienia.
Dla ciekawych, z tego linku: https://www.banggood.com/10pcs-Solution ... 61732.html
Rezystor wrzucił też link do filmu w drugim poście:
Na dniach dam znać jak to się lutuje względem Alumweld CLrezystor1990 pisze:Coś z chin znajdziesz https://www.youtube.com/watch?v=kEkMYDUU2e8&t