reprapy.pl

Hej.
Z różnych rzeczy, którymi się zajmuję chciałbym jeszcze zaprezentować ploter cnc, który projektowany był do dwóch, konkretnych robót. Pewnie później będzie robił więcej, pewnie jak zwykle coś będę przerabiał, ale na razie muszę skończyć i zrobić to, do czego jest składany. Czas mnie nie goni więc spinki nie ma.
Założenia były takie że wykorzystuję maksymalnie dużo części, które miałem (skrzynka ze sterownikiem ZELRP od innej maszynki, silniki krokowe, aluminium, wrzeciono Kress). Miała być na wałkach wiszących fi30 w każdej osi, mocowana wspornikami końcowymi do jakiejś płyty/blatu (36mm). Jednak w trakcie budowy, zdecydowałem jednak na zbudowanie ramy z profili aluminiowych i zastosowanie wałków podpartych w osi Y. Ponieważ zakupy chciałem robić sukcesywnie, to w momencie kiedy chciałem kupić prowadnice podparte, okazało się że w pieniądzach, które założyłem w budżecie, owe prowadnice z rynku zniknęły, zostały same okrutnie drogie. No i niestety kolejne szybkie przeprojektowanie aby założyć prowadnice liniowe, które mogłem kupić. Nie do końca jestem z tego zadowolony, bo do moich potrzeb wałki były by lepsze (łatwiej zrobić i założyć okrągłe zgarniacze śmiecia z wałka niż z prowadnicy), ale mówi się trudno. No i przez to odwróciły się proporcje ramy, bo wcześniej oś X (brama) była dłuższa a oś Y (rama) krótsza.
Na ramę idzie płyta HDF a na nią dwie warstwy listewek ze sklejki, tak aby uformowały się rowki T. Powierzchnia górna sklejek jest tak dobrana, aby możliwe było splanowanie stołu po złożeniu urządzenia.
Docelowo obrabiać ma sosnę, buczynę, lipę, HDF, sklejkę i ABS.
Napęd paskami HTD5M po obu stronach bramy (Y) oraz między prowadnicami (X). Oś Z napędzana śrubą kulową 1605 ze sprężynami do zrównoważenia masy. Krańcówki indukcyjne w X i Z, w Y jeszcze nie zdecydowałem.
Nad sterowaniem się zastanawiam, najprościej było by zastosować komputer który już mam, z LinuxCNC. Ale wygoda RRF i to że przyzwyczaiłem się do niego w drukarce, kusi. Rozważam też GRBL HAL, ale to jeszcze chwila zanim podejmę decyzję. Obsługę silników krokowych i stycznika wrzeciona obsłuży wspomniany ZELRP. Same silniki krokowe to 3Nm, 3A (maks. prąd dla tego sterownika) w rozmiarze NEMA23.
Załączam kilka zdjęć. Dla złapania skali, na jednym z nich widać czarną śrubę położoną na przedłużanym łożysku liniowym. To jest śruba M8. Zdjęcia oczywiście nie są chronologicznie.

Fajna prosta maszynka, ale pochwaliłbys się ta większą frezarka

Fajna loszka, wałki robią wrażenie.

Wszystko super ale dlaczego zastosowales paski?

Janek_Porzycz pisze:Wszystko super ale dlaczego zastosowales paski?

Bo koszty długich śrub kulowych mordują?
Bo to tylko ploter z ruchomą bramą do obrabiania formatek ?

Kurna wydaje mi się że to mimo wszystko może być słabe ogniwo. Może się mylę

napisał, że zrobił z tego co zalegało. Pewnie śruby nie zalegały.
Jak nie dadzą rady, to da mocniejsze paski, jak dalej będzie słabo, to przerobi na śruby. Na początek paski bardzo uprościły konstrukcję.
Z resztą to HTD5M szerokość z 15mm na oko , tak że kawał pasków.

Duża maszyna to tzw. typ ZA. Za mała, Za wolna, Za słaba, Za mały magazyn Ale od paru lat robotę swoją robi i tak na prawdę w pracy więcej mi nie potrzeba. Poza sporadycznymi robotami, które przekraczają pole robocze i trzeba na parę razy mocować, nie mogę narzekać. Krótko mówiąc Haas VF1, 4 osie.

Paski zastosowane że względu na prędkości a spodziewane małe siły skrawania. Dla tego konfigu, przy kołach 18T, jeden obrót silnika ruszy maszynę na 90mm. W śrubie kulowej, na którą było by mnie stać, 5 lub 10mm. Pierwotnie miał być tzw. Servobelt na osi Y, ale zmiana na prowadnice i drobne zmiany geometrii na razie odsunęły temat w przyszłość. A pasek ma szerokość 15mm, starczy. Co nie zmienia faktów, że konstrukcja jest łatwo adaptowana do śrub, ale wtedy od razu trzeba by założyć serwosilniki.

Drobny update plotera. Powierciłem stół. Płyta HDF na ramę a do płyty HDF przykręcone są paski ze sklejki. Po pierwsze, w ten sposób robię rowki T do montowania detali a po drugie wierzchnia sklejka są z założenia wymienne, bo mogą się zniszczyć i nie będzie już miejsca na kolejne planowania. Poza tym pojawiają się pierwsze kable i silniki. Ciekawostka taka. Akurat nie miałem dostępnej frezarki górnowrzecionowej do zafazowania krawędzi sklejki; ale miałem kressa, który ma robić za wrzeciono w tym ploterze. Dodrukowałem do kressa podstawkę o wysokości regulowanej pierścieniami dystansowymi (oraz wysunięciem freza z oprawki). W ten sposób zrobiłem sobie prosty trymer. który zrobił mi robotę.

Fajna maszyna. Wygląda solidnie. Czy jesteś w stanie mniej więcej określić ile Cię kosztowało jej zbudowanie?