Drukarki 3D zabijają
Drukarki 3D zabijają
Chyba pierwsze 2 osoby zabite przez drukarkę 3D (wcześniej nie słyszałem o śmiertelnych wypadkach):
http://sanfrancisco.cbslocal.com/2017/0 ... ey-couple/
Przy okazji warto się zastanowić jak bardzo szkodliwe są nasze "plastiki" (zwłaszcza ABS).
A ilu z nas ma drukarkę w sypialni...
http://sanfrancisco.cbslocal.com/2017/0 ... ey-couple/
Przy okazji warto się zastanowić jak bardzo szkodliwe są nasze "plastiki" (zwłaszcza ABS).
A ilu z nas ma drukarkę w sypialni...
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- dragonn
- Zasłużony
- Postów w temacie: 3
- Posty: 6384
- Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
- Lokalizacja: Opole
- Drukarka: LUME
- x 1455
Re: Drukarki 3D zabijają
A ja powiem tak, życie zabija . Z wszystkim trzeba być ostrożnym, a drukarka w sypialni to faktycznie niezbyt dobry pomysł.
Re: Drukarki 3D zabijają
Tlenek węgla, podejrzewam, że nie ABS ani inne wyziewy, a mały pożar, który pewnie nawet sam się ugasił, ale CO wystarczy niewiele, żeby się zatruć.
- dragonn
- Zasłużony
- Postów w temacie: 3
- Posty: 6384
- Rejestracja: 12 gru 2016, 21:50
- Lokalizacja: Opole
- Drukarka: LUME
- x 1455
Re: Drukarki 3D zabijają
Pisze że używali lasera do wypalania czegoś .samezrp pisze:Tlenek węgla, podejrzewam, że nie ABS ani inne wyziewy, a mały pożar, który pewnie nawet sam się ugasił, ale CO wystarczy niewiele, żeby się zatruć.
Re: Drukarki 3D zabijają
Drukarki 3D to nie tylko technologia FDM (czyli tak bardzo u nas popularne "ciągnięcie druta").
To prawdopodobnie jakiś samodzielnie zbudowany SLS był.
To prawdopodobnie jakiś samodzielnie zbudowany SLS był.
Motto na dziś: "How may I abuse you?"
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 2
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Drukarki 3D zabijają
Mimo wszystko, skąd CO? Z normalnej pracy drukarki? Z pożaru?
A może to w ogóle nie drukarka była, tylko zwyczajnie sklejkę cięli laserem?
A może to w ogóle nie drukarka była, tylko zwyczajnie sklejkę cięli laserem?
Re: Drukarki 3D zabijają
Przecież napisali w artykule że to laser był. Może używał laseru CO2 i gdzieś mu się wężyk rozszczelnił po prostu a w treści źle napisali, że to CO zabiło? Albo po prostu, zbyt dużo CO się uwolniło z wypalania jakiejś dużej plexy/sklejki.
- Artu
- Drukarz
- Postów w temacie: 1
- Posty: 2422
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 11:37
- Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska
- Drukarka: Anycubic Delta +
- x 469
- Kontakt:
Re: Drukarki 3D zabijają
Widzę, że nie tylko mas media są skłonne do manipulowania informacjami Gdzie jest napisane, że źródłem tlenku węgla, który został wykryty w ich organizmach była drukarka 3DMcKee pisze:Chyba pierwsze 2 osoby zabite przez drukarkę 3D...
Nie ma to jak sianie paniki poprzez manipulację faktami
Pozdrawiam, Artur
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
- FlameRunner
- Zasłużony
- Postów w temacie: 2
- Posty: 6568
- Rejestracja: 15 kwie 2016, 21:26
- x 2056
Re: Drukarki 3D zabijają
Czyli zwykły przypadek dziennikarstwa niskich lotów. Coś napisać trzeba, a że nie ma konkretów? Who cares...
Re: Drukarki 3D zabijają
Użyj Google - może to cię przekona:Artu pisze:Widzę, że nie tylko mas media są skłonne do manipulowania informacjami Gdzie jest napisane, że źródłem tlenku węgla, który został wykryty w ich organizmach była drukarka 3DMcKee pisze:Chyba pierwsze 2 osoby zabite przez drukarkę 3D...
Nie ma to jak sianie paniki poprzez manipulację faktami
San Francisco couple and their two cats found dead after they were poisoned by carbon monoxide from 3D printer in their home
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... inter.html
Nikt nie sieje paniki (jeszcze?).
Ja polecam zastanowić się nad drukowaniem ABS w niewentylowanych pomieszczeniach (PLA jest wielokrotnie bezpieczniejsze).
PS.: Tak, gazety kłamią i manipulują, dlatego nie wierz w to co masz napisane w treści i w tytule - to tylko DailyMail (taki odpowiednik naszego Faktu z UK - ale sam prosiłeś o "gdzie jest napisane"). Nad warunkami drukowania mimo wszystko warto się zastanowić (każdy u siebie).
Motto na dziś: "How may I abuse you?"